Reklama

18 tysięcy dni - razem!

W styczniu 50. rocznicę pożycia małżeńskiego świętowały pary z terenu miasta i gminy Łazy. Uroczystość, która odbyła się w tutejszym Ośrodku Kultury, swoją obecnością ubogacili m.in. proboszcz parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Łazach ks. kan. Leonard Zagórski oraz burmistrz miasta i gminy Łazy Maciej Kaczyński

Niedziela sosnowiecka 7/2009

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Małżonkowie byli tak samo przejęci i z tymi samymi iskierkami radości w oczach jak… przed laty! Pięćdziesiąt lat wspólnego życia to imponujący staż małżeński. Nie każdy może się nim pochwalić. Pięćdziesiąt lat wspólnego życia, to ponad 18 tysięcy dni przeżytych razem w szczęściu, ale i w trudzie, w zdrowiu i w chorobie.
Jubilaci chętnie dzielili się swoimi przemyśleniami na temat udanego pożycia małżeńskiego. „Jaka jest moja recepta na długotrwały związek? To bardzo trudne pytanie - mówiła Stanisława Pierwocha. - Trzeba się po prostu kochać. Trzeba być nastawionym pozytywnie. To umiejętność dopasowywania się do potrzeb drugiej osoby. I to jest moim zdaniem najważniejsze. Umiejętność zrozumienia i wczucia się w potrzeby, w przyzwyczajenia współmałżonka. Czy to jest łatwe? O nie! To wielokrotnie rezygnacja z własnych przyzwyczajeń i to jest bardzo trudne, ale to jest szkołą życia. Małżeństwo to nie jest podpisanie aktu. To wiara w to, że co Bóg złączył człowiek nie rozdzieli”. Jubilaci zawsze trzymali się razem, mieli wspólne cele w życiu i poświęcili się dzieciom. „Sprzeczaliśmy się jedynie o drobiazgi, bo nasze charaktery dobrze do siebie pasują, a to jest ważne” - przekonuje Lucjan Gwiazda. Stanisława Pierwocha uśmiecha się i mówi, że 50 lat szybko zleciało.
Inna para Jubilatów doczekała już nawet prawnuka. A poznali się na zabawie w remizie. „Poprosił mnie do tańca i tak już tańczymy 50 lat” - mówi pani Alina.
„Moja żona? Serdeczna, miła, dobra, ładna i pracowita” - całuje żonę w policzek pan Józef. - Najważniejsze to żyć w zgodzie i o Bogu pamiętać, bo wiara pomaga w małżeństwie. I trzeba unikać fałszywych ludzi” - dodaje. „Teraz młodym jest za dobrze. Jakby mieli tak ciężko jak my, to by inaczej żyli - mówią Jubilaci. - Wszystko nam się spaliło, cudem się uratowaliśmy z dziećmi. Musieliśmy od nowa dom budować, dorabiać się. Ale w tym wszystkim byliśmy razem, nigdy się nie rozstaliśmy” - zaznaczają małżonkowie. „Kłóciliśmy się czasem, ale do rękoczynów nie dochodziło” - śmieje się Pan Stanisław. „Raz tylko po kłótni mąż wyprowadził się do swojego domu rodzinnego na trzy dni, ale nie wytrzymał i wrócił do mnie” - wspomina Pani Marianna. „To jest miłość” - mówią z radością.
Złoci Jubilaci przyjęli wiele kwiatów i serdeczności od swoich najbliższych, którzy z miłością wypowiadali się o nich, np. ich dzieci. „Co mnie fascynuje w moich rodzicach? - zastanawiały się dzieci Jubilatów. „Fakt, że pomimo wielu problemów, trudności życiowych wytrwali 50 lat. Mimo różnych charakterów, potrafią się porozumieć. Jak to się stało, że moi rodzice są nieustannie razem? Po prostu się kochają mimo wszystko. Dla nich obojga najważniejsza jest rodzina. To jest taki pewnik, taki filar. Wszystkie inne sprawy to jest dodatek. Pewnie, że było mnóstwo różnych problemów, ale pokonywali je wspólnie. Chociaż czasami są między nimi nieporozumienia, to jednak zawsze wzajemnie się wspierają” - mówi Andrzej Matras.
Na pytanie, co mnie fascynuje w moich rodzicach? - próbowała odpowiedzieć też Ewa Gajek, córka jednej z par. „Fascynuje mnie to, że to jest nieustająca miłość, przywiązanie do siebie i wzajemny szacunek. I to ekscytujące, że przez te kilkadziesiąt lat jestem świadkiem ich szczęśliwego pożycia. Mieszkamy w tej samej miejscowości. Nie zauważyłam u nich, szczerze mówiąc, poważniejszych problemów. Wychowali nas zaszczepiając wartości moralne: honor, poczucie własnej godności, wychowanie w zasadach wiary chrześcijańskiej - które ja teraz przenoszę do swoją rodzinę”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nowenna do św. Michała Archanioła

[ TEMATY ]

nowenna

św. Michał Archanioł

Agata Kowalska

Nowennę do św. Michała Archanioła rozpoczyna się 20 września i odmawia przez kolejne 9 dni aż do święta świętych Archaniołów Michała, Gabriela i Rafała (29 września).

Nowennę odmawia się w następujący sposób:
CZYTAJ DALEJ

Czy Chopin był ateistą? Co o kościelnych legendach może powiedzieć historyk?

2025-09-26 13:42

[ TEMATY ]

"Niedziela. Magazyn"

Adobe Stock

Fryderyk Chopin

Fryderyk Chopin

Ateista, a może człowiek głębokiej wiary – kim naprawdę był Fryderyk Chopin? W najnowszym numerze „Niedziela. Magazyn” (nr 10 – październik-grudzień 2025) staramy się rozwikłać tę jedną z największych tajemnic historii muzyki. Odpowiedź na nią może na nowo zdefiniować nasze wyobrażenie o Chopinie.

W „Magazynie” nr 10 znajduje się więcej sensacyjnych artykułów. Przyglądamy się np. celibatowi na przestrzeni dziejów, pytając o to, kto i dlaczego wymyślił celibat. Znane powiedzenie głosi, że w każdej legendzie znajduje się ziarenko prawdy. Idąc za tą myślą Grzegorz Gadacz okiem historyka spogląda na kościelne legendy, które legły u podstaw naszej tożsamości narodowej. Jasna Góra jest wciąż niezgłębioną tajemnicą, a jednym z jej słabo zbadanych sekretów jest funkcja więzienia, którą klasztor pełnił w minionych wiekach. Kto i dlaczego był więziony na Jasnej Górze? Na to pytanie odpowiada Ireneusz Korpyś. Profesor Grzegorz Kucharczyk demaskuje mit założycielski reformacji, a Bogdan Kędziora rozprawia się z czarną legendą krucjat. Matka Boża z Guadalupe wciąż rozpala wyobraźnię wiernych na całym świecie, ale co tak naprawdę wiemy o Jej objawieniach? Pogłębionej analizy tego, jak doszło do objawień maryjnych w Meksyku i jak przebiegały, podejmuje się Grzegorz Kaczorowski.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV do studentki medycyny: nie możemy utracić nadziei na lepszy świat

2025-09-26 18:43

[ TEMATY ]

student

list papieża

Papież Leon XIV

Vatican Media

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV

To prawda, że żyjemy w trudnych czasach. Żyjmy dobrze, a czasy będą dobre - odpowiedział Leon XIV na list studentki medycyny, opublikowany we wrześniowym numerze czasopisma „Piazza San Pietro”. Studentka, 21-letnia Veronica, pisała: „Wydaje się niemal niemożliwe, by żyć w pokoju. Jaka przyszłość nas czeka?”.

List Veroniki ukazał się we wrześniowym numerze magazynu „Piazza San Pietro”, wydawanego przez Bazylikę Watykańską i redagowanego przez ojca Enzo Fortunato. Magazyn rozpoczyna się tradycyjną sekcją Dialog z Czytelnikami. Tam zamieszczono pytanie Veroniki i odpowiedź Papieża.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję