Tego roku do Polski przyjedzie Ojciec Święty. Choć głównym celem apostolskiej pielgrzymki będą Światowe Dni Młodzieży w Krakowie, to jednak Franciszek najprawdopodobniej odwiedzi także Gniezno, Częstochowę i Warszawę. Episkopat Polski chce bowiem, aby papieska pielgrzymka była połączona z 1050. rocznicą chrztu Polski.
- Podczas wizyty w Warszawie Franciszek mógłby poświęcić Świątynię Opatrzności Bożej oraz zobaczyć Muzeum Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego - mówi Szymon Chrostowski, rzecznik prasowy Centrum Opatrzności Bożej.
Według najbardziej optymistycznych planów, liturgia w Świątyni Opatrzności Bożej mogłaby być sprawowana z okazji jubileuszu chrztu Polski. - Gdyby udało się utrzymać dotychczasowe tempo zbierania środków finansowych od darczyńców prywatnych i sponsorów, to jestem głęboko przekonany, że następne trzy lata będą tym czasem, kiedy wejdziemy do kościoła - podkreśla kard. Kazimierz Nycz, metropolita warszawski.
Przez Polaków, dla Polaków
Reklama
Świątynia Opatrzności Bożej budowana jest przy wsparciu modlitewnym i finansowym wiernych z całej Polski. Wielokrotnie wspieraliśmy to dzieło podczas parafialnych zbiórek i innych okazji. - Także darczyńców, którzy regularnie zasilają konto budowy, jest już ponad 40 tys. - podkreśla Piotr Gaweł, prezes zarządu Centrum Opatrzności Bożej. Polskich akcentów jest znacznie więcej, bo zarówno miedź na kopule, jak i granitowe płyty na elewacji pochodzą z rodzimych kopalni, a obecnie dla tego przedsięwzięcia pracują górale z Podhala.
Pierwszy etap montażu elewacji zakończy się jeszcze w tym roku. Pokryte jasnym kamieniem portale należą do muzealnej części kompleksu COB. W nich znajdować się będą klatki schodowe, wyjścia awaryjne oraz windy, którymi będzie można wjechać na pierścień okalający świątynię na wysokości 20 m nad ziemią. To tam będziemy mogli zwiedzić wyjątkową ekspozycję ukazującą historię dwóch wielkich Polaków XX wieku - bł. Jana Pawła II i Prymasa Tysiąclecia.
- Gdy będzie ukończona elewacja, rozpoczną się prace wewnątrz muzealnych pomieszczeń - mówi inżynier budowy Konrad Kulita. Obecnie to miejsce przypomina trochę tor lekkoatletyczny, po którym można chodzić dookoła świątyni. Niebawem jednak zostaną tu zbudowane ścianki działowe, a później pracownicy zajmą się docelowym wykończaniem wnętrza. - Wówczas przełożymy na konkret to, co mamy w głowach i na papierze. Rozpocznie się montaż ekspozycji głównej - mówi dr Paweł Skibiński, dyrektor Muzeum Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego. Za pomocą eksponatów, fotografii i multimediów zostanie opowiedziana historia dwóch wielkich ludzi Kościoła oraz ich rola w historii Polski i świata.
Po 225 latach
Reklama
Wszystko wskazuje na to, że w najbliższych latach zakończy się proces beatyfikacyjny jednego z bohaterów muzeum - kard. Wyszyńskiego. Natomiast tempo kanonizacji bł. Jana Pawła II okazało się zupełnie bezkonkurencyjne w najnowszej historii Kościoła. Już dziś wiadomo, że nie uda się otworzyć głównej ekspozycji muzeum przed kanonizacją Papieża Polaka.
- Nie zamierzaliśmy się ścigać. Po za tym taka przegrana może nas jedynie cieszyć. Kanonizacja Jana Pawła II to kolejne wydarzenie mówiące o tym, jak bardzo nasze muzeum jest Polsce i Polakom potrzebne - podkreśla dr Paweł Skibiński. - Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to pierwszy zwiedzający będzie mógł zobaczyć ekspozycję na początku 2015 r. Będziemy gotowi więc na to, aby nasze muzeum mógł zobaczyć papież Franciszek.
To niezwykłe miejsce może wywrzeć pozytywne wrażenie na Ojcu Świętym. Będzie bowiem przedstawiać bardzo ważne postaci w historii Polski i Kościoła powszechnego. Co więcej, po muzeum możemy spodziewać się wszystkiego, co najlepsze, bo projekt został przygotowany przez małżeństwo Jarosława i Barbary Kłaputów. To ich pracownia współtworzyła m.in. sukces Muzeum Powstania Warszawskiego.
O ile muzeum w Centrum Opatrzności Bożej będzie gotowe na przyjazd Papieża, to część sakralna najprawdopodobniej zostanie ukończona tylko w stopniu podstawowym. Historyczne doświadczenie pokazuje, że wnętrze takich świątyń upiększa się przez dziesiątki, a nawet setki lat.
- Gdyby jednak na 1050. rocznicę chrztu Polski udało się sprawować Mszę św. w jej wnętrzu, byłoby to piękne ukoronowanie narodowego dziękczynienia - mówi kard. Nycz. - Dlatego modlę się, aby poświęcenia Świątyni Opatrzności Bożej mógł wówczas dokonać papież Franciszek.
Oznaczałoby to, że po 225 latach Polacy wypełnią przyrzeczenie złożone przez Sejm Wielki w 1791 r. Cały świat zobaczyłby, że jest taki naród w Europie, który zachował wiarę i potrafi dziękować Bożej Opatrzności.
15 sierpnia obchodzimy w Kościele uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej
Maryi Panny. Uroczystość ta należy do centralnych świąt maryjnych
w roku kościelnym. O ile święto Bożego Narodzenia jest najwspanialszym
i największym świętem Boga Ojca, Wielkanoc - Syna Bożego, Zielone
Świątki - świętem Ducha Świętego, o tyle Wniebowzięcie jest największym
świętem Matki Bożej.
Pierwotnie było to święto dla uczczenia Maryi jako Matki
Boga. Na początku VI wieku w Palestynie i Syrii święto to staje się
wspomnieniem zaśnięcia Maryi i pod tym tytułem przyjęło się w Rzymie
w połowie VII wieku, a w VIII wieku zaczęto je obchodzić jako Wniebowzięcie
Najświętszej Maryi Panny.
Uroczystość ta koncentruje naszą uwagę na zakończeniu ziemskiego
życia Maryi, obejmuje wspomnienie Jej narodzin dla nieba (dies natalis)
. 1 listopada 1950 r. papież Pius XII ogłosił dogmat o Wniebowzięciu
Konstytucją Apostolską "Munificentissimus Deus" (Najszczodrobliwszy
Bóg): "Na chwalę Boga Wszechmogącego, który szczególną swą łaskawość
Maryi Pannie okazał (...), ogłaszamy, określamy i definiujemy jako
objawiony przez Boga dogmat wiary, że Niepokalana Boża Rodzicielka,
zawsze Dziewica, Maryja, po wypełnieniu żywota ziemskiego, została
wzięta z ciałem i duszą do chwały niebieskiej". Powyższe słowa potwierdziły
prawdę, w którą od wieków wierzyli chrześcijanie. My dziś wypowiadamy
Bogu i Kościołowi wdzięczność za uroczyste ogłoszenie tej prawdy.
Fakt, że Maryja została wzięta z ciałem i duszą do nieba
nadaje dzisiejszemu świętu charakter niespotykanej radości. Dlatego
śpiewem dominującym w uroczystości Wniebowzięcia Najświętszej Maryi
Panny jest "Magnificat" (Łk 1, 39 - 56). Nie zaznała skażenia grobu,
a ten nowy przywilej wypływa z pierwszego. Maryja zachowana została
od zmazy grzechu pierworodnego, dlatego też teraz nie ponosi jego
skutków. Porodziła Syna Bożego, Dawcę wszelkiego życia, dlatego śmierć
nie może Jej dotknąć. Uczestniczyła najpełniej w zbawczej tajemnicy
Chrystusa i stąd w Niej już teraz objawia się pełnia zbawienia przyniesionego
przez Chrystusa. Maryja pierwsza osiągnęła zbawienie, stała się obrazem
Kościoła w chwale, a dla ludu pielgrzymującego - znakiem nadziei. "
Na koniec Niepokalana Dziewica - jak mówi Konstytucja dogmatyczna
o Kościele - zachowana wolną od wszelkiej skazy winy pierworodnej,
dopełniwszy biegu życia ziemskiego z ciałem i duszą wzięta została
do chwały niebieskiej i wywyższona przez Pana jako Królowa wszystkiego,
aby bardziej upodobniła się do Syna swego, Pana panujących oraz Zwycięzcy
grzechu i śmierci" (nr 59).
"W odniesieniu do osoby Maryi Wniebowzięcie (tajemnica eschatologiczna)
oznacza osiągnięcie kresu, pełnionego przez Nią w Bożym planie zbawienia,
posłannictwa i uwieńczenie wszystkich Jej przywilejów. Z punktu widzenia
chrystologicznego, chwała Wniebowzięcia i królewskości Maryi oznacza
wypełnienie owego jedynego przeznaczenia, które wiąże życie, przywileje,
współpracę Maryi nie tylko z historycznym życiem i dziełem Chrystusa,
ale również- z Jego królewskością i chwałą Pana. Wniebowzięcie jest
eschatologiczną konkluzją owego stopniowego upodobnienia się do Chrystusa,
które na etapach historycznej drogi Maryi wyraziło się w bolesnych
próbach, przez jakie przeszła Jej wiara. Jej nadzieja i miłość, w
Jej zgodzie i gotowości wobec zbawczej woli Boga, w Jej wspaniałomyślności
i odpowiedzialnej służbie odkupieńczemu dziełu Syna" (Jan Paweł II)
.
Z uroczystością Wniebowzięcia łączy się zwyczaj święcenia
w tym dniu ziół i pierwocin płodów rolnych, zwłaszcza zbóż i owoców.
Zwyczaj ten powstał w X wieku i nawiązuje genetycznie do ogólnoludzkiej
wiary w dobroczynne, terapeutyczne działanie ziół. Dokonuje się to
w sierpniu, gdy żniwa wieńczą trud pracy rolnika, a zioła i owoce
osiągają szczytowa fazę letniej wegetacji. Błogosławienie ich staje
się w najpełniejszym tego słowa znaczeniu błogosławieniem Boga za
coroczne zbiory, za wszystko, "co z Bożej mamy ręki". Wybór dnia
Wniebowzięcia dla ich benedykcji wykazuje związek z porą żniwną i
odnoszoną do Maryi pochwałą Kościoła, który nazywa Matkę Bożą Kwiatem
pól i Lilią dolin (Pnp 2, 1), spośród zaś wszystkich kwiatów łączy
z Jej postacią wdzięk róży i lilii.
Nastąpiło przedziwne zespolenie w duszy ludu polskiego Wniebowzięcia
Najświętszej Maryi Panny z dożynkami. Piękny wyraz daje temu poetka:
Zamroczyło nam Panną Nietkniętą
rozmarynem, maruhą t miętą
od kadzideł i kwiatów, i zielska
zachorzała nam Panna Anielska!
Zachorzała chwalebnie przy święcie
na tęsknotę i sen i wniebowzięcie,
w kwietnym durze, w obciążeniu powiek,
śmierć ze snem Ją naszły po połowie.....
Nim Ją błękit kadzidłem podpłynął,
z rąk nam parną zwisła zieleniną,
z rąk Ją potem żywą a umarłą -
srebrny poszum skrzydłami podgarnął...
Oczadziułą tak w kwiatach i pieśni
Śpiacą w niebo Anieli ponieśl (B. Obertyńska)
Powierzamy Ci naszą Ojczyznę, by była wierna Bogu i Ewangelii. Powierzamy nasze rodziny, by były szkołą miłości i wiary. Powierzamy młodych, aby się nie zagubili w świecie bez wartości. Powierzamy chorych i cierpiących, aby odnaleźli w Tobie Matkę pocieszenia - mówił przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Tadeusz Wojda SAC w rozważaniu podczas Apelu Jasnogórskiego 14 sierpnia br., w wigilię uroczystości Wniebowzięcia NMP.
Przewodniczący KEP zauważył, że w przeddzień uroczystości Wniebowzięcia NMP, „Kościół przypomina nam, że nasze życie nie kończy się tutaj, na ziemi”. Zwracając się do Maryi, abp Wojda zaznaczył, że Matka Boża jest pierwszym wśród zbawionych owocem Chrystusowego odkupienia, a Jej Wniebowzięcie jest dla nas obietnicą: „Jeśli pójdziemy za Twoim Synem, i my dojdziemy do domu Ojca”.
Nadchodzący rok szkolny przyniesie w polskiej edukacji szereg istotnych zmian. Ministerstwo Edukacji Narodowej pod kierownictwem Barbary Nowackiej przygotowało m.in. nową podstawę programową dla wybranych przedmiotów, wprowadziło nowe przedmioty i zreorganizowało kalendarz roku szkolnego.
Choć zmiany - w założeniu - mają na celu unowocześnienie i uatrakcyjnienie nauki, nie brakuje pytań i wątpliwości ze strony dyrektorów, nauczycieli oraz rodziców czy zamiast uporządkowanego planu będziemy mieć bałagan, opóźnienia i nieprzemyślane zmiany, które szczególnie uderzą w nauczycieli historii, religii/tyki i samych uczniów. Przyjrzyjmy się ośmiu kluczowym zmianom i ich potencjalnym konsekwencjom.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.