Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

Rotmistrz Witold Pilecki „zawitał” do Goleniowa

Piątek 14 marca 2014 r. z pewnością na trwałe zapisze się w historię Goleniowa. Tego dnia miała miejsce religijno-patriotyczna uroczystość. Znajdujący się przy ulicy Konstytucji 3 Maja plac zyskał nowego patrona. Został nim rotmistrz Witold Pilecki.

Niedziela szczecińsko-kamieńska 13/2014, str. 5

[ TEMATY ]

wydarzenie

Archiwum prywatne

Zofia Pilecka-Optułowicz, Andrzej Pilecki

Zofia Pilecka-Optułowicz, Andrzej Pilecki

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Obecna w Goleniowie córka rotmistrza, Zofia Pilecka-Optułowicz, stwierdziła, że lepszej lokalizacji nie można było znaleźć. Plac znajduje się bowiem w centrum miasta, zdobi go pomnik, symbol odzyskania przez Polskę niepodległości, a niedaleko od tego miejsca znajduje się kościół parafialny pw. św. Katarzyny. Podczas pobytu w Goleniowie Zofii Pileckiej towarzyszył brat, a zarazem syn rotmistrza, Andrzej Pilecki. Ich obecność znacznie podniosła rangę uroczystości.

Reklama

Inicjatorką akcji umiejscowienia nazwiska rotmistrza na centralnym placu Goleniowa była radna Gminy Goleniów Dorota Chodyko. To ona potrafiła przekonać do swojego pomysłu młodzież z Zespołu Szkół nr 1, która w następujący sposób uzasadniła swój udział w tym historycznym projekcie: „My, polska młodzież, potrzebujemy konkretnie wybranych poprzez selekcję autorytetów. Sami nie potrafimy jeszcze odpowiednio wybrać ludzi, którzy powinni być w naszym życiu przykładem, dzięki którym nasza droga mogłaby stać się lepsza i właściwsza. (…) Jesteśmy przyszłością naszego narodu, przyszłością tego świata i jego nadzieją, potrzebujemy kogoś, kto wyposaży nas we wszelkie najważniejsze życiowe wartości, oprócz tych, którymi dzielą się z nami najbliżsi”. Równie interesująco brzmi inny fragment autorstwa młodych patriotów: „O ile łatwiej byłoby, gdybyśmy mogli w chwilach próby wzorować się na takim człowieku jak rotmistrz Pilecki. Jako Polacy pytamy, dlaczego ta niesamowita postać nie jest nam znana bliżej i dlaczego jej zasługi nie są omawiane szerzej? Dlaczego inne narody doceniają naszych rodaków, o których nic nie wiemy? Nie możemy nie znać ludzi, którzy swoją odwagą i nieograniczoną liczbą zasług przyczynili się do tego, jak wygląda dziś nasze wygodne życie. Nie możemy pozwolić na zapomnienie tak wielkiej osobowości. Chcemy pamiętać o ludziach, dzięki którym możemy być dumni z naszego narodu. Chcemy kochać nasz kraj właśnie za osoby takie jak on”. W tych słowach odnaleźć można tęsknotę za prawdziwym autorytetem. Kimś godnym naśladowania. Dlatego dobrze się stało, że młodzież z Zespołu Szkół nr 1 właśnie w rotmistrzu dostrzegła bohatera godnego naśladowania. W tym miejscu należy szczególnie wspomnieć o Magdalenie Gąsior, Marcinie Michałowskim, Macieju Wójciku, Łukaszu Ubycha, Wojciechu Bednarzu, których w realizacji omawianego „dzieła” wspierali: p. Małgorzata Wojtysiak – dyrektorka Zespołu Szkół nr 1 oraz ich opiekunki, panie: Anna Kasperek i Żaneta Słaby.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zwieńczeniem wielu tygodni przygotowań była uroczysta Msza św., która miała miejsce w kościele pw. św. Katarzyny. Przewodniczył jej ks. kan. Janusz Skałecki. Homilię wygłosił ks. proboszcz Rafał Hoczek TChr. W Eucharystii uczestniczył także ks. kan. Wacław Nowak, proboszcz parafii pw. św. Jerzego w Goleniowie. Specjalnie na tę uroczystość z Warszawy przyjechali, wspomniani już na początku artykułu, potomkowie rotmistrza: Zofia Pilecka-Optułowicz i Andrzej Pilecki. Od samego początku przykuwali uwagę swoją skromnością oraz radością. Pomimo tego, że brali już udział w wielu takich spotkaniach, widać było, że wciąż stanowią one dla nich źródło niewyczerpanej satysfakcji i dumy. Uczestnikami uroczystości byli także przedstawiciele służb mundurowych oraz władz samorządowych z burmistrzem Goleniowa Robertem Krupowiczem na czele. Pojawiła się również kompania Wojska Polskiego, a także ułani, którzy po Mszy św. jechali konno na czele procesji zmierzającej z kościoła w kierunku placu przy ul. Konstytucji 3 Maja.

W trakcie pobytu na placu głos zabrali: Zofia Pilecka-Optułowicz i Robert Krupowicz. Poświęcenia placu dokonał ks. Rafał Hoczek TChr, a głównym punktem było, oczywiście, odsłonięcie tabliczki z napisem: „Plac Rotmistrza Witolda Pileckiego”. Na tym „atrakcje” tego dnia jeszcze się nie zakończyły. W Goleniowie pozostał bowiem Andrzej Pilecki (Zofia Pilecka musiała wrócić do Warszawy), który w trakcie spotkania w Zespole Szkół nr 1 opowiadał zebranym o swoim ojcu. Mówił o relacjach z ojcem, jego metodach wychowawczych, talentach. Wspominał o bólu, jaki towarzyszył rodzinie, gdy los Witolda Pileckiego pozostawał nieznany. Zwracał szczególną uwagę na to, że Pilecki był osobą głęboko wierzącą. Słuchając tych opowieści, trudno nie oprzeć się wrażeniu, iż rzeczywiście w tych dramatycznych chwilach, których doświadczał przed śmiercią, „Bóg był przy nim”.

14 marca Goleniów uczestniczył w wielkiej lekcji historii Polski. Była to lekcja, którą warto zakończyć pewną refleksją. Tych, którzy starali się być grabarzami pamięci o rotmistrzu Witoldzie Pileckim, już nie ma. Pomimo starań „bohater bohaterów” pozostał w ludzkiej świadomości i „trafił” również do Goleniowa. To najlepszy dowód na to, że to, co oparte jest na Bożym fundamencie, trwa wiecznie.

2014-03-26 12:37

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kraków: Modlitwa o pokój dla Europy

[ TEMATY ]

wydarzenie

We wtorek 11 lipca odbędzie się wydarzenie ewangelizacyjne zatytułowane “CHRYSTUS NA BARCE. MODLITWA O POKÓJ DLA EUROPY”. Celem akcji będzie wezwanie do modlitwy o pokój w intencji Europy. Bulwary wiślane w okolicy Zamku Królewskiego na Wawelu zamienią się w centrum ewangelizacyjne Krakowa. Z naszym przesłaniem chcemy dotrzeć do całej Europy, której potrzebna jest modlitwa o pokój. We wtorek Bulwar Czerwieński zamieni się w Bulwar modlitwy o pokój dla Europy, tak ważny i potrzebny w dzisiejszych czasach.

Niech wspólna modlitwa będzie Bożą iskrą odnowy naszego kontynentu. Niech nasza obecność będzie świadectwem wiary dla tych Europejczyków, którzy porzucili życie z Bogiem z różnych powodów. Twórzmy lepsze dzisiaj i lepsze jutro dla następnych pokoleń. Wyjdźmy z naszych domów, bądźmy razem. Mówimy "nie" terroryzmowi i zarazem "tak" Europie Pokoju. Pragniemy, by Europa powróci do swoich korzeni chrześcijańskich.
CZYTAJ DALEJ

Co wiemy o życiu Chrzciciela?

2025-12-10 09:38

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Bożena Sztajner/Niedziela

Są sytuacje, które zapraszają do poważnych rozważań. Zmuszają człowieka do zastanowienia się nad tym, co było i co może się stać, co robił i czy miało to sens, a jeśli miało, to jaki. Pyta się też, czy nie utracił talentów otrzymanych od Boga, czy dobrze wykorzystał swój czas, czy życia nie zmarnował. Czy wykorzystał wszystkie możliwości, by czynić dobro, podnosić na duchu, pocieszać, umacniać tych, którzy byli w potrzebie?

Gdy Jan usłyszał w więzieniu o czynach Chrystusa, posłał swoich uczniów z zapytaniem: «Czy Ty jesteś Tym, który ma przyjść, czy też innego mamy oczekiwać?» Jezus im odpowiedział: «Idźcie i oznajmijcie Janowi to, co słyszycie i na co patrzycie: niewidomi wzrok odzyskują, chromi chodzą, trędowaci zostają oczyszczeni, głusi słyszą, umarli zmartwychwstają, ubogim głosi się Ewangelię. A błogosławiony jest ten, kto nie zwątpi we Mnie».Gdy oni odchodzili, Jezus zaczął mówić do tłumów o Janie: «Co wyszliście obejrzeć na pustyni? Trzcinę kołyszącą się na wietrze? Ale co wyszliście zobaczyć? Człowieka w miękkie szaty ubranego? Oto w domach królewskich są ci, którzy miękkie szaty noszą. Po co więc wyszliście? Zobaczyć proroka? Tak, powiadam wam, nawet więcej niż proroka. On jest tym, o którym napisano: „Oto Ja posyłam mego wysłańca przed Tobą, aby przygotował Ci drogę”. Zaprawdę, powiadam wam: Między narodzonymi z niewiast nie powstał większy od Jana Chrzciciela. Lecz najmniejszy w królestwie niebieskim większy jest niż on».
CZYTAJ DALEJ

Telegram Leona XIV po zamachu w Sydney

2025-12-15 15:14

[ TEMATY ]

telegram

Leon XIV

Vatican Media

Ojciec Święty przesłał na ręce arcybiskupa Sydney Anthony’ego Fishera OP telegram po zamachu na plaży Bondi w Sydney, w którym zginęło 16 osób, a dziesiątki zostały ranne. Papież zapewnia o duchowej bliskości i modlitwie w intencji ofiar, poszkodowanych i ich rodzin.

Watykańskie Biuro Prasowe opublikowało treść telegramu, podpisanego przez sekretarza stanu Stolicy Apostolskiej, kard. Pietro Parolina. Hierarcha zapewnia w nim o „głębokim smutku”, z jakim Papież przyjął wiadomość o strasznym zamachu, do którego doszło pośród członków społeczności żydowskiej, zebranej w Sydney na obchody święta Chanuki.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję