Reklama

Komentarze

Niedziela płocka 1/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. Henryk Lewandowski - proboszcz parafi Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Archangielsku
Na terenach, na których chrześcijaństwo było przez wiele lat zakazane, zgodnie z panującą marksistowską ideologią, niszczono wszystkie, nawet najmniejsze symbole wiary. Nie udało się jednak wyrwać pragnienia i tęsknoty za Bogiem z ludzkich serc. Na nic zdało się zniszczenie prawie wszystkich obiektów kultu, a także wymordowanie, uwięzienie lub wypędzenie biskupów, księży, sióstr zakonnych i zakonników. Po wielu latach prześladowań na szczęście odradza się tam życie religijne. Borykające się z trudnościami materialnymi i kadrowymi prawosławie próbuje odtworzyć przedrewolucyjną sieć placówek duszpasterskich. Da się zauważyć także dużą ekspansję Kościołów pochodzenia protestanckiego, a także próby odbudowania całkowicie zniszczonego katolicyzmu. Tę sytuację skwapliwie wykorzystują wszelkiego rodzaju sekty, będące największym zagrożeniem dla odradzającej się wiary. Doskonale zdają sobie z tego sprawę prawosławni, protestanci, katolicy, a nawet niewierzący. Mówi się, że obok terroryzmu sekty są największym zagrożeniem.
Księża katoliccy na terenach b. ZSRR nie uważają się za misjonarzy w tradycyjnym tego słowa znaczeniu. Są raczej świadkami, budującymi na fundamencie wciąż żywego w sercach ludzi pragnienia poznania prawdziwego oblicza Chrystusa. W duszpasterskiej pracy na Wschodzie niesłychaną pomocą dla kapłanów jest modlitwa Kościoła, zwłaszcza modlitewne wsparcie rodaków. W związku z tym, że zupełnie zniszczono także obiekty kościelne, niezbędna jest też pomoc materialna. Doświadczam jej od mieszkańców naszej diecezji, gdy głoszę rekolekcje w różnych parafiach. Chcę tą drogą serdecznie podziękować kapłanom, którzy zapraszają mnie z posługą, a także wiernym, którzy - mimo niedostatku - nadzwyczaj hojnie dzielą się swym groszem.
"Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało" - wciąż brakuje na Wschodzie kapłanów, zwłaszcza tam, gdzie pracuję - na północy Rosji - terenie, znanym z literatury jako Archipelag Gułag. Wierzę jednak, że mimo tych wszystkich trudności Chrystus zwycięży na "nieludzkiej ziemi".

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ojciec Pio, dziecko z Pietrelciny

Niedziela Ogólnopolska 38/2014, str. 28-29

[ TEMATY ]

O. Pio

Commons.wikimedia.org

– Francesco! Francesco! – głos Marii Giuseppy odbijał się od niskich kamiennych domków przy ul. Vico Storto Valle w Pietrelcinie. Ale chłopca nigdzie nie było widać, mały urwis znów gdzieś przepadł. Może jest w kościele albo na pastwisku w Piana Romana? A tu kabaczki stygną i ciecierzyca na stole. W całym domu pachnie peperonatą. – Francesco!

Maria Giuseppa De Nunzio i Grazio Forgione pobrali się 8 czerwca 1881 r. w Pietrelcinie. W powietrzu czuć już było zapach letniej suszy i upałów. Wieczory wydłużały się. Panna młoda pochodziła z rodziny zamożnej, pan młody – z dużo skromniejszej. Miłość, która im się zdarzyła, zniwelowała tę różnicę. Żadne z nich nie potrafiło ani czytać, ani pisać. Oboje szanowali religijne obyczaje. Giuseppa pościła w środy, piątki i soboty. Małżonkowie lubili się kłócić. Grazio często podnosił głos na dzieci, a Giuseppa stawała w ich obronie. Sprzeczki wywoływały też „nadprogramowe”, zdaniem męża, wydatki żony. Nie byli zamożni. Uprawiali trochę drzew oliwnych i owocowych. Mieli małą winnicę, która rodziła winogrona, a w pobliżu domu rosło drzewo figowe. Dom rodziny Forgione słynął z gościnności, Giuseppa nikogo nie wypuściła bez kolacji. Grazio ciężko pracował. Gdy po latach syn Francesco zapragnął być księdzem, ojciec, by sprostać wydatkom na edukację, wyjechał za chlebem do Ameryki. Kapłaństwo syna napawało go dumą. Wiele lat później, już w San Giovanni Rotondo, Grazio chciał ucałować rękę syna. Ojciec Pio jednak od razu ją cofnął, mówiąc, że nigdy w życiu się na to nie zgodzi, że to dzieci całują ręce rodziców, a nie rodzice – syna. „Ale ja nie chcę całować ręki syna, tylko rękę kapłana” – odpowiedział Grazio Forgione, rolnik z Pietrelciny.
CZYTAJ DALEJ

Watykan/ Papież Leon XIV wprowadził nowy zwyczaj: wtorki w Castel Gandolfo

2025-09-23 07:53

[ TEMATY ]

Castel Gandolfo

Papież Leon XIV

Vatican Media

Papież Leon XIV spędza kolejny wtorek w podrzymskiej letniej posiadłości w Castel Gandolfo. Wybrany w maju papież wprowadził nowy zwyczaj regularnych wyjazdów do miasteczka, gdzie na terenie dużej rezydencji ma znacznie więcej swobody oraz spokoju i zapewnioną większą prywatność.

W poniedziałek watykańskie biuro prasowe poinformowało, że po południu papież pojechał do Castel Gandolfo, gdzie pozostanie do wieczora we wtorek. W lipcu i sierpniu Leon XVI odpoczywał tam dwukrotnie, a w czasie spędzonych tam dni odprawiał msze i spotykał się z wiernymi na modlitwie Anioł Pański. Przyjął tam również na audiencji prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.
CZYTAJ DALEJ

Polscy siatkarze wygrali z Turcją i awansowali do półfinału mistrzostw świata

2025-09-24 15:21

[ TEMATY ]

awans

mistrzostwa świata

siatkówka

Twitter / Polska Siatkówka

Reprezentacja Polski na Filipiny przyleciała jako jeden z głównych faworytów. Aktualni wicemistrzowie olimpijscy i zwycięzcy tegorocznej Ligi Narodów, a także liderzy światowego rankingu, walczą o odzyskanie tytułu, który stracili trzy lata temu w Katowicach, przegrywając w finale z Włochami. Najlepsi byli latach 2014 i 2018 roku, a wcześniej w 1974.

Podopieczni trenera Nikoli Grbica w 1/8 finału pokonali Kanadę 3:1. Turcy do ćwierćfinału awansowali po wygranej 3:1 z Holandią.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję