Dzisiaj świętujemy Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny. (...) Chcemy tu, w Sanktuarium Matki Bożej Trzykroć Przedziwnej, prosić Pana Boga o nowe siły, o wierność w powołaniu małżeńskim, o Boże błogosławieństwo dla naszych rodzin. O to, abyśmy byli solą ziemi, świadkami miłości Bożej w naszym życiu przez słowo i przez czyn - powiedział do pielgrzymów diecezjalny duszpasterz rodzin ks. dr Andrzej Wachowicz.
Reklama
- W roku poświęconym Pani Skrzatuskiej z radością i z ufnością kierujemy wzrok ku Maryi. Dzisiaj tradycyjnie już siedemnasty raz pielgrzymujemy tu na Górę Chełmską do Matki Bożej Trzykroć Przedziwnej Królowej Przymierza - powiedziała w słowach powitania s. Maria Anastazja Komor, radna prowincjalna Szensztackiego Instytutu Sióstr Maryi. - Pod hasłem „Rodzina chrześcijańska - solą ziemi” przeżywamy dzisiejsze liturgiczne i świąteczne spotkanie. Maryja przyjmuje nas z matczyną dobrocią i ufnością. Uroczystość Wniebowzięcia kieruje nasze spojrzenia w niebo ku Bogu. Ona wie, że dzisiaj nie jest łatwo być „solą ziemi” w rozumieniu ewangelicznej soli, która nadaje Boży smak życiu i zachowuje w świeżości naszą wiarę. Ale Maryja jest także Tą, która pierwsza, podążając za Jezusem, dała nam przykład, jak żyć, by sól naszej wiary nigdy nie zwietrzała. Niech Ona dzisiaj przygarnie was wszystkich do swojego serca. Wszystkich tu zgromadzonych. I wyprosi dla każdej z rodzin Bożą pomoc we wszystkich potrzebach. I Boże błogosławieństwo!
Pomóż w rozwoju naszego portalu
15 sierpnia na uroczystości patronalne Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny na Górę Chełmską przybyło 8 tys. wiernych z całego Pomorza, a także z innych regionów Polski. Pomorskie rodziny pielgrzymowały do tronu Królowej Przymierza, aby w przymierzu z Nią modlić się o duchową i moralną odnowę rodzin. Modlić się o Bożą moc i światło dla małżeństw przeżywających kryzys. Prosić Boga o odwagę prawdziwie chrześcijańskiego życia w małżeństwie i rodzinie, by dzieci i młodzież - nasza nadzieja - znalazły w nich miłość, bezpieczeństwo oraz przestrzeń swojego rozwoju.
W samo południe przy ołtarzu polowym, ustawionym na koronie Góry Chełmskiej, uroczystej Mszy św. przewodniczył pasterz diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej bp Edward Dajczak w koncelebrze z bp. dr. Krzysztofem Zadarko i bp. seniorem Tadeuszem Werno.
Reklama
- Jesteśmy tu właśnie po to, by zaczerpnąć z tej największej miłości. I wnieść tę miłość w miejsce dla człowieka najpiękniejsze. Jeżeli jest zdrowa, to nie ma nic piękniejszego. Dom i rodzina! Bez niego nie ma niczego, ani narodu, ani społeczeństwa. Tu, w tej wspólnocie, razem z całą diecezją, w łączności z drugim świętym miejscem maryjnym naszej diecezji Skrzatuszem, razem jak dwie klamry - nad Bałtykiem i na południu diecezji - spinamy w modlitwie nasze zatroskane i ufne pochylenie nad każdą rodziną. Was, którzy tu jesteście szczególnie w tej Eucharystii - Siostry i Bracia - chcę Bogu powierzyć. Prosić, by Jego miłość dotykała waszych serc, i by ta miłość ciągle była obecna. W każdym domu i w każdej rodzinie. O to wołajmy do Boga - mówił Ordynariusz.
Biskup Edward Dajczak wskazał w homilii na świętość rodziny, w której rodzi się i dojrzewa życie. Zaznaczył, że jest ono darem Boga. Darem, którego nie wolno zmarnować. - Wy, kochane rodziny, jesteście Kościołem. Rodzina jest tym miejscem, w którym tak pięknie działa Bóg. Wiara w gruncie rzeczy jest głodem za miłością. Mocnym głodem! Ale wiara jest też solidnym fundamentem życia. Ale też jest ciągłym staraniem się i szukaniem prawdy bliskości Boga, odpowiedzią na pytania. „Błogosławiona jesteś, któraś uwierzyła”, usłyszeliśmy dzisiaj. To może być też śpiew o nas. O każdej i o każdym. I tak naprawdę o to by chodziło, żeby o nas tak można zaśpiewać. Wystarczy to! - podkreślił Kaznodzieja.
Podczas liturgii bp Edward Dajczak przewodniczył odnowieniu przyrzeczeń sakramentu małżeństwa. Ten akt odnowienia nabiera szczególnego znaczenia świadectwa właśnie dziś, gdy w naszym społeczeństwie przeżywamy kryzys rodziny, kryzys ojcostwa i kryzys autorytetu.
Eucharystię poprzedził koncert ewangelizacyjny zespołu „Harfa. Jezioro Genezaret” ze Słupska, który stworzył prawdziwą atmosferę rodzinną.