Reklama

Spotkanie na szczycie

Św. Wawrzyniec - męczennik łączący narody

Już po raz 28. na najwyższym szczycie Karkonoszy - Śnieżce (1602 m n.p.m.) odbyła się 10 sierpnia o godz. 12 uroczystość odpustowa ku czci św. Wawrzyńca. Co roku gromadzi ona ludzi, którzy swoje życie poświęcili górom - przewodników i ratowników górskich oraz wielką rzeszę pielgrzymów i turystów. Od lat jest to spotkanie międzynarodowe, w którym biorą udział Polacy, Czesi i Niemcy

Niedziela legnicka 34/2009

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Reklama

W tegorocznej pielgrzymce do kaplicy św. Wawrzyńca udział wzięli przedstawiciele władz wojewódzkich, lokalnych, pracownicy i dyrekcja Karkonoskiego Parku Narodowego oraz Straż Graniczna. Przybyło też wielu kapłanów reprezentujących trzy wspomniane narody. Grupie Polaków przewodniczył biskup legnicki Stefan Cichy. Czesi przybyli wraz z biskupem Hradec Kralove Dominikiem Duką oraz z emerytowanym arcybiskupem Karlem Otcenaskiem. Na szczyt Śnieżki już po raz kolejny przybył także prezydent Republiki Czeskiej Vaclav Klaus. Gościem zaproszonym na tę uroczystość był kardynał Joachim Meisner z Kolonii, który przewodniczył Sumie odpustowej i wygłosił homilię. Liturgia sprawowana była po łacinie, po polsku, czesku i niemiecku. Wszystkich przybyłych powitał biskup Stefan Cichy, który pełnił rolę gospodarza. W wygłoszonej homilii kard. Meisner przypomniał postać i rozwój kultu św. Wawrzyńca, jednego z najlepiej znanych i czczonych świętych minionych wieków. Podkreślił też znaczenie wybudowania przed trzema wiekami przez cystersów kaplicy na szczycie Śnieżki poświęconej temu świętemu, którego za patrona obrali sobie wędrowcy i ludzie gór. „Śnieżka jest wyższa od pozostałych wierzchołków Karkonoszy i dlatego można ją porównać z naszą wiarą, która czyni człowieka wielkim i podnosi go ponad niego samego. Zrozumieli to nasi przodkowie i dlatego na najwyższym wierzchołku Karkonoszy wybudowali św. Wawrzyńcowi kaplicę. Na tym miejscu jesteśmy wezwani, żebyśmy jako ludzie stali się wielkimi, tak jak ta wielka Śnieżka, żebyśmy byli Bożym obrazem, na Jego podobieństwo, a dla pozostałych ludzi braćmi i siostrami”. Jak powiedział podczas uroczystości Maciej Abramowicz, naczelnik grupy karkonoskiej GOPR. Śnieżka to miejsce graniczne, które w przeszłości było punktem spornym, dlatego postawienie na jej szczycie świątyni było posunięciem bardzo dobrym. „Teraz wszyscy, którzy tu przychodzą, nie mają do siebie pretensji i nie zastanawiają się nad tym, do kogo to miejsce należy. Święty Wawrzyniec łączy wszystkich”. Tę prawdę na zakończenie homilii zaakcentował również kard. Meisner: „Stoimy u tego samego ołtarza, przyjmujemy tego samego Pana, słuchamy tej samej Ewangelii. Dlatego należymy do siebie teraz i w przyszłości. Nie dopuśćmy, żeby jakaś ideologia od siebie nas oddzieliła. Niech św. Wawrzyniec nam o tym przypomina”.
Tradycyjnie już po zakończonej Eucharystii jej uczestnicy udali się do Kotła Łomniczki, gdzie znajduje się symboliczny cmentarz tych, którzy w górach pozostali na zawsze, ratując życie innych ludzi. Tam odmówiono modlitwę i zapalono znicze.

Św. Wawrzyniec, diakon i męczennik

Wawrzyniec był jednym z siedmiu diakonów Kościoła rzymskiego za czasów papieża Sykstusa II. Był administratorem majątku Kościoła w Rzymie. Miał równocześnie zleconą opiekę nad ubogimi. Namiestnik rzymski liczył, że namową i kuszącymi obietnicami, a w razie potrzeby katuszami, wymusi na nim oddanie całego majątku kościelnego w jego ręce. Wawrzyniec miał wówczas poprosić o kilka dni, aby mógł zebrać „skarby Kościoła” i pokazać je namiestnikowi. Kiedy nadszedł oznaczony dzień, diakon zgromadził całą biedotę Rzymu, którą wspierała gmina chrześcijańska. Miał przy tym wypowiedzieć słowa: „Oto są skarby Kościoła!”. Zawiedziony tyran kazał zastosować wobec niego wyjątkową katuszę. Walerian nakazał rozciągnąć go na żelaznych rusztach i wolno podgrzewać i piec żywcem w ogniu. Wawrzyniec doznawał czci, jako szczególny patron ubogich, piekarzy, kucharzy, bibliotekarzy. Wzywano go na pomoc w czasie pożarów i przeciw chorobom reumatycznym. Jest też patronem wędrowców i ludzi gór (za: www.brewiarz.pl).

Kaplica na Śnieżce

Kaplica pw. św. Wawrzyńca jest najwyżej położoną świątynią w diecezji legnickiej, bo znajduje się na najwyższym szczycie Karkonoszy - Śnieżce, wznoszącym się 1602 m n.p.m. Kaplica stanęła tam w 1681 r., choć decyzję o jej budowie podjął już w 1665 r. hrabia Christoph Leopold Schaffgotsch. Ze względu na trudny dostęp i niesprzyjające warunki atmosferyczne roboty posuwały się bardzo powoli, mimo że pracowało 60 osób. W latach 1824-54 kaplica straciła charakter religijny. Przez trzydzieści lat pełniła rolę schroniska. Wygląd budowli przez ponad 300 lat nie uległ większej zmianie. Jest to budowla złożona na planie koła, typu rotundowego, z dostawionym kwadratowym przedsionkiem. Wnętrze jest sklepione spłaszczoną kopułą, pokrytą malarstwem z lat 80. XIX wieku, kiedy były prowadzone prace remontowe. Na zewnątrz rotunda jest nakryta stożkowym dachem pokrytym gontem. Ściany są oszalowane deskami, które zastąpiły pierwotny gont. Okna owalne, od dołu ścięte, wypełnione współczesnym szkłem witrażowym. Wewnątrz przedsionka, na murze, znajduje się epitafium z 1828 r. Jana Pieniążka-Odrowąża, który utonął w bagnach pod Śnieżką. Wnętrze kaplicy zostało w ostatnich latach odnowione, wzniesiony został także nowy ołtarz, którego konsekracji dokonał pierwszy biskup legnicki - Tadeusz Rybak. Od chwili ustanowienia diecezji legnickiej, w 1992 r., w spotkaniu i modlitwie przewodników i ratowników górskich biorą udział księża biskupi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Co się z nami stało, że Kościół w Polsce musi bronić Papieża Polaka przed… Polakami?

Samemu Janowi Pawłowi II pewnie przez myśl by nigdy nie przeszło, że po jego śmierci polski Kościół będzie musiał bronić go przed…Polakami! Gorzki komunikat wydał Episkopat, aczkolwiek, w mojej ocenie, uzasadniony. Pytanie jednak brzmi: co dalej będzie z pamięcią o naszym największym w dziejach świętym? I co zrobić, by ocalić polską duszę – bo o nią w istocie chodzi, Papieżowi nic już naprawdę nie trzeba.

Smutny to dzień w naszym życiu publicznym - po zakończeniu zebrania plenarnego Konferencji Episkopatu Polski biskupi wystosowali „Apel o szacunek dla Papieża Polaka”, pisząc dosadnie, że
CZYTAJ DALEJ

Nowenna do Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata

[ TEMATY ]

nowenna

Chrystus Król

Adobe Stock

O Królu pokoju, spraw pokój w sercu moim, wróć ciszę duchowi mojemu, abym mógł na każdym miejscu modlić się, wznosząc czyste ręce (św. Rafał Kalinowski).
CZYTAJ DALEJ

Wierność Bogu i wierność Kościołowi [Felieton]

2025-11-23 10:28

ks. Łukasz Romańczuk

Żyjemy w trudnych czasach. Żyjemy tak, jakby Boga nie było. Człowiek nastawiony jest na konsumpcyjny styl życia. Jest nastawiony tylko na zysk, na zabawę i przyjemności, a w społeczeństwie zanika poczucie obowiązku dobra wspólnego oraz odpowiedzialności za siebie i innych. Nie rozróżnia się dobra od zła, zabija się sumienie, a w konsekwencji młodzi ludzie popadają w depresję i tracą poczucie sensu życia. 

Dzięki Kościołowi katolickiemu jesteśmy Polakami – mamy wielką narodową kulturę, zbudowaliśmy wielką cywilizację i nie możemy pozwolić, żeby ona zginęła. Europa jest dziś w kryzysie. Rozpowszechniają się tam różne sekty, nie mające ducha chrześcijańskiego, ale posługujące się Ewangelią – takie przypadki były nawet na Ślęży. Sekty które głoszą, że życie doczesne nie ma najmniejszej wartości, że materia i ciało ludzkie to samo zło i należy je zniszczyć, że należy zniszczyć wszelkie społeczności, poczynając od małżeństwa i rodziny, trzeba wszystko obalić i spowodować całkowite wygaśnięcie cywilizacji, która istnieje w Europie, niszcząc jej fundamenty, czyli chrześcijaństwo, często zamieniając świątynie w hotele, restauracje lub całkowicie zrównując je z ziemią. Dąży się do tego, żeby chrześcijaństwo w ogóle przestało istnieć. We wszystkich okresach historii kościoła, gdy przychodził kryzys, powstawały nowe zakony. Gdy przyszła reformacja, która odrzuciła 6 sakramentów, która odrzuciła władzę papieską, tradycję Kościelną i nauczanie ojców Kościoła i papieży, a skoncentrowała się na samej Biblii - tacy nauczyciele jak Luter, Zwingli czy Kalwin głosili, że każdy chrześcijanin ma prawdo po swojemu interpretować Pismo Święte, co wprowadzało zupełny chaos w kwestiach wiary. Wtedy pojawił się nowy zakon, który temu się przeciwstawił - zakon Jezuitów. Jezuici tworzyli szkoły, uczelnie, uniwersytety, które zakładał Kościół. Dziś rzadko się wspomina o tym, że uniwersytet jest dziełem Kościoła. W średniowieczu, w czasach gdy królowie i książęta nie umieli pisać i czytać jedynie Kościół tworzył uniwersytety – do roku 1400 założył ich ponad 40, m. in. uniwersytet Krakowski. Na tych uczelniach pracowało wielu zakonników, dominikanie - Albert Wielki, Tomasz z Akwinu, franciszkanie – Św. Bonawentura i inni. Oni kształtowali umysły Europejczyków i stworzyli na terenie Europy mnóstwo szkół – nie mieczem, nie ogniem, ale intelektualnie przeciwstawiali się reformacji i uratowali Kościół katolicki w Europie. Później były też inne organizacje - bardziej i mniej jawne - w Europie, które próbowały opanować życie polityczne krajów europejskich, uniwersytety, rozwijające się media i ówczesne gazety. Chcieli za pomocą tych środków zniszczyć Kościół katolicki. Jednak zakony broniły Kościoła i wciąż go budowały. Trzeba jednak stwierdzić, że szatan nie śpi – on działa zawsze i ma do swojej dyspozycji pomocników. W naszych czasach szatan działa skuteczniej niż dawniej - poprzez media, dzięki którym ma większy zasięg. Próbuje się też skłócić profesorów, redaktorów gazet czy telewizji.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję