Reklama

Wiara

Rozważania na XXVI niedzielę zwykłą

Panie, spraw, by świat był pełen Twoich proroków!

„Jeśli twoje oko jest dla ciebie powodem grzechu, wyłup je” – mówi Jezus w zakończeniu dzisiejszej Ewangelii. To słowa twarde, mocne, trudne do przyjęcia, wręcz niemożliwe do realizacji. Ale czy Jezus zaprasza rzeczywiście do takich czynów? Jak tłumaczyć Jego nakaz?

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

pl.wikipedia.org

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ewangelia (Mk 9, 38-43. 45. 47-48)

Apostoł Jan rzekł do Jezusa: «Nauczycielu, widzieliśmy kogoś, kto nie chodzi z nami, jak w Twoje imię wyrzucał złe duchy, i zaczęliśmy mu zabraniać, bo nie chodzi z nami». Lecz Jezus odrzekł: «Przestańcie zabraniać mu, bo nikt, kto uczyni cud w imię moje, nie będzie mógł zaraz źle mówić o Mnie. Kto bowiem nie jest przeciwko nam, ten jest z nami. Kto wam poda kubek wody do picia, dlatego że należycie do Chrystusa, zaprawdę, powiadam wam, nie utraci swojej nagrody. A kto by się stał powodem grzechu dla jednego z tych małych, którzy wierzą, temu lepiej byłoby kamień młyński uwiązać u szyi i wrzucić go w morze. Jeśli zatem twoja ręka jest dla ciebie powodem grzechu, odetnij ją; lepiej jest dla ciebie ułomnym wejść do życia wiecznego, niż z dwiema rękami pójść do piekła w ogień nieugaszony. I jeśli twoja noga jest dla ciebie powodem grzechu, odetnij ją; lepiej jest dla ciebie chromym wejść do życia, niż z dwiema nogami być wrzuconym do piekła. Jeśli twoje oko jest dla ciebie powodem grzechu, wyłup je; lepiej jest dla ciebie jednookim wejść do królestwa Bożego, niż z dwojgiem oczu być wrzuconym do piekła, gdzie robak ich nie ginie i ogień nie gaśnie».

Drodzy!

Reklama

1. „W Twoje imię wyrzucał złe duchy” – pełni uniesienia apostołowie komunikują Jezusowi wielką nowość. Na własne oczy widzieli kogoś, kto wprawdzie nie należał do ich grona, ale w imię Jezusa wyrzucał złe duchy. Nie należał do instytucji, którą tworzyli z Jezusem, nie był jej członkiem, a jednak czynił dobrze. To ich dziwiło. Nie radowali się, że chory został uwolniony ze złego ducha, lecz smucili się, że ten, kto go uzdrowił, nie był z ich ruchu, ugrupowania, partii. Dlatego postanowili poinformować o tym Jezusa w nadziei, że zareaguje, że go skarci i zabroni czynić coś takiego. Można należeć do Chrystusa i nie być członkiem dwunastu. Można być człowiekiem pełnym Ewangelii i nie być członkiem Kościoła. Jezus mówi bowiem, że królestwo Boże większe jest niż Kościół. Ten ostatni będzie miał swój koniec, lecz nie Boże królestwo, które jest wieczne.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Apostołowie czekali na reakcję Jezusa, lecz się jej nie doczekali. Przeciwnie, zostali skarceni przez Jezusa: „Nie zabraniajcie mu – powiedział – bo nikt, kto czyni cuda w imię moje, nie będzie mógł zaraz źle mówić o Mnie”. Jezus nie jest zazdrosny o swoje czyny. Nie jest też zazdrosny o dobro, które się dokonuje. Owszem, raduje się, kiedy się dokonuje. Obdarza innych swoim dobrem, wszak jest Bogiem pełnym hojności, Ojcem szczodrym, wręcz rozrzutnym.

Jezus nie stawia na pierwszym miejscu instytucji. Instytucja nie była dla Niego ważniejsza od osoby. Powie wyraźnie, że „to szabat został ustanowiony dla człowieka, a nie człowiek dla szabatu. Zatem Syn Człowieczy jest Panem także szabatu” (Mk 2,27). I chociaż przez takie słowa narazi się wielu, nie powstrzyma Go to od uzdrowienia w szabat człowieka z uschłą ręką, któremu powie: „Wyciągnij rękę!” (Mt 12,13).

Podziel się cytatem

Apokryficzna Księga Jubileuszów oznajmiała, że złamanie odpoczynku szabatowego winno być karane śmiercią. Prawo to łamie każdy, kto „pracuje, udaje się w podróż, kto pracuje na polu lub w domu, lub w [jakimś innym] miejscu, kto roznieca ogień, jedzie na zwierzęciu, podróżuje po morzu na łodzi, każdy, kto zabija zwierzę, … kto pości lub wypowiada wojnę w dniu szabatu” (Księga Jubileuszów 50,12-13). Podobny sens miał zakaz Jahwe, przypominany przez proroka Jeremiasza: „Strzeżcie się, jeśli wam życie miłe, by nie nosić rzeczy ciężkich w dzień szabatu, ani nie wnosić ich przez bramy Jerozolimy. Nie wynoście żadnych ciężarów ze swych domów w dzień szabatu ani nie wykonujcie żadnej pracy, lecz raczej święćcie dzień szabatu, jak nakazałem waszym przodkom” (Jr 17,21-22). Jezus tymczasem ogłasza się „Panem szabatu” (Mk 2,28), Kimś większym od dat, miejsc, czasów, sytuacji.

Reklama

Jezus nie jest dla „czegoś”. On przyszedł dla człowieka, dla jego zbawienia. Dla Jezusa nie ma nic ważniejszego od człowieka, jego potrzeby są Bogu najbliższe. Dlatego powie: „Ktokolwiek poda kubek wody do picia, należy do nas”. W ten kontekst wpisują się słowa sługi Bożego, Romano Guardiniego, że „tylko ten, kto zna Boga, zna także człowieka”.

2. Kim są chrześcijanie? Orygenes, wielki mędrzec chrześcijański, żyjący w III wieku, odpowiadał, że chrześcijanie są „przyjaciółmi rodzaju ludzkiego”. Biblijny mędrzec Syrach mówił z kolei, że wierzący są przyjaciółmi życia, bo „kto miłuje mądrość, ten jest przyjacielem życia” (Syr 4,12-22). Jedna i druga wypowiedź wskazują, że chrześcijanin jest tym, który dzięki wierze w Boga, jest przyjacielem życia i przyjacielem rodzaju ludzkiego.

Pierwszym, najważniejszym zadaniem chrześcijanina jest być prorokiem. Kim jednak jest prorok? Jakie jest jego zadanie? Czego oczekuje od niego Bóg? Prosi go, by był człowiekiem o sercu wrażliwym i otwartym, o sercu słuchającym, które słucha Boga. Tylko wówczas prorok obalał będzie mury podziałów, klasyfikacji, segregacji. Będzie posiadał mądrość i odwagę, by wychodzić ponad i poza granice, które dzieliły ludzi na lepszych czy gorszych, swoich czy obcych.

Reklama

Prorok ma słuchać głosu Boga, który mówi delikatnie. Pewnego dnia Pan rzekł do proroka Eliasza: „Wyjdź, aby stanąć na górze wobec Pana!» A oto Pan przechodził. Gwałtowna wichura rozwalająca góry i druzgocąca skały [szła] przed Panem; ale Pan nie był w wichurze. A po wichurze – trzęsienie ziemi: Pan nie był w trzęsieniu ziemi. Po trzęsieniu ziemi powstał ogień: Pan nie był w ogniu. A po tym ogniu – szmer łagodnego powiewu. Kiedy tylko Eliasz go usłyszał, zasłoniwszy twarz płaszczem, wyszedł i stanął przy wejściu do groty” (1Krl 19,11-13). Pan obecny był w szmerze łagodnego powiewu.

Bóg obecny jest w szmerze wiosny, która przywraca przyrodę do życia, niesie nadzieję, rokuje piękną przyszłość. Taka też jest misja wierzących w Chrystusa. Zbawiciel oczekuje od nich, by byli zwiastunami duchowej wiosny, „solą ziemi” (Mt 5,13) i „światłością świata” (Mt 5,14).

Prorok nie buduje murów, lecz obala te, które postawił człowiek – z lęku, wygody, egoistycznej potrzeby itp. Do proroka Jana Chrzciciela ciągnęła cała Jerozolima „oraz cała Judea i cała okolica nad Jordanem” (Mt 3,5). Szli do niego wszyscy, bo wszystkich traktował na równi i wszystkim głosił słowa Boga. Nikt z przychodzących nie czuł się wykluczony.

Podziel się cytatem

Świat usycha bez proroków. Ludzie bez nich umierają. Kłócą się i dzielą się, wszczynają wojny i giną. Bez słów proroka świat nie widzi drogi wyjścia z konfliktów. Słowo proroka wskazuje drogi wyjścia z waśni, daje nadzieję na lepszą przyszłość.

3. „Jeśli twoje oko jest dla ciebie powodem grzechu, wyłup je” – mówi Jezus w zakończeniu dzisiejszej Ewangelii. To słowa twarde, mocne, trudne do przyjęcia, wręcz niemożliwe do realizacji. Ale czy Jezus zaprasza rzeczywiście do takich czynów? Jak tłumaczyć Jego nakaz?

Jezus mówi jedynie, że nic nie jest ważniejsze od samego życia. Właśnie życie, jego wewnętrzna jakość, piękno relacji, klimat, w którym wyrasta i się rozwija, są najważniejsze. Dla zachowania piękna życia i jego rozwoju człowiek winien być gotów nawet na chwilowy ból czy cierpienie. Musi być gotów zrezygnować z czegoś, co jest mu drogie, ale co jego życia nie rozwija, lecz je dusi lub uśmierca jego piękno. Musi zrezygnować z czegoś mniejszego na rzecz czegoś ważniejszego.

Podziel się cytatem

Jezus mówi ponadto, bym był gotów odciąć moją rękę, moją nogę czy moje oko, jeśli jest powodem grzechu. Nie mam „obcinać” ręki bliźniego, nie mam obarczać odpowiedzialnością za swoje grzechy drugiej osoby. Nie wolno mi też mówić, że ktoś inny zwiódł mnie, sprowadził na manowce. Nic z tego! Jezus uczy, że nie jest dobrze obarczać odpowiedzialnością innych, przyjaciela, kogoś z rodzinny, społeczeństwo itp. za zło, które czynię. On chce, bym był osobą odpowiedzialną za to, co robię.

Panie, spraw, by świat był pełen Twoich proroków!

Reklama

Więcej książek, artykułów, tekstów oraz nagrania audio homilii znajdziesz na stronie internetowej ojca prof. Zdzisława Kijasa: zkijas.com

Redakcja tekstu: dr Monika Gajdecka-Majka

Homilie pochodzą z książki "U źródła Życia. Rozważania na niedziele czasu Adwentu, Bożego Narodzenia, Wielkiego Postu i Wielkanocy, Rok A,B,C", wydanej przez wydawnictwo Homo Dei.

2024-09-26 14:08

Oceń: +31 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Panie, uwalniaj mnie od pychy i zazdrości!

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Pycha zaślepia. Odbiera rozum, osobę pyszną pozbawia roztropności. Człowiek pyszny nie liczy na przyjaźń czy pomoc, jest bowiem głęboko przekonany o swojej domniemanej wszechmocy. Pycha jest jednym z największych źródeł grzechu. Nieprzypadkowo w modlitwie „Ojcze nasz” znalazło się wezwanie: „I nie wódź nas na pokuszenie”. Chrystus każe nam prosić, byśmy nie byli poddawani próbie, której możemy nie podołać, która okazać się może silniejsza od naszych sił, która może nas złamać, powalić.

Ewangelia Mk 9, 30 – 37
CZYTAJ DALEJ

Trzeba w sobie pokonywać przywiązanie do zła

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii Mt 21, 23-27.

Poniedziałek, 15 grudnia. Dzień Powszedni.
CZYTAJ DALEJ

Rusza kolejna edycja akcji „Kolędnicy Misyjni”

2025-12-16 18:05

[ TEMATY ]

kolędnicy misyjni

Sri Lanka

Vatican Media

Już od ponad 30 lat w okresie Bożego Narodzenia kolędnicy misyjni spieszą z pomocą rówieśnikom z różnych krajów. Są to grupy dzieci, młodzieży, rodziców, opiekunów i animatorów zaangażowanych w działalność Papieskiego Dzieła Misyjnego Dzieci. Odwiedzają domy, niosąc radość z narodzenia Chrystusa, a jednocześnie pomagają najbardziej potrzebującym dzieciom świata.

„Co to znaczy kolędować? – zadaje pytanie ks. Maciej Będziński, dyrektor krajowy PDM, i wyjaśnia: – To znaczy ze śpiewem nieść radość Bożego Narodzenia. Takie kolędowanie znają nasi dziadkowie i rodzice, a my do tego dodajemy to, co najważniejsze, to znaczy Ewangelię”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję