Reklama

Mój komentarz

"Cywilizacja" bez Zabużan?...

Niedziela łódzka 1/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Podczas gdy rząd Millera przygotowuje gigantyczną kampanię propagandową przed majowym referendum w sprawie akcesu do UE, twierdząc, "że nie tylko o pieniądze chodzi, ale i skok cywilizacyjny" - prawie 100 tys. Zabużan nie może doczekać się odszkodowań za zrabowane im mienie.
We wrześniu 1944 r., tzw. PKWN (komunistyczny rząd sprowadzony przez Sowietów do Polski) zawarł umowy z sowieckimi republikami Ukrainy, Litwy i Białorusi, na mocy których "w imieniu" przesiedlonej ze Wschodu ludności polskiej zrzekł się pozostawionej tam przez tę ludność prywatnej własności nieruchomości. Rozporządziwszy w ten sposób cudzą własnością, PKWN zobowiązał się zarazem do wypłacenia tej ludności odszkodowań za pozostawione za Bugiem mienie. Umowy te zostały ratyfikowane na posiedzeniu komunistycznej namiastki parlamentu - Krajowej Rady Narodowej. Na te właśnie ratyfikowane umowy powołują się dziś Zabużanie, chcąc w sposób cywilizowany uzyskać należne im rekompensaty i odszkodowania. Spotykają się jednak z odmową sądów, które powołują się na niespełniony wymóg proceduralny: umowy ratyfikowane przez KRN we wrześniu 1944 r. nie zostały opublikowane w Dzienniku Ustaw...
Jeden z adwokatów, reprezentujących Zabużan w procesach odszkodowawczych, zwrócił się więc do premiera Millera o nakazanie publikacji tych ratyfikowanych umów w Dzienniku Ustaw, co ułatwiłoby sędziwym dziś Zabużanom i ich spadkobiercom dochodzenie słusznych praw. Odpowiedź rządu była dziwna: adwokatowi odpowiedziano, że "nie ma ku temu podstaw"...
Wychodzi więc na to, że rząd Millera, który chce "dokonać cywilizacyjnego skoku" do UE - odmawia własnym obywatelom cywilizowanego zadośćuczynienia prawno-majątkowego, i to własnym obywatelom szczególnie dramatycznie skrzywdzonym!
Tymczasem z każdym rokiem ubywa nieruchomości, które nadawałyby się na rekompensatę. Część nieruchomości Skarbu Państwa przejęły najpierw gminy, a z tego, co pozostało, dokonano rozmaitych wyłączeń, tworząc rozmaite wyspecjalizowane agencje rządowe i powierzając im państwowe mienie. W praktyce okazuje się też, że potwierdzone nawet uprawnienia do rekompensaty za pozostawiony za Bugiem majątek nie są uwzględniane przy przetargach, ani nie mogą być aportem przy nabywaniu akcji... Krążą pogłoski, że w przygotowanej ustawie reprywatyzacyjnej problem mienia Zabużan też pominięto...
I jakże tu wierzyć, że rząd Millera zdolny jest "wskoczyć" w cywilizowany "ład europejski", jeśli tak bolesnej, palącej sprawy własnych obywateli w suwerennym jeszcze kraju załatwić nie chce lub nie potrafi?...
Jeśli natomiast chodzi o tę wielką kampanię propagandową za akcesem do UE, słyszałem ciekawe pytanie: "Jeśli to jest takie dobre dla obywateli, to po co ta wielka propaganda?".
Można na to pytanie odpowiedzieć": "Bo ciemni obywatele nie wiedzą, co dobre, a rząd wie lepiej, czego obywatele powinni chcieć". Nie wydaje mi się jednak, aby była to odpowiedź przekonywująca... Zwłaszcza gdy pytanie o odszkodowania i rekompensaty dla Zabużan pozostają bez żadnej odpowiedzi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bernardyn. Mistyk. Poeta

Niedziela warszawska 39/2020, str. V

[ TEMATY ]

bł. Władysław z Gielniowa

Wojciech Bobrowski

Pomnik bł. Władysława z Gielniowa

Pomnik bł. Władysława z Gielniowa

„Nie sposób zrozumieć Warszawy bez bł. Władysława z Gielniowa” – powiedział Jan Paweł II w roku 400-lecia stołeczności miasta. Kim był człowiek, któremu taką cześć okazał Papież Polak?

Kiedy kilka miesięcy temu cały świat zadrżał z lęku przed nieznanym wirusem, bernardyni z parafii św. Bonifacego z Tarasu na Mokotowie wystawili obraz modlącego się bł. Władysława. A wierni, jak przed wiekami, odmawiali litanię zawierającą wezwanie: „Bł. Władysławie, ochrono w czasie morowej zarazy, módl się za nami”.
CZYTAJ DALEJ

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Boże ojców naszych, wielki i miłosierny! Panie życia i pokoju, Ojcze wszystkich ludzi. Twoją wolą jest pokój, a nie udręczenie. Potęp wojny i obal pychę gwałtowników. Wysłałeś Syna swego Jezusa Chrystusa, aby głosił pokój bliskim i dalekim i zjednoczył w jedną rodzinę ludzi wszystkich ras i pokoleń.
CZYTAJ DALEJ

"Beczka. Bierzemy odpowiedzialność"

2025-09-25 12:19

[ TEMATY ]

film

duszpasterstwo

duszpasterstwo akademickie

Mat.prasowy

„Beczka” – jedno z największych i najbardziej znanych duszpasterstw akademickich w Polsce, które nieprzerwanie od ponad 60 lat formuje kolejne pokolenia studentów. Powstało przy krakowskim klasztorze dominikanów z woli i inspiracji ówczesnego biskupa Karola Wojtyły. „Niech Beczka nie pęka!” – te słowa Jana Pawła II, wypowiedziane podczas jednej z pielgrzymek, stały się mottem i duchowym impulsem dla dominikańskiej wspólnoty akademickiej w Krakowie.

W filmie Beczka. Bierzemy odpowiedzialność chcemy opowiedzieć i podzielić się naszą historią, która pokazuje, że odwaga wiary i siła wspólnoty są mocniejsze niż jakiekolwiek przeciwności i naprawdę mogą przemieniać świat wokół nas. — mówi o. Paweł Szylak OP, obecny duszpasterz „Beczki”
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję