Reklama

Niedziela Rzeszowska

„Aby Bóg narodził się w tobie...”

Niedziela rzeszowska 52/2012, str. 4

[ TEMATY ]

Boże Narodzenie

Ks. Janusz Sądel

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

KRYSTIAN SZCZEPAŃSKI: - Proszę Ojca, co jest istotą świąt Bożego Narodzenia?

O. TOMASZ ROJEK OP: - Istotą tych Świąt jest fakt Bożych Narodzin, tzn. jeśli Bóg nie narodzi się we mnie, jeśli mnie nie dotknie osobiście to chyba tracimy czas. Błogosławiona Teresa z Kalkuty powtarzała, że chce, aby Chrystus narodził się w jej życiu - jeśli to się nie stanie to nasze drogi się mijają. Jak to osiągnąć? Trzeba sobie przede wszystkim uświadomić, że to Bóg jest wszystkim i to Bóg zbawia. To nie jest tak, że to ja siebie zbawiam chodząc do konfesjonału, tylko Bóg nas zbawia, on mnie obmywa i nazywa kochanym dzieckiem i to jest moment, w którym mogę zmienić swój sposób patrzenia na siebie, jak i na drugiego człowieka. Narodzenie Chrystusa to moment, w którym powinniśmy sobie uświadomić, że On narodził się, by zbawić, bo każdy z nas z osobna jest najbardziej umiłowanym Jego synem i to jest Dobra Nowina i powód do wielkiej radości. Pan Bóg chce każdego z nas i my musimy też chcieć, aby on się narodził w nas - nic bez nas. To nasze łamanie opłatkiem w domach to są „małe liturgie”, to jest znak przebaczania, jednania się, to widoczny znak tego, co powinno się dokonać w naszych sercach.

Reklama

- Jeden z wielkich mistyków dominikanin Eckhart von Hochheim, lepiej znany jako Mistrz Eckhart (niem. Meister Eckhart) mówiąc o warunkach potrzebnych do tego, aby Bóg narodził się w sercu człowieka podaje: ubóstwo i ciszę.

- Tutaj chodzi o zrobienie Bogu przestrzeni, jeśli jesteśmy przepełnieni doczesnością i sprawami, które na co dzień nas rozpraszają, to Słowo nie może się w nas narodzić. Więc musimy coś z siebie „usunąć”, aby zrobić miejsce dla delikatnego głosu Boga, który jest w nas. Ubóstwo jest to zrobienie przestrzeni dla Boga, ale jest to możliwe tylko wtedy, kiedy nie jestem przywiązany do tego, co mnie otacza, do całej materialności świata.

- Księże Doktorze, co liturgia mówi na ten temat, liturgia tego dnia?

KS. DR TOMASZ BAĆ: - Liturgia tego dnia jest bardzo piękna, bogata i pełna symboli. Szczególnie ważne jest Słowo Boże, które będzie odczywywane podczas Mszy św. w Boże Narodzenie. Oczywiście ukazuje ono historyczny wymiar Bożego Narodzenia, czyli narodziny Chrystusa w Betlejem z Maryi Dziewicy, na początku tzw. „naszej ery”. Będziemy słuchać o tym wydarzeniu podczas Pasterki i w czasie naszych rodzinnych Wigilii. Jednak Święta nie są jedynie kolejną rocznicą urodzin Chrystusa, lecz przede wszystkim czasem, w których poznajemy kim naprawdę jest Bóg i po co do nas przychodzi. Bardzo pięknie mówi o tym św. Jan w pierwszych słowach swojej Ewangelii, która jakby przenika całą bożonarodzeniową liturgię: „Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, i Bogiem było Słowo” i dalej „Przyszło do swojej własności, a swoi Go nie przyjęli, (...) tym jednak, którzy Je przyjęli, dało moc, aby się stali dziećmi Bożymi”. Odwieczne Słowo Boga w historii stało się Ciałem i w Jezusie Chrystusie objawiło się światu. Jednak Jego współcześni, którzy nie dopuszczali nawet myśli, że Bóg może być tak bliski swojemu stworzeniu po prostu Go odrzucili i nie chcieli o Nim słyszeć. Dzisiejszemu światu grozi podobna pokusa i dlatego liturgia Bożego Narodzenia przypomina nam każdego roku, że Bogu naprawdę ogromnie zależy na każdym człowieku, że każdy jest Jego ukochanym dzieckiem i każdego pragnie uwolnić od grzechu. Przeżyjemy ten czas dobrze tylko wtedy, gdy pozostawimy Bogu przestrzeń w naszym życiu i pozwolimy Mu działać. Wówczas odkryjemy Jego bliskość w każdej sytuacji życia oraz właściwie zrozumiemy sens Świąt i ich liturgię.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wigilia w obozie. Ostatnia

Niedziela warszawska 52/2011

[ TEMATY ]

Boże Narodzenie

Scena z filmu "Katyń", reż. A. Wajda

Scena z filmu Katyń, reż. A. Wajda

Skrzynka była ołtarzem, szklanka kielichem, a komunikanty zastępowano kawałkami chleba. Namiastka normalności dla uwięzionych polskich żołnierzy, ale dla komunistów przejaw wiary, który należało bezwzględnie zlikwidować. Przed Bożym Narodzeniem sprawą zajęło się NKWD, uderzyli w kapłanów

Był grudzień 1939 r. Grupa polskich jeńców wracała przez las do obozu. Po drodze część uwięzionych zbierała iglaste gałązki. To z nich, później, w baraku zrobiono małą choinkę. - Ozdobiono ją piernikami i papierosami - odnotował w pamiętniku anonimowy autor. Nie wiemy ani kim on był, ani w jakim obozie został uwięziony. Pozostają przypuszczenia. A te kierują bardziej do obozów w Kozielsku i Starobielsku niż do Ostaszkowa. W odnalezionej relacji nie ma bowiem ani słowa o kapłanie, który sprawowałby Pasterkę dla uwięzionych. Tymczasem ze zgromadzonych do tej pory relacji wynika, że Ostaszków był jedynym łagrem, gdzie w noc Bożego Narodzenia część uwięzionych wzięła udział w Eucharystii. Mszę św. dla polskich policjantów sprawował tam ks. kap. Mieczysław Janas. Był on jedynym kapłanem, który został w obozie w Ostaszkowie. I jednym z dwóch, jacy w ogóle zostali razem z polskimi oficerami. Tym drugim był ks. mjr Jan Ziółkowski. Z tym że on święta Bożego Narodzenia spędził w karcerze obozu w Kozielsku. Resztę kapłanów Rosjanie zamknęli w odosobnieniu, niedługo potem część duchownych została wywieziona do Moskwy. Rozkaz w tej sprawie podjął sam szef NKWD - Ławrientij Beria.
CZYTAJ DALEJ

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej Niezbędnika Katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca. Dostępna jest również wersja PDF naszego Niezbędnika!

CZYTAJ DALEJ

Abp Przybylski do alumnów: ludzie nie potrzebują zeświecczonych kapłanów

2025-09-30 15:05

[ TEMATY ]

abp Andrzej Przybylski

Karol Porwich/Niedziela

Abp Andrzej Przybylski

Abp Andrzej Przybylski

- Jezus przyszedł na ten świat, ale nie był z tego świata. I to jest może dla was, którzy przyszliście ze świata, bardzo ważna decyzja: jak ten świat zostawić, żeby nie być zsekularyzowanym, zeświecczonym klerykiem, zeświecczonym księdzem - mówił abp Andrzej Przybylski podczas Mszy św. na rozpoczęcie nowego roku formacyjnego w Wyższym Śląskim Seminarium Duchowym w Katowicach.

Mszą św. w seminaryjnej kaplicy rozpoczął się oficjalnie nowy rok formacyjny w Wyższym Śląskim Seminarium Duchowym. - Pamiętamy, że seminarium to nie budynek, ale społeczność ludzi. Dynamiczna i żywa. Seminarium to wspólnota drogi, w której kształtuje się powołanie i wynikające z niego przyszłe posłanie - powiedział ks. dr Krzysztof Matuszewski, rektor WŚSD.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję