Mam nadzieję, że te wszystkie „newsy I-komunijne”, które ostatnio ukazały się w prasie lokalnej i ogólnopolskiej: o wynajmowanych cadillacach, podwożących dzieci pod kościół, o szałowych „kreacjach zastępczych”, by podczas rodzinnej uroczystości dziecko nie prezentowało się zbyt skromnie, o przedkomunijnych wizytach dziewczynek u kosmetyczki i makijażach „rekompensujących” skromność alb, o wielopiętrowych i misternie dekorowanych tortach, o prezentach o wartości przekraczającej granice zdrowego rozsądku i o wielu innych dziwactwach, które nie mają nic wspólnego z religijnym wymiarem uroczystości I Komunii Świętej - że to wszystko dotyczy hałaśliwego, ale jednak tylko marginesu zjawisk towarzyszących tym uroczystościom.
Reklama
Mimo wszystko współczuję tym rodzicom, którzy ulegając różnym modom, z jednego z najważniejszych wydarzeń religijnych w życiu ich dziecka i całej rodziny, uczynili lub chcieliby uczynić godny pożałowania cyrk, gdzie często pycha miesza się z bezmyślnością, a czasami wręcz głupotą. Czy w takich rodzinach jest jeszcze miejsce na żywą wiarę? Stawiając to pytanie najbardziej współczuję tym dzieciom I-komunijnym, których rodzice pozbawili świadomości, że po raz pierwszy przyjęły do swojego serca Pana Jezusa i że to jest w tym dniu najistotniejsze. Brak tej świadomości lub jej wyraźne spłycenie może zaważyć na całym życiu dziecka, na postrzeganiu przez nie wiary w Boga - jako czegoś w tym życiu ważnego, a właściwie najważniejszego.
Pozostaje jeszcze pytanie o rolę mediów. Chciałbym wierzyć, że ich celem nie było „obśmianie” wiary jako ciemnogrodu czy folkloru, a raczej uświadomienie odbiorcom absurdów, które przy okazji uroczystości I-komunijnych (jak również przy okazji innych wydarzeń religijnych) absolutnie nie powinny mieć miejsca. Moją dobrą wolę w takim postrzeganiu roli mediów osłabia pewien zastanawiający fakt. Otóż w wydaniu internetowym jednej z gazet pod artykułem o „około-I-komunijnych dziwactwach” pojawiła się co prawda trafna wypowiedź księdza („Umalowane dziewczynki w wieku komunijnym to, żeby nie mówić dosłownie, coś naprawdę zbytecznego i mam wrażenie, że rodzice robią to nie dla dziecka, ale dla siebie”), pojawiło się również zdroworozsądkowe podsumowanie autorki („Sama w minioną niedzielę byłam gościem komunijnym. Obyło się bez makijażu, wymyślnych strojów, awangardowych fryzur i nietypowego menu. Jedyne, na co pozwoliła sobie pani domu, to zatrudnienie kucharki. - W tym wolałam mieć pomoc, bo trudno byłoby mi wszystko przygotować na 30 osób i jeszcze zająć się dzieckiem. W ten ważny dzień wolałam jemu poświęcić swój czas i wytłumaczyć, o co w tym sakramencie tak naprawdę chodzi - mówiła mama”). Niestety, wymowę tego, „o co w tym sakramencie tak naprawdę chodzi” zepsuła zamieszczona sonda: „Czy rodzice powinni się zgadzać na makijaż u dziewczynek idących do komunii?” - Tak - Nie - Głosuj.
Po co sondować odpowiedź na pytanie, na które odpowiedź każdego normalnie myślącego człowieka jest oczywista?
- Za wcześnie jest, aby znów dostosowywać wiek dzieci przystępujących do Pierwszej Komunii do ustawy, którą podpisał w czwartek prezydent Andrzej Duda – mówi ks. prof. Piotr Tomasik, koordynator Biura Programowania Katechezy przy Konferencji Episkopatu Polski, dziekan Wydziału Teologicznego UKSW. Katechetyk odniósł się do zmian w ustawie o systemie oświaty, która znosi obowiązek szkolny 6-latków i obowiązek przedszkolny 5-latków.
Zdaniem duchownego, nowa ustawa nie ma na razie bezpośredniego wpływu na przygotowanie dzieci pierwszokomunijnych. – Dzieci, które będzie dotyczyć znowelizowana ustawa przystąpią do Pierwszej Komunii za dwa lub trzy lata – mówi w rozmowie z KAI ks. Tomasik, zaznaczając, że do tego czasu, według zapowiedzi Ministerstwa Edukacji Narodowej, polskie szkolnictwo może zmienić się jeszcze bardziej. Jak zauważa dziekan Wydziału Teologicznego UKSW, najpierw trzeba sprawdzić, ilu rodziców zdecyduje się na pozostawienie sześciolatków w przedszkolach, aby dowiedzieć się, czy cofnięcie wieku dzieci przystępujących do Pierwszej Komunii do drugiej ma sens. Trzeba mieć na uwadze, że - zgodnie z tradycyjnym nauczaniem Kościoła - do I Komunii św. winny być dopuszczane osoby, które osiągnęły wiek rozeznania, czyli używania rozumu. - Za wiek rozeznania uważa się przeważnie wiek, w którym dziecko potrafi odróżnić, co jest uczciwe, od tego, co uczciwe nie jest, a także odróżnia zwykły chleb od Chleba Eucharystycznego - wyjaśnia koordynator Biura Koordynowania Katechezy. Ks. Tomasik dodaje, że Kościół dostosuje swoje programy nauczania religii po tym, jak Ministerstwo Edukacji zatwierdzi podstawę programową kształcenia ogólnego. Tak było przy każdej wcześniejszej reformie szkolnictwa: w roku 2001, kiedy wprowadzono gimnazja oraz w 2010 roku, kiedy obniżono wiek obowiązku szkolnego. – Najpierw jednak projekt ministerialny musi powstać, a następnie wejść w życie – podkreśla rozmówca KAI.
O tym, że Korsyka to nie tylko wyspa o niezwykle bogatych formach ludowej pobożności, ale też przykład wspólnoty, żyjącej wedle dobrze pojmowanej zasady świeckości, pozwalającej na szacunek i współpracę Kościoła ze środowiskami świeckimi, mówi w rozmowie z mediami watykańskimi kard. François-Xavier Bustillo OFMConv, biskup diecezji Ajaccio, którą 15 grudnia odwiedzi Ojciec Święty.
W niedzielę 15 grudnia, nieco ponad rok po wizycie w Marsylii, Papież Franciszek ponownie przybędzie do Francji, już po raz trzeci od początku pontyfikatu (25 listopada 2014 r. złożył kilkugodzinną wizytę w Parlamencie Europejskim, zaś w dn. 22-23 września 2023 r. odwiedził Marsylię, gdzie dobiegała końca III edycja Spotkań Śródziemnomorskich). Tym razem Ojciec Święty odwiedzi Ajaccio na Korsyce, na zaproszenie kardynała François-Xaviera Bustillo, aby wziąć udział w Mszy św. kończącej sympozjum na temat tradycji ludowych w basenie Morza Śródziemnego. W spotkaniu tym weźmie udział wielu przywódców religijnych z całego regionu śródziemnomorskiego. Sympozjum to jest interesujące dla Biskupa Rzymu ze względu na dwa tematy: pobożność i tradycje ludowe jako ważny element misji ewangelizacyjnej Kościoła oraz Morze Śródziemne, które jest zarówno obszarem napięć i konfliktów, jak i regionem, w którym koncentruje się wiele kwestii teologicznych i geopolitycznych trzeciego tysiąclecia: od spotkania kultur po kryzys migracyjny.
Abp Kupny: Dziękuję za wasze świadectwo wierności Chrystusowi
2024-11-24 17:19
ks. Łukasz
ks. Łukasz Romańczuk
Wręczenie świec
Program Odnowy Parafii, w który weszliście i zaczynacie jego kolejny etap, jest świadectwem o was, że zależy wam na Panu Bogu, Kościele, parafii, wychowaniu młodego pokolenia według wartości, którymi żyjecie sami. Wy jesteście świadkami tych wartości i za to wam bardzo dziękuję - mówił abp Józef Kupny, metropolita wrocławski w parafii Nawiedzenia NMP w Lubszy.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.