Reklama

Papieska ekologia (1)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Sobota 12 czerwca 1999 r. na Zamojszczyźnie była bardzo upalna. Żar lał się z nieba. Ale też dzień był szczególny, bowiem po raz pierwszy Zamość miał odwiedzić wyjątkowy pielgrzym - Jan Paweł II. Co prawda Karol Wojtyła był już w Zamościu, ale wówczas jeszcze nie był papieżem. Teraz przyjeżdżał jako następca św. Piotra i Chrystusowy Namiestnik. Spotkanie papieża na własnej ziemi jest nie tylko przyjemnością, ale jest wręcz obowiązkiem. Zaś możliwość przebywania w tzw. sektorze „0” to wyróżnienie i... udręka. Stawić się tam bowiem trzeba było ok. godz. 11, po czym po dość gruntownej kontroli „borowików” można było oczekiwać Szacownego Pielgrzyma, który miał tu przybyć dopiero ok. godziny 17. Czekanie w skwarze i wśród bardzo głośnej i żarliwej modlitwy bliźnich dla człowieka nawykłego do kontemplacji w ciszy i przyrodzie nie jest ani komfortowe ani budujące. Chwilami nawet jakby słychać głos demona, który podszeptuje „czy nie lepiej byłoby w chłodnym domu, w ciszy i spokoju oglądać relację telewizyjną”. Tak czy tak nie ma już odwrotu, bo nie wypuszczą, no i trzeba jakoś włączyć się w te zbiorowe formy pobożności.
Czekać jednak było warto. Trudno bowiem było wyobrazić sobie bardziej stosowną dla ekologa homilię niż słowa, które popłynęły spod ołtarza z napisem „Mocni Nadzieją”. Bo właśnie ochrona środowiska była jednym z trzech głównych motywów papieskich słów. Rozpoczął od... początku - od stworzenia, podkreślając raz jeszcze, że wszystko, co Bóg stworzył, było dobre: „Według tego biblijnego zapisu, Bóg w kolejnych dniach stworzenia, patrzył niejako na dzieło swojego zamysłu i widział, że wszystko, co uczynił, było dobre. Nie mogło być inaczej. Harmonia stworzenia odzwierciedlała bowiem wewnętrzną doskonałość Stwórcy. Na końcu uczynił Bóg człowieka. Uczynił go na obraz i podobieństwo swoje. Jemu zawierzył całą wspaniałość świata, aby ciesząc się nim i korzystając z jego dóbr, w sposób wolny i rozumny twórczo współpracował w doskonaleniu Bożego dzieła”. Dalej wskazał na ścisłe powiązanie ludzkiej grzeszności z zaburzeniem owej naturalnej, Bożej harmonii świata. Podkreśla, że jedynie Chrystus może to „naprawić” i za każdym razem zaznacza też udział całego stworzenia w spełnieniu Chrystusowej obietnicy, przywróceniu godności i świętości itd.

Wrażliwość i troska

Kolejne słowa to wyraz wielkiej wrażliwości Papieża i jego umiłowania ojczystej ziemi, wszystkich jej regionów: „Kiedy wędruję po polskiej ziemi, od Bałtyku, przez Wielkopolskę, Mazowsze, Warmię i Mazury, kolejne ziemie wschodnie od Białostockiej aż do Zamojskiej, i kontempluję piękno tej ojczystej ziemi, uprzytamniam sobie ten szczególny wymiar zbawczej misji Syna Bożego. Tu z wyjątkową mocą zdaje się przemawiać błękit nieba, zieleń lasów i pól, srebro jezior i rzek. Tu śpiew ptaków brzmi szczególnie znajomo, po polsku”. Papież dziękuje Bogu za świat stworzony i jednocześnie wyraża wielką troskę o jego przyszłość. „Istnieje bowiem niebezpieczeństwo, że to, co tak cieszy oczy i raduje ducha, może ulec zniszczeniu”. Przytacza słowa biskupów polskich, którzy w 1989 r. zwracali uwagę na to, że niszczenie środowiska godzi również w drugiego człowieka, co sprawia, że ochrona środowiska staje się zagadnieniem moralnym: „Degradacja środowiska godzi w dobro stworzenia ofiarowane człowiekowi przez Boga Stwórcę jako nieodzowne dla jego życia i rozwoju. Istnieje powinność należytego korzystania z tego daru w duchu wdzięczności i szacunku. Z drugiej zaś strony świadomość, że dar ten przeznaczony jest dla wszystkich ludzi, stanowi dobro wspólne, rodzi również właściwe zobowiązanie względem drugiego człowieka. Dlatego też uznać trzeba, że wszelkie działania, które nie uwzględniają prawa Boga do swego dzieła, jak i prawa człowieka obdarowanego przez Stwórcę, sprzeciwiają się przykazaniu miłości. (...) Trzeba zatem uświadomić sobie, że istnieje ciężki grzech przeciwko środowisku naturalnemu obciążający nasze sumienia, rodzący poważną odpowiedzialność przed Bogiem Stwórcą”. Papież diagnozuje przyczynę takiego stanu rzeczy i źródło tego, że człowiek niszczy środowisko i naturalną, Bożą harmonię w świecie: „Wydaje się, że to, co najbardziej zagraża stworzeniu i człowiekowi, to brak poszanowania dla praw natury i zanik poczucia wartości życia”. To prawo określa wewnętrzny porządek świata: „Wszelkie działanie, które sprzeciwia się temu porządkowi, nieuchronnie uderza w samego człowieka”. Papież wskazał także na pewne niepokojące, schizofreniczne postawy, na szczęście u nas w Polsce rzadkie, kiedy to troska o środowisko naturalne idzie w parze z zupełnym brakiem wrażliwości na życie nienarodzonych czy starców. To rzecz anormalna i amoralna, i prawdziwi obrońcy środowiska nie mogą być jednocześnie stronnikami aborcji i eutanazji. Drogą do odczytania swojego właściwego miejsca w hierarchii bytów jest Chrystus. On też wskazuje rolę i pewną misję człowieka w świecie: „Dzięki zjednoczeniu z Chrystusem człowiek odkrywa na nowo swoje miejsce w świecie. W Nim doznaje na nowo tej pierwotnej harmonii, jaka istniała pomiędzy Stwórcą, stworzeniem i człowiekiem, zanim uległa skutkom grzechu. W Nim też odczytuje na nowo to pierwotne wezwanie do czynienia sobie ziemi poddaną, które jest kontynuacją Bożego dzieła stworzenia, nie zaś nieopanowanym wykorzystywaniem”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

PILNE: Ważna zmiana w polskim Kościele. Warszawa ma nowego Arcybiskupa

2024-11-04 12:00

[ TEMATY ]

Warszawa

pallotyni

Archidiecezja Warszawska

Abp Adrian Galbas

nowy metropolita

BP KEP

Abp Adrian Galbas

Abp Adrian Galbas

Powiedzieć, że przewodniczenie tej archidiecezji ma swój szczególny wymiar, to jak nic nie powiedzieć. Na tym urzędzie zasiadali prymasi Królestwa Polskiego i Polski, kardynałowie, a także późniejsi błogosławieni i święci Kościoła Katolickiego.

Mowa oczywiście o diecezji, która swoją stolicę ma w Warszawie. To tutaj urzędowali m.in. św. Zygmunt Szczęsny Feliński, prymasi kard. August Hlond, bł. kard. Stefan Wyszyński, czy kard. Józef Glemp.
CZYTAJ DALEJ

Hennig-Kloska chce odmrozić ceny energii

2024-11-04 13:34

[ TEMATY ]

energia

PAP/Tomasz Wojtasik

Interwencje cenowe stosowane były w okresie kryzysu energetycznego. Dziś, w sytuacji stabilizującego się rynku energii, mrożenie cen musi być stopniowo wygaszane - powiedziała "ministra" klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska w wywiadzie dla poniedziałkowego wydania "Gazety Wyborczej".

W dobie kryzysu energetycznego wywołanego m.in. wojną na Ukrainie, rząd Zjednoczonej Prawicy wdrożył tzw. "zamrożenie cen energii". Dzięki temu, Polacy nie odczuwali tak dotkliwie podwyżek cen m.in. prądu. I choć od miesięcy wisiała w powietrzu obawa o to, czy koalicja 13 grudnia zechce kontynuować działania swoich poprzedników, Paulina Hennig-Kloska rozwiała te wątpliwości.
CZYTAJ DALEJ

Podziękowania od ks. Olszewskiego: Każdego dnia czułem siłę Waszej duchowej obecności

2024-11-04 15:13

[ TEMATY ]

Ks. Michał Olszewski

Robert Krawczyk

Ks. Michał Olszewski SCJ

Ks. Michał Olszewski SCJ

Portal profeto.pl opublikował dziś podziękowania od ks. Michała Olszewskiego.

Kochani!
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję