Reklama

Bryki z kazań niedzielnych

Pedagogika kołyski, czyli dlaczego Bóg miał lata dziecięce? (Łk 2, 1-14)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W rodzinie Janusza wszystko musiało być bezstresowo. Typowa nowomoda w stosunkach rodzinnych. Janusz mógł robić, co tylko chciał i nikt nie mógł nawet pisnąć. W podstawówce pozwalał sobie na najgorsze cwaniactwa. Na skargi nauczycielek jego mama odpowiadała skargami do kuratorium na braki pedagogicznego podejścia w miejscowej szkole. Kończyło się tak, że wylatywała nauczycielka, a Janusz zostawał. Podobnie było w liceum. Na maturze zaradna mamusia opłaciła rasowego matematyka i sama donosiła dla synka kanapki ze ściągami zamiast szynki. Takie wychowanie przynosiło efekty. Janusz wspinał się po stopniach życiowej kariery. Nawet na studiach po zaliczenia chodziła mama. Robiła to świetnie. Zaczynała od koniaku dla dziekana, a potem schodziła po szczeblach władzy aż do prowadzącego ćwiczenia. Niechby biedny asystent próbował skrzywdzić Janusza, oj, dostałoby mu się za to od przełożonych.
Któregoś dnia Janusz przyniósł do domu kolejny problem. Przespał się z jakąś naiwną dziewczyną i ta zaszła w ciążę. Dla przezornej mamy wszystko było jasne. Dziewczyna chciała z pewnością na dziecko złapać Janusza i poszła z nim do łóżka bez żadnego zabezpieczenia. Nie było wątpliwości, że znów jej szlachetny syn stał się ofiarą spisku złych ludzi. Próbowała załatwiać aborcję, ale dziewczyna ani przez moment nie chciała o tym słyszeć. Wtedy, chyba po raz pierwszy w życiu, Janusz przeciwstawił się matce. Zdecydował się na ślub, wyprowadzkę z domu i założenie rodziny.
Bóg, jak się okazało, dał mu mądrą dziewczynę. Nawet ich wspólny grzech nie stał się falstartem we wzajemnym zrozumieniu. Na pięć dni przed Wigilią żona urodziła synka. Nie było mowy o wspólnym porodzie. Janusz pewnie dostarczyłby lekarzom więcej kłopotów niż jego żona. Tak czy inaczej został ojcem. Wigilii tamtego roku chyba nigdy nie zapomni. Tego dnia byli już w domu we trójkę. Przez cały tydzień dwoił się i troił, żeby przygotować łóżeczko dla dziecka, ubrać choinkę, a nawet kupić jakieś ciasto na święta i usmażyć karpia. W wigilijny wieczór jak nigdy zapomniał o telewizorze, o jedzeniu, a nawet o opłatku. Razem z żoną długie godziny przyglądali się synkowi leżącemu w kołysce. Wziął dziecko na ręce. Trząsł się przy tym jak galareta. "Teraz, to ja już nie mogę żyć dla siebie, muszę być cały twój"- szeptał, całując dzieciątko w czerwoną jeszcze twarzyczkę. Czuł, że to małe dziecko zmieniło wszystko. Zrobiło z niego człowieka, który uczył się żyć dla innych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Liga hiszpańska: kontuzja nie pomoże Lewandowskiemu w walce o pierwszy skład Barcelony

2025-10-14 20:31

[ TEMATY ]

Robert Lewandowski

Barcelona

napastnik Barcelony

Robert Lewandowski/Facebook

Kontuzja, której nabawił się napastnik piłkarskiej reprezentacji Polski i Barcelony Robert Lewandowski nie pomoże mu w walce o miejsce w wyjściowym składzie „Dumy Katalonii”, które stracił w tym sezonie – skomentowała we wtorek hiszpańska prasa.

Tego dnia klub ogłosił, że polski napastnik doznał kontuzji mięśnia lewego uda, co stawia pod dużym znakiem zapytania jego występ w nadchodzących meczach Barcelony, w tym w El Clasico z Realem Madryt pod koniec października.
CZYTAJ DALEJ

15 października - Międzynarodowy Dzień Dziecka Utraconego

2025-10-15 08:04

[ TEMATY ]

Dzień Dziecka Utraconego

Anna Bandura

15 października obchodzony jest Międzynarodowy Dzień Dziecka Utraconego - dzień szczególnej pamięci o dzieciach zmarłych przed narodzinami i o ich rodzinach. Z tej okazji w wielu miastach Polski zaplanowane są obchody, w tym m.in. msze św., uroczystości pogrzebowe i spotkania dla rodziców po doświadczeniu straty.

Beata Chojnacka z Krajowego Ośrodka Duszpasterstwa Rodzin Konferencji Episkopatu Polski powiedziała PAP, że Dzień Dziecka Utraconego po raz pierwszy zorganizowano w 1988 r. w Stanach Zjednoczonych. W Polsce jest obchodzony od 2006 r.
CZYTAJ DALEJ

Ogłoszono wydanie książki teologicznej autorstwa papieża Leona XIV

2025-10-15 12:28

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

książka teologiczna

PAP

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV

Wkrótce ukaże się książka zawierająca niepublikowane dotąd teksty teologiczne papieża Leona XIV. Jak poinformowało wydawnictwo watykańskie Libreria Editrice Vaticana podczas Międzynarodowych Targów Książki we Frankfurcie nad Menem książka zawiera pisma i medytacje ówczesnego przełożonego zakonu augustianów, o. Roberta Francisa Prevosta, z lat 2001-2013.

Tytuł książki napisanej w języku włoskim brzmi: „Liberi sotto la grazia. Scritti e meditazioni 2001-2013” (Wolni pod łaską. Pisma i medytacje 2001-2013). Jako autor podano skrót zakonny O.S.A. zakonu augustianów jako dodatek do nazwiska „Robert Francis Prevost O.S.A. - Leone XIV”. Wydawnictwo watykańskie nie podało dokładnej daty wydania, objętości ani ceny. W ogłoszeniu podano jedynie, że książka ukaże się „wiosną 2026 roku”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję