Reklama

Niedziela Wrocławska

Niech Maryja będzie dla nas Matką nadziei

Bp Jacek Kiciński modlił się z wiernymi w katedrze wrocławskiej. Ksiądz biskup przewodniczył Eucharystii i odprawił nabożeństwo przed Najświętszym Sakramentem na zakończenie roku 2024.

2024-12-31 21:00

Marzena Cyfert

Bp Jacek Kiciński przewodniczył Eucharystii i nabożeństwu na zakończenie roku 2024

Bp Jacek Kiciński przewodniczył Eucharystii i nabożeństwu na zakończenie roku 2024

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W homilii bp Kiciński zaznaczył, że witając nowy rok jesteśmy starsi nie tylko wiekiem, ale również na drodze wiary. Nawiązał do fragmentu Pisma Świętego: „Gdy nadeszła pełnia czasów, zesłał Bóg Syna swego, zrodzonego z niewiasty, zrodzonego pod Prawem, aby wykupił tych, którzy podlegali Prawu, abyśmy mogli otrzymać przybrane synostwo. Na dowód tego, że jesteście synami, Bóg wysłał do serc naszych Ducha Syna swego, który woła: Abba, Ojcze!” (Ga 4, 4-6).

– Dlatego nie jesteśmy już niewolnikami ale synami i dziedzicami z woli Bożej. Otrzymać przybrane synostwo, posiadać Ducha Świętego i stać się synem oraz dziedzicem. Chciałoby się powiedzieć, że Bóg bliżej nas być już nie może. Bóg zaryzykował, by być jednym z nas, począwszy od Wcielenia aż po śmierć – tłumaczył ksiądz biskup i podkreślał, że Jezus stał się uczestnikiem naszego życia we wszystkim, z wyjątkiem grzechu. Przychodząc na ziemię stał się naszym bratem a w Nim mocą chrztu świętego stajemy się dziećmi Bożymi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

– Jakże ważne jest słowo: „stawać się”. Bóg stał się jednym z nas, abyśmy mogli stać się dziećmi Bożymi. „Stawać się” to coś, co dokonuje się w czasie. „Stawać się” to nie być od razu kimś gotowym, ale być w procesie. Człowiek staje się dzieckiem Boga przez współpracę z Jego łaską. Możemy zadać sobie pytanie, jak mamy stawać się dziećmi Boga – pytał biskup Jacek i wskazywał na Maryję, która nas tego uczy.

– Jakże to piękne, że w Kościele pierwszy dzień nowego roku kalendarzowego poświęcony jest Maryi, Bożej Rodzicielce. Ona uczy nas, jak najpiękniej stawać się dzieckiem Boga. W dzisiejszej Ewangelii słuchamy, jak pasterze przyszli i opowiadali o tym wszystkim, co ich spotkało a Maryja słuchała, zachowywała i rozważała. To właśnie sprawia, że stajemy się dziećmi Boga: postawa słuchania, zachowywania Jego słowa w sercu i rozważania tego słowa w swoim życiu – nauczał biskup pomocniczy wrocławski.

Podkreślił, że to prowadzi do postawy dojrzałości chrześcijańskiej. Powinniśmy zdobywać wiedzę, nabywać mądrość i stawać się człowiekiem dojrzałym.

– Dojrzałość bowiem prowadzi do odpowiedzialności za siebie, za innych, za Kościół, ojczyznę i świat. Potrzebujemy ludzi dojrzałych, którzy podejmą odpowiedzialność za budowę dzisiejszego świata. Świata poranionego i podzielonego. Dzisiaj potrzeba dojrzałego budowania rodziny opartej na fundamencie miłości Boga i drugiego człowieka. Potrzeba dojrzałych ojców i matek, kapłanów i sióstr zakonnych. Tych, którzy wezmą odpowiedzialność nie tylko za swoje życie, ale za powierzoną misję realizowaną w Kościele. Dzisiaj podstawowym brakiem dojrzałości ludzkiej i chrześcijańskiej jest nieumiejętność słuchania Boga i drugiego człowieka – mówił hierarcha.

Reklama

Przypomniał, że Ojciec Święty Franciszek podczas ostatniej modlitwy „Anioł Pański” zwrócił uwagę na umiejętność słuchania. Podkreślił, że człowiek, który nie potrafi słuchać drugiego człowieka, nie obdarza go szacunkiem.

– Dzisiaj cierpimy na brak słuchania. Każdy ma gotową receptę na swoje życie, na Kościół; ma wiele rozwiązań. Ale czy te rozwiązania płyną ze słuchania Boga? – pytał ksiądz biskup i zauważył, że brakuje nam dzisiaj dojrzałych relacji, bo przestaliśmy słuchać siebie nawzajem do końca.

– Gdy słuchamy drugiego człowieka, zaczynamy go poznawać. Jeśli się nie zatrzymamy przed drugim człowiekiem, jeśli go nie wysłuchamy, nigdy go nie poznamy. Dlatego mamy tyle obiegowych informacji o drugim człowieku. Potrzeba nam spotkania, zatrzymania przy drugim człowieku. A później to słowo od niego usłyszane trzeba zachować w sercu. Jakże ważna jest pamięć słów, które wypowiada druga osoba. To jest szacunek dla drugiego człowieka. Czy ja słowo kojarzę z osobą i pamiętam, kto coś do mnie mówi? – pytał bp Kiciński i wskazał na Maryję, która uczy nas przede wszystkim słuchania słowa Bożego.

– Maryja pokazuje, jak to słowo zachować w sercu, jak je rozważać. Nie od razu otrzymamy od Boga gotową odpowiedź. Potrzeba niekiedy czasu. Ojciec Święty Benedykt XVI powiedział takie piękne słowa: „Czas jest Bożym wysłannikiem”. Bóg wyjaśni sprawę w czasie, niekoniecznie dziś, jutro, pojutrze. Ale pozwól Bogu zadziałać w czasie. Jeśli będziemy słuchać, zachowywać i rozważać, prędzej czy później Bóg da odpowiedź – przekonywał bp Kiciński.

Reklama

Nawiązał do inauguracji synodu archidiecezji wrocławskiej, podkreślając, że w minionym roku mieliśmy okazję do słuchania, rozważania i zachowywania Bożego słowa.

– Maryja zaprosiła nas, Kościół wrocławski, do słuchania słowa Jezusa. „Uczyńcie wszystko, co powie Wam Syn”. Maryja mówi: „Otwórzcie swoje serca” po to, aby to słowo dokonało w nas nawrócenia i zmiany naszego życia. Mamy za sobą piękny czas słuchania słowa Bożego, zachowywania go w sercu i rozważania – przypominał biskup Jacek.

Zaznaczył, że ten czas zaowocował pierwszymi dokumentami synodu. A przed nami jeszcze wiele wydarzeń i pracy, w której mamy być do dyspozycji Ducha Świętego.

– My nie chcemy nowego Kościoła, ten Kościół jest Chrystusowy, ale chcemy nowości naszych serc – podkreślał ksiądz biskup i przypomniał o kolejnym etapie słuchania, którym jest Rok Jubileuszowy pod hasłem „Pielgrzymi nadziei”. Ojciec Święty Franciszek bardzo mocno wsłuchał się w głos dzisiejszego człowieka pogrążonego w beznadziei, stąd hasło przeżywanego roku. A nadzieją dla człowieka jest Jezus Chrystus.

– W Niedzielę Świętej Rodziny w tej katedrze metropolita wrocławski zainaugurował Rok Jubileuszowy w naszej archidiecezji. Wyznaczył kościoły jubileuszowe i znaki nadziei. Możemy iść śladami tych miejsc, w których można odzyskać nadzieję. To miejsca działania Ducha Świętego i przywracania godności człowieka. I to jest owoc słuchania – podkreślał ksiądz biskup i życzył: – Niech Maryja, Boża Rodzicielka, która prowadziła nas przez miniony rok 2024, będzie dla nas Matką nadziei w nowym 2025 roku.

Po Mszy św. i nabożeństwie kończącym rok kalendarzowy w katedrze rozpoczęła się Adoracja Najświętszego Sakramentu, która trwała do Mszy św. sprawowanej o północy.

Ocena: +5 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Fatima: wśród pielgrzymów coraz więcej Polaków i pątników spoza UE

2025-01-02 19:59

[ TEMATY ]

Fatima

pielgrzymi z Polski

Ks. dr Krzysztof Czapla

W 2024 r. w Sanktuarium Matki Bożej Różańcowej w Fatimie nasiliła się obecność pielgrzymów z Polski, a także pątników z krajów spoza Unii Europejskiej. W sumie od stycznia do połowy października 2024 r. przybyło tam ponad 5,3 mln pielgrzymów, wśród których ponad 22,2 tys. stanowili obywatele Polski. Przybyli oni w 498 zorganizowanych grupach, będąc, jak wynika ze statystyk rektoratu sanktuarium fatimskiego, drugą zagraniczną nacją najliczniej odwiedzającą to miejsce kultu maryjnego. Pierwszą byli Hiszpanie, których w 512 zorganizowanych grupach dotarło tam ponad 31,5 tys.

Statystyki sanktuarium dowodzą, że w okresie ostatnich pięciu lat, czyli od rozpoczęcia pandemii Covid-19 nastąpił wyraźny wzrost w Fatimie liczby pątników spoza państw Unii Europejskiej. Z czołówki najliczniejszych nacji w sanktuarium fatimskim wypadły europejskie narody, takie jak Francuzi i Niemcy, a ich miejsce zaczęły zajmować nację spoza UE, a nawet spoza Europy. W 2024 r. trzecią najliczniejszą grupę narodowościową spoza Portugalii stanowili Amerykanie. Przybyło ich tam w sumie prawie 14,9 tys., w 409 grupach pielgrzymich.
CZYTAJ DALEJ

Kevin uczy i zaskakuje [Felieton]

2025-01-02 15:27

Screen

Kadr z filmu "Kevin sam w Nowym Jorku"

Kadr z filmu Kevin sam w Nowym Jorku

Już się stało tradycją, że w czasie świątecznym w telewizji można było obejrzeć filmy: “Kevin sam w domu” i drugą część o jego przygodach w Nowym Jorku. Film ten stał się kultowy i ponadczasowy i możemy zastanawiać się nad jego fenomenem. Co ciekawe, z pozoru jest to film, który posiada wiele przejaskrawionych momentów, które mają też wprowadzić widza w dobry humor, pozornie skierowany jest do młodszych widzów, jednakże w tle możemy dostrzec wiele wątków, które są bardzo pouczające i mogą poruszać, ale także ukazują sedno Bożego Narodzenia.

Charakterystyczne jest to, że pierwsza faza filmu odbywa się w dużym chaosie i zabieganiu. To zawsze prowadzi do popełnienia niejednego błędu. Jednakże sam bohater, czyli Kevin czuje się niedoceniony przez swoją rodzinę i niesłusznie obwiniany za zło, a przez to pojawia się rozczarowanie i poczucie niesprawiedliwości. Z jednej strony czuje się niedoceniony, a z drugiej sam nie docenia swojej rodziny, co bardzo szybko zostaje zweryfikowane, gdy Kevin zostaje sam i zaczyna tęsknić za rodzicami, a nawet za “nieznośnym” rodzeństwem i kuzynostwem. Z tą sytuacją mogłoby utożsamiać się wiele rodzin, w których, gdy pojawiają się trudne momenty, są nieporozumienia, nie zawsze człowiek czuje się doceniony, czy sprawiedliwie potraktowany, prowadzi to do konfliktów. Gdy jednak mija czas, emocje opadną, zaczyna dominować miłość, tęsknota, żal za swoją postawę i chęć naprawy zła. Tu można zacytować: “Każdy chce być zauważony i usłyszany, chce być sam, a później samotność dobija”. Niejednokrotnie, gdy dzieje się coś złego matka czy ojciec zrobią wszystko, aby uratować swoje dziecko. W filmie w sposób szczególny ukazany jest “heroizm” matki, która za wszelką cenę postanawia wrócić do domu, bo boi się o swojego syna. Nie czeka, ale działa, co finalnie kończy się happy endem. W życiu jednak, nie zawsze tak jest, bo w niejednym przypadku szybciej była śmierć.
CZYTAJ DALEJ

Tysiące rolników na proteście w Warszawie

2025-01-03 14:38

[ TEMATY ]

Warszawa

Zielony Ład

Mercosur

proster rolników

PAP

Protest rolników w Warszawie

Protest rolników w Warszawie

Rolnicy rozpoczęli w piątek na ulicach Warszawy protest przeciwko m.in. umowie handlowej UE z Mercosur, Zielonemu Ładowi, importowi z Ukrainy. 

Protest odbywa się pod hasłem "5 x stop". Chodzi o sprzeciw wobec umowie handlowej UE z Mercosur, czyli krajami Ameryki Południowej, która według protestujących nich sprawi, że europejski rynek zostanie zalany tanimi i "być może szkodliwymi" produktami z Brazylii czy Argentyny. Uczestnicy protestu sprzeciwiają się też Zielonemu Ładowi, importowi z Ukrainy, "niszczeniu polskich lasów i łowiectwa" i "wygaszaniu polskiej gospodarki".
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję