Ojciec Gabriele Amorth, mariolog i znany egzorcysta, w barwny sposób przedstawia postać i misję błogosławionej Alexandriny Marii da Costy (1904-55), portugalskiej mistyczki. Duchowny opowiada historię dziewczyny, która w wieku czternastu lat skoczyła z okna, by obronić własną godność. To zdarzenie stało się początkiem jej mistycznej drogi, która prowadziła na najwyższe szczyty oddania się Jezusowi.
Od 1935 r. Alexandrina przekazuje światu wolę Zbawiciela, która dotyczy poświęcenia ludzkości Niepokalanemu Sercu Maryi. Ciężko choruje i pozostaje przykuta do łóżka. Przez ostatnie lata życia czerpie siłę jedynie z Ciała i Krwi Chrystusa.
Przeżywa Mękę Pańską w sposób mistyczny, coraz intensywniej odczuwając ból stygmatów, koronowanie cierniem, biczowanie i śmierć na krzyżu. Kocha, cierpi i wynagradza w zjednoczeniu z Odkupicielem, a swoją ofiarą wyprasza zbawienie dla grzeszników.
„Ukryta w uśmiechu” to przejmująca i prawdziwa opowieść o potężnej miłości, która stała się mocniejsza niż śmierć!
O. Gabriele Amorth „Ukryta w uśmiechu. Mistyczka i stygmatyczka Alexandrina da Costa”, Wydawnictwo św. Stanisława BM, www.stanislawbm.pl, tel. (12) 429-52-17.
Kardynał Marcello Semeraro, prefekt Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych, będzie przewodniczył jutro, 12 lipca, Mszy Świętej, podczas której młody szwajcarski zakonnik, wychowawca ubogich w Hiszpanii, zamordowany w czasie rewolt ludowych w 1909 roku, zostanie wyniesiony na ołtarze. Głosił braterstwo w świecie pełnym konfliktów.
„Aby udać się do Pueblo Nuevo, trzeba być gotowym oddać życie”. Tak mawiał Lycarion May (z domu François Benjamin), brat marysta, który 12 lipca, zostanie beatyfikowany w Barcelonie, w Hiszpanii. Uroczystość odbędzie się w południe w kościele św. Franciszka Salezego i będzie jej przewodniczył w imieniu Papieża kardynał Marcello Semeraro.
Minęło sześć tygodni od przegranej obozu rządzącego w wyborach prezydenckich. Sześć tygodni politycznego bezruchu, gorączkowego przeczesywania własnych szeregów i tępego wpatrywania się w sufit w poszukiwaniu „planu B”. Miało być nowe otwarcie. „Jeszcze tylko Pałac” – mówili. A tymczasem Pałac przejęty, prezydent Karol Nawrocki za niecały miesiąc zostanie zaprzysiężony, a Koalicja 13 grudnia stanęła – nie w miejscu, ale w martwym punkcie. Zacięcie, brak pomysłu, brak wizji, brak przyszłości.
Porażka z Nawrockim zaskoczyła ich nie dlatego, że była „niemożliwa”. Zaskoczyła dlatego, że nie przewidzieli żadnego scenariusza poza zwycięstwem. I zamiast zmierzyć się z pytaniem „dlaczego przegraliśmy?”, wpadli w histerię. Najpierw – jak ujawniła Interia – Donald Tusk miał naciskać na marszałka Hołownię, by ten zablokował objęcie urzędu przez nowego prezydenta. De facto zamach stanu: „uśmiechnięty”, wsparty dywizją autorytetów prawniczych i gadających głów w mediach, ale jednak zamach. Gdy Hołownia – na szczęście – odmówił, w zanadrzu pojawił się nowy pomysł, czysto PR-owy: rekonstrukcja rządu. Kolejna zagrywka taktyczna w miejsce strategii. Jakby przesuwanie tych samych figur na tej samej planszy mogło nagle zmienić wynik gry.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.