Reklama

Niedziela Wrocławska

Multimedialna Droga Krzyżowa na Ślężę

Kilkaset osób uczestniczyło w nocnej Multimedialnej Drodze Krzyżowej na Górę Ślężę. W czasie drogi, na poszczególnym stacjach na projektorze wyświetlane były fragmenty filmu “Pasja” ukazujące Mękę Pańską. Na zakończenie nabożeństwa w kościele na Ślęży odprawiona została Msza św., której przewodniczył ks. Ryszard Staszak, proboszcz parafii pw. NSPJ w Sulistrowicach.

2025-04-12 10:11

screen YT

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

- Drogę Krzyżową prowadził ks. Adam Woźniak, proboszcz z Jaźwiny. Nabożeństwo to odbywa się już od wielu lat. Jest to dla nas ogromne wydarzenie, które pomaga nam przeżywać czas Wielkiego Postu. O godz. 19:00 w naszym kościele na Ślęży odprawiona była Msza święta na rozpoczęcie Ekstremalnej Drogi Krzyżowej, a w tym czasie my wyruszaliśmy z Przełęczy Tąpadła, aby po godz. 22:00 rozpocząć na szczycie Mszę świętą wieńczącą nasze nabożeństwo - mówi ks. Ryszard Staszak, proboszcz parafii pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Sulistrowicach.

Reklama

Do uczestnictwa w tym nabożeństwie zaproszeni byli wszyscy, niezależnie do miejsca zamieszkania. Dlatego też w tą wspólną modlitwę włączyły się także grupy z Wrocławia i innych okolicznych miejscowości. Podczas Mszy św. homilię wygłosił ks. Staszak. Słowo skierowane do uczestników poświęcone było krzyżowi, ale już na wstępie kapłan podkreślił, że Kościół jest dziełem Bożym, bo gdyby był dziełem ludzkim, już dawno by nie istniał. Przywołane były także słowa św. Jana Pawła II: - „Stat crux dum volitur orbis” – „Krzyż stoi podczas gdy świat się obraca” - Znak krzyża towarzyszy nam od dnia chrztu świętego, kiedy to kapłan po raz pierwszy naznacza nas tym świętym symbolem, a następnie rodzice i chrzestni. Czynimy go przed każdą kaplicą, figurą, przy wejściu do świątyni, przed rozpoczęciem podróży oraz przed i po posiłku. Krzyż jest nie tylko znakiem, ale i zobowiązaniem – wezwaniem do ofiary. W dzisiejszych czasach, gdy każdy pragnie dobrze i lepiej żyć, znak krzyża staje się coraz bardziej popularny i czytelny, choć często pozbawiony głębszego sensu - mówił ks. Ryszard Staszak, dodając: - . Dzisiaj, mimo że znak ten można umieszczać wszędzie i głębiej odczytywać jego obecność, wielu tych, którzy niegdyś o niego walczyli, zadaje pytanie: „Po co on ma tam być?”. Często młode pokolenie nie zauważa znaku Chrystusa, a nawet, gdy on jest obecny, żyjemy, jakby go nie było.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W dalszej części kapłan pochylił się nad nabożeństwem Drogi Krzyżowej. - Od XIV wieku nabożeństwo to rozpowszechnili franciszkanie w całym Kościele. Polega ono na rozpamiętywaniu męki Chrystusa, która jest jednocześnie drogą naszego życia – wędrujemy przez 14 stacji, przedstawionych w formie obrazów lub rzeźb osób uczestniczących w drodze krzyżowej. Chorzy mogą również odprawiać drogę krzyżową, trzymając w ręku krzyż. Z nabożeństwem tym wiążą się odpusty, które możemy uzyskać dla siebie lub dla zmarłych.

Reklama

Ksiądz Staszak zachęcał obecnych na Mszy świetej, aby nie wstydzili się znaku krzyża. - Życie nasze upływa w cieniu krzyża, który przede wszystkim wypełnia nasze serca. Krzyż jest znakiem rozpoznawczym chrześcijanina. W minionym okresie broniliśmy go – i będziemy zawsze bronić. Ojciec Święty Jan Paweł II, będąc w Polsce w Zakopanem, 6 czerwca 1997 roku, przypomniał nam o miłości krzyża, mówiąc: „Umiłowani bracia i siostry, nie wstydźcie się krzyża, starajcie się na co dzień podejmować krzyż i odpowiadać na miłość Chrystusa. Brońcie krzyża, nie pozwólcie, aby imię Boże było obrażane w waszych sercach, w życiu społecznym czy rodzinnym. Dziękujemy Bożej opatrzności za to, że krzyż powrócił do szkół, urzędów publicznych, szpitali. Niech on tam pozostanie, niech przypomina o naszej chrześcijańskiej godności i narodowej tożsamości, o tym kim jesteśmy, dokąd zmierzamy i gdzie są nasze korzenie. Niech przypomina nam o miłości Boga do człowieka, która z krzyża znalazła swój najgłębszy wyraz”. Krzyż przypomina nam także słowa Chrystusa: „Jeśli ktoś chce pójść za mną, niech się zaprze samego siebie, niech weźmie krzyż swój i niech mnie naśladuje” [Mk 8,34] - wskazywał proboszcz z Sulistrowic, dodając: - Chrześcijaństwo polega na naśladowaniu Chrystusa – On jest absolutną prawdą, najwyższą wartością i miarą dobra. Tylko z Nim dojdziemy do domu Ojca Niebieskiego.

Droga za Jezusem wiąże się z konkretnym wyrzeczeniem, ale także troską o tych, którzy potrzebują wsparcia. - Droga krzyża wymaga ducha ofiary, zaparcia się, czyli chrześcijańskiej ascezy. Dla nas, chrześcijan, krzyż oznacza całościową wizję świata – stworzony kosmos, panujący w nim ład, życie, cierpienie oraz zbawienie świata i ludzkości - zaznaczył ks. Staszak.

Na podsumowanie homilii przywołane zostały także słowa św. Pawła. - „Bracia, my głosimy Chrystusa ukrzyżowanego, który jest zgorszeniem dla Żydów, a głupstwem dla pogan. Dla tych zaś, którzy są powołani, tak spośród Żydów jak i spośród Greków, Chrystus – mocą Bożą i mądrością Bożą. To bowiem, co jest głupstwem u Boga, przewyższa mądrością ludzi, a co jest słabe u Boga, przewyższa mocą ludzi” [1 Kor 1,23-25]. - Mimo że od czasów Św. Pawła minęło prawie 2 tysiące lat, jego są wciąż aktualne.

Na zakończenie Mszy świętej, ks. Ryszard Staszak zachęcał do dawania świadectwa wiary każdego dnia. - Jako chrześcijanie mamy postępować tak, aby inni patrząc na nasze życie uwierzyli, że Bóg istnieje.

Po zakończonej Mszy świętej uczestnicy nabożeństwa indywidualnie schodzili z góry.

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wandale zdewastowali kościół w Wielką Sobotę

2025-04-19 16:13

[ TEMATY ]

wandalizm

Archiwum Parafii św. Trójcy w Gorzowie Wielkopolskim

Poranek Wielkiej Soboty miał być czasem ciszy, modlitwy i przygotowania serc na nadchodzącą Noc Zmartwychwstania. Mieszkańcy Łupowa, jak co roku, z oddaniem przyszli do swojego kościoła, by przygotować świątynię na najważniejsze święta. Zamiast ciszy – zderzyli się z krzykiem farby na ścianie. Ich kościół – zabytkowy, bliski, zadbany z miłością – został zdewastowany. Bezsensowne graffiti oszpeciło święte miejsce.

Na wieść o tym wydarzeniu bp Tadeusz Lityński napisał do naszego proboszcza poruszające słowa: „Zło nie śpi”. Ale równie szybko pokazało się, że dobro też nie śpi – dobro czuwa. Biskup Adrian Put wskazał możliwe działania, a pan Tomasz Kwiatkowski, Wójt Gminy Bogdaniec, błyskawicznie zareagował: zakupił z własnych środków potrzebne materiały, zapewnił konsultację z Konserwatorem Zabytków. Jeszcze tego samego dnia pan Sławek Podgórski i pan Darek Dobryniewski z ekipą przystąpili do pracy – zamalowali ślady wandalizmu z sercem, oddaniem i poświęceniem.
CZYTAJ DALEJ

Módlmy się o nawrócenie Gizeli Jagielskiej i innych aborcjonistów

2025-04-18 11:44

[ TEMATY ]

aborcja

Oleśnica

Adobe Stock

"W boga nie wierzę. Jestem Żydówką i do tego ateistką. A zawodowo lekarką - dlatego wykonuje i wykonywać będę aborcje, zgodnie ze wskazaniami i życzeniem kobiet" - napisała w mediach społecznościowych Gizela Jagielska, która zabiła Felka w 9-tym miesiącu ciąży zastrzykiem w serce. Fundacja Pro-Prawo do Życia apeluje o modlitwę za Jagielską oraz innych aborcjonistów, zwłaszcza dzisiaj, w Wielki Piątek, kiedy w Liturgii modlimy się m.in. za Żydów oraz za wszystkich, którzy nie uznają Boga, aby Pan zdjął zasłonę ciemności z ich serc.

Gizela Jagielska jasno definiuje swój światopogląd. Co więcej, otwarcie deklaruje, że będzie wykonywać aborcję na życzenie kobiet. To już się dzieje w Oleśnicy (największym ośrodku aborcyjnym w Polsce) oraz wielu innych szpitalach, gdyż pozwala na to "kompromis aborcyjny" skutkujący złym i wadliwym prawem, które umożliwia zabijanie dzieci na żądanie do końca ciąży.
CZYTAJ DALEJ

Wielkanoc to cząstka wieczności – mówił ks. Jan Twardowski

2025-04-19 13:07

[ TEMATY ]

Wielkanoc

Milena Kindziuk

Red

Nie umiem / być srebrnym aniołem / ni gorejącym krzakiem / tyle Zmartwychwstań już przeszło / a serce mam byle jakie. / Tyle procesji z dzwonami / tyle już alleluja / a moja świętość dziurawa / na ćwiartce włoska się buja – pisał ksiądz poeta Jan Twardowski w wierszu pt. „Wielkanocny pacierz”. Gdy zapytałam go kiedyś, na czym według niego polega zmartwychwstanie Chrystusa, odpowiedział: „na tym, że Chrystus, który umarł, żyje!”.

Była to dla niego „prawda porażająca”. Bo przecież Pan Jezus po zmartwychwstaniu był niby ten sam, ale już zupełnie inny. Nawet Apostołowie nie mogli Go poznać. Wskrzeszona dziewczynka czy Łazarz z Ewangelii pozostali tacy sami. Po wskrzeszeniu - wrócili do normalnego życia, kiedyś potem znów poumierali. Natomiast Pan Jezus po zmartwychwstaniu był zupełnie inny – tłumaczył ks. Twardowski, dodając że właśnie dlatego w Komunii świętej przyjmujemy Zmartwychwstałego Pana Jezusa, a więc przemienionego przez śmierć i zmartwychwstanie. Ktoś, kto przechodzi przez śmierć, już jest inny – to bardzo ważna prawda wiary”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję