Reklama

34. Ogólnopolska Pielgrzymka Obrońców Życia

Poza Bogiem jest tylko śmierć

Niedziela Ogólnopolska 13/2014, str. 6

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Obrońcy życia człowieka po raz 34. przybyli na swoją doroczną pielgrzymkę na Jasną Górę. Każdego roku w pielgrzymce bierze udział kilka tysięcy osób, w tym zaproszeni goście z zagranicy. Wspólna modlitwa i udział w wykładach zawsze stanowią okazję do integracji działaczy pro-life z całego kraju i podejmowania działań na rzecz budowy cywilizacji życia i miłości.

Pielgrzymkę rozpoczęła Msza św. w Kaplicy Cudownego Obrazu Matki Bożej pod przewodnictwem abp. Wacława Depo, metropolity częstochowskiego. W homilii powiedział on, że serce ludzkie jest niespokojne, gdy człowiek odrywany jest od Boga. Zwrócił uwagę, że dzisiaj największym zagrożeniem jest wrogość jednego człowieka wobec drugiego. Przestrzegał, że nie można przeciwstawiać się Stwórcy i Jego prawom, bo doprowadzi to do zagłady. – Dzisiaj przychodzimy tutaj z niepokojem ludzkiego serca, ażeby zrozumieć jeszcze raz i potwierdzić, że poza Bogiem jest tylko śmierć. Życie ludzkie, choćby najwspanialsze, bez odniesienia do Boga, bez perspektywy życia wiecznego nie przynosi człowiekowi niczego innego, jak tylko konieczność śmierci, a wraz z nią zagładę całej rzeczywistości ziemskiej. Jedność i nierozerwalność praw Bożych i ludzkich stają się więc palącym wyzwaniem naszego czasu – podkreślał w homilii abp Depo. Apelował, by cywilizacji życia i miłości uczyć się przy sercu Matki Bożej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Podczas Mszy św. nastąpiło złożenie przyrzeczeń Duchowej Adopcji Dziecka Poczętego. – Ta wspaniała modlitwa jest już niemal powszechna w Polsce. Jest to ogromna siła ruchu pro-life w naszej Ojczyźnie, dar Boży dla niej, a także dla nas, obrońców życia. Bo my, walcząc niekiedy na pierwszym froncie, w parlamencie, na różnych konferencjach, spotkaniach, mamy świadomość, że w Polsce jest armia – szacujemy ją na pół miliona, a może więcej – ludzi, którzy codziennie modlą się o zachowanie życia ludzkiego. To jest źródło naszej mocy, nadziei i myślę, że te sukcesy, które odnosimy w Polsce, są dziełem przede wszystkim tej ofiarnej modlitwy – powiedział dr inż. Antoni Zięba, prezes Polskiego Stowarzyszenia Obrońców Życia Człowieka. – Obrona życia to nie jest sprawa ani Polski, ani Europy, to jest sprawa całego świata, bo na całym świecie, niestety, siły przeciwne życiu podejmują najróżniejsze działania – zauważył. Wśród sukcesów obrońców życia wymienił udział Polski w Europejskiej Inicjatywie Obywatelskiej „Jeden z Nas”, która ma na celu zablokowanie finansowania z budżetu Unii Europejskiej aborcji i doświadczeń na ludzkich embrionach. – W całej Europie zebrano nie milion podpisów, którego wymagano, ale prawie dwa miliony – zaznaczył. Dr Zięba z dumą podkreślił, że Polska zebrała pod projektem aż 400 tys. podpisów. – Pobiliśmy pod tym względem takie kraje, jak Francja, Niemcy czy Wielka Brytania. To jest sukces. Teraz przygotowujemy się do przesłuchań w Brukseli – poinformował.

Podczas spotkania na Jasnej Górze rozmawiano także o problemach związanych z eutanazją, aborcją czy ideologią gender. Działacze pro-life wskazywali, że coraz więcej osób ma świadomość, czym jest in vitro i jakie niesie ono ze sobą zagrożenia.

Ewa Kowalewska, dyrektor Human Life International Polska, będąca jednocześnie koordynatorką peregrynacji Ikony Częstochowskiej „Od Oceanu do Oceanu”, podzieliła się z uczestnikami pielgrzymki doświadczeniami, jakie zdobyła, towarzysząc ikonie Matki Bożej peregrynującej przez świat w obronie życia. – W tej chwili Ikona podróżuje przez Stany Zjednoczone i Kanadę, czyli jest po drugiej stronie oceanu, i tym razem peregrynuje od Atlantyku do Pacyfiku. Każdy kraj ma swoją specyfikę. W Stanach jest bardzo dużo aborcji, można zabić dziecko aż do chwili urodzenia. Matka Boża stała się tam wyjątkową patronką kobiet poranionych po aborcji, bo one bardzo cierpią, mają problem, żeby przyjąć miłosierdzie Boże. Ale Maryja Częstochowska też jest poraniona, ma przecięty policzek, płacze, i kobiety te mówią: poprzez cierpiącą Matkę łatwiej nam jest wrócić do życia – relacjonowała Ewa Kowalewska.

Reklama

– Obrońcy zabierali Obraz pod kliniki aborcyjne, a właściwie mordownie, i modlili się w intencji życia – mówiła Kowalewska. – Następnego dnia nagle okazywało się, że można rozmawiać, że ci, którzy tam pracują, odsyłają młode dziewczyny do szpitali na USG, że nawracają się i i już nie mordują. Matka Boża ratuje wiele nienarodzonych dzieci – podkreśliła.

Głos zabrali również Jakub Bałtroszewicz – członek komitetu obywatelskiego i wykonawczego Europejskiej Inicjatywy Obywatelskiej „Jeden z Nas” oraz Paweł Wosicki – prezes Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia. Podczas pielgrzymki ogłoszono laureatów X edycji Konkursu im. bł. ks. Jerzego Popiełuszki „Pomóż ocalić życie bezbronnemu”.

W programie pielgrzymki była także modlitwa różańcowa. Rozważania poprowadził biskup pomocniczy archidiecezji krakowskiej Jan Szkodoń z Rady ds. Rodziny KEP. Pielgrzymkę zakończyło nabożeństwo Drogi Krzyżowej, odprawione na wałach jasnogórskich pod przewodnictwem ks. prał. Stanisława Maślanki – asystenta kościelnego Krucjaty Modlitwy w Obronie Poczętych Dzieci.

www.jasnagora.com

Jasnogórski telefon zaufania (34) 365-22-55 czynny codziennie od 20.00 do 24.00

Radio Jasna Góra UKF FM 100,6 MHz

2014-03-25 12:48

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Monika – matka św. Augustyna

[ TEMATY ]

święta

Autorstwa Sailko - Praca własna, commons.wikimedia.org

Portret św. Moniki, pędzla Alexandre’a Cabanela (1845)

Portret św. Moniki, pędzla Alexandre’a Cabanela (1845)

"Święta kobieta” – można by dziś użyć potocznego określenia, przyglądając się Monice, jej troskom i niespotykanej wręcz cierpliwości, z jaką je przyjmowała.

Nie tylko to było niezwykłe, co musiała znosić jako żona i matka, ale przede wszystkim to, jaką postawą się wykazała i jak ta postawa odmieniła życie jej męża i syna. Monika. Urodzona ok. 332 r. w mieście Tagasta w północnej Afryce, pochodziła z rzymskiej chrześcijańskiej rodziny. Jednak największy wpływ na jej pobożność miała prawdopodobnie piastunka, stara służąca, która, zajmując się dziewczynką, dbała, by ta ćwiczyła się w pokorze, umiarze i spokoju. Gdy młoda kobieta wychodziła za mąż za rzymskiego patrycjusza, była bardzo religijna, znała Pismo Święte, filozofię, ale przede wszystkim wierzyła, że z Bożą pomocą będzie dobrą, cierpliwą żoną i matką. I była. Jednak jeszcze wtedy nie miała pojęcia, jak dużo ją to będzie kosztowało i jak wielkie owoce przyniesie jej życie. Przeczytaj także: Monika i Augustyn Najpierw mąż. Był poganinem, ponadto człowiekiem gniewnym i wybuchowym. Lubił zabawy i rozpustę. Monika potrafiła się z nim obchodzić niezwykle łagodnie. Swą dobrocią i cierpliwością, tym, że nigdy nie dopuszczała do kłótni, a także modlitwami i chrześcijańską postawą spowodowała nawrócenie i przyjęcie chrztu przez męża. Gdy owdowiała w wieku ok. 38 lat, miała świadomość, że mąż odszedł pojednany z Bogiem. Syn. Monika urodziła troje dzieci: dwóch synów – Nawigiusza i Augustyna oraz córkę (prawdopodobnie Perpetuę). Mimo ogromnego wysiłku włożonego w wychowanie dzieci jeden z synów – Augustyn zapatrzony w ojca i jego wcześniejsze poczynania, wiódł od lat młodzieńczych hulaszcze życie, oddalone od Boga. Kolejne 16 lat swojego wdowiego życia Monika poświęciła na ratowanie ukochanego syna. Śledząc ich losy, trudno pojąć, skąd brali siły na tę walkę, np. ona – by odmówić własnemu dziecku przyjęcia do domu po powrocie z Kartaginy (wiedziała, że związał się z wyznawcami manicheizmu), on – by nią pogardzać i przed nią uciekać. Była wszędzie tam, gdzie on. Modliła się i płakała. Nigdy nie przestała. Wreszcie doszło do spotkania Augustyna ze św. Ambrożym. Pod wpływem jego kazań Augustyn przyjął chrzest i odmienił swoje życie. Szczęśliwa matka zmarła wkrótce potem w Ostii w 387 r.
CZYTAJ DALEJ

Monika i Augustyn

Niedziela przemyska 34/2013, str. 8

[ TEMATY ]

święty

święta

św. Augustyn

pl.wikipedia.org

Wizja św. Augustyna” Philippe de Champaigne

Wizja św. Augustyna”
Philippe
de Champaigne
Jedna z przełomowych scen „Wyznań” świętego Augustyna znalazła odbicie w ciekawym obrazie umieszczonym w łańcuckiej farze wzorowanym na płótnie Ary Scheffera, francuskiego malarza z XIX wieku (portrecisty m.in. Fryderyka Chopina). Augustyn na kilku stronach swego autobiograficznego dzieła opisuje decydujące dla jego wiary rozmowy prowadzone w Ostii ze swoją bardzo ciężko chorą matką, która przez kilkanaście lat modliła się wytrwale o jego nawrócenie. Oboje poszukują odpowiedzi na najbardziej fundamentalne pytania...
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV: nawet w godzinie ciemności można miłować aż do końca

2025-08-27 10:40

[ TEMATY ]

Leon XIV

Vatican Media

„Nawet w najciemniejszej godzinie można pozostać wolnym, aby miłować aż do końca” - powiedział Ojciec Święty podczas dzisiejszej audiencji ogólnej. W swojej katechezie papież skoncentrował się na scenie pojmania Jezusa.

Drodzy Bracia i Siostry!
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję