Reklama

Świat

Polscy internauci solidarni z chrześcijanami w Iraku

Od kilku dni na facebookowych profilach Polaków pojawiają się zdjęcia z hasłem „Stop Christian massacre now!” i arabską literą „n”, która jest symbolem chrześcijan. To wyraz solidarności z prześladowanymi w Iraku.

[ TEMATY ]

prześladowania

Irak

Kurdistan Photo / foter.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Dziś, tak bezradni, jak my 75 lat temu, są chrześcijanie w Iraku. Pozostawieni bez pomocy. Wypędzeni z domów. Pozbawieni jedzenia, picia, zmuszani do ucieczki w 40-stopniowym upale. Brutalnie mordowani. Wcześniej zmuszani do patrzenia na śmierć swoich bliskich” – mówią inicjatorzy polskiej akcji „Stop Christian massacre now!” („Powstrzymać natychmiast masakrę chrześcijan!”).

Organizatorzy przedsięwzięcia apelują o kilka dni solidarności z prześladowanymi braćmi w wierze: „Zachęcamy, by do 10 września ustawić zdjęcie profilowe na Facebooku z napisem «Stop Christian massacre now!»”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Na facebookowym profilu akcji takie zdjęcia mają już m.in. aktorzy Radosław Pazura i Michał Chorosiński, dziennikarz Przemysław Babiarz czy Anna Golędzinowska, która zapoczątkowała tę akcję we Włoszech. Michał Kondrat przygotował spoty promujące inicjatywę – do zobaczenia w serwisie YouTube.

Do akcji dołączyli się także redaktorzy portalu Deon.pl, którzy zamieścili w sieci swoje zdjęcia z hasłem „Stop Christian massacre now!”.

Na znak solidarności z chrześcijanami na Bliskim Wschodzie młodzi diecezji sandomierskiej ułożyli z samych siebie pierwszą literę arabskiego słowa: nazarejczyk, która stała się już symbolem protestu przeciw prześladowaniom w Iraku.

2014-09-02 16:43

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kościół chaldejski apeluje o bezpieczny powrót wygnanych

[ TEMATY ]

Irak

Radio Nederland Wereldomroep / photo on flickr

Apel w sprawie prześladowanych chrześcijan i innych mieszkańców Iraku wystosowali uczestnicy zwołanego 7 lutego do Bagdadu nadzwyczajnego synodu Kościoła chaldejskiego. „Dziękujemy wszystkim, którzy wyciągnęli pomocną dłoń do tego męczeńskiego ludu – napisali katoliccy biskupi. – Przy tej okazji prosimy władze centralne Iraku i regionalny rząd Kurdystanu o przyznanie środków na wsparcie rodzin, które «Państwo Islamskie» wygnało z Mosulu i Równiny Niniwy, odzierając je z tego, co posiadały.

Apelujemy też do wszystkich sił krajowych i międzynarodowych o połączenie wysiłków, by – jak tylko będzie możliwe – uwolnić okupowane terytoria. Niech wywrą konieczny wpływ celem zapewnienia ochrony, by chrześcijanie i inni Irakijczycy powrócili do swych domów, mogąc tam żyć bezpiecznie i godnie”. Zebrani w stolicy Iraku biskupi wyrazili też ubolewanie nad tym, co dzieje się obecnie w Syrii, i solidarność z jej mieszkańcami.
CZYTAJ DALEJ

Św. Teresa od Dzieciątka Jezus - "Moim powołaniem jest miłość"

Niedziela łódzka 22/2003

[ TEMATY ]

św. Teresa z Lisieux

Adobe Stock

Św. Teresa z Lisieux

Św. Teresa z Lisieux

O św. Teresie od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza, karmelitance z Lisieux we Francji, powstały już opasłe tomy rozpraw teologicznych. W tym skromnym artykule pragnę zachęcić czytelników do przyjaźni z tą wielką świętą końca XIX w., która także dziś może stać się dla wielu ludzi przewodniczką na krętych drogach życia. Może także pomóc w zweryfikowaniu własnego stosunku do Pana Boga, relacji z Nim, Jego obrazu, który nosimy w sobie.

Życie św. Teresy daje się streścić w jednym słowie: miłość. Miłość była jej głównym posłannictwem, treścią i celem jej życia. Według św. Teresy, najważniejsze to wiedzieć, że jest się kochanym, i kochać. Prawda to, jak może się wydawać, banalna, ale aby dojść do takiego wniosku, trzeba w pełni zaakceptować siebie. Św. Teresie wcale nie było łatwo tego dokonać. Miała niesforny charakter. Była bardzo uparta, przewrażliwiona na swoim punkcie i spragniona uznania, łatwo ulegała emocjom. Wiedziała jednak, że tylko Bóg może dokonać w niej uzdrowienia, bo tylko On kocha miłością bez warunków. Dlatego zaufała Mu i pozwoliła się prowadzić, a to zaowocowało wyzwoleniem się od wszelkich trosk o samą siebie i uwierzeniem, że jest kochana taką, jaka jest. Miłość to dla św. Teresy "mała droga", jak zwykło się nazywać jej duchowy system przekonań, "droga zaufania małego dziecka, które bez obawy zasypia w ramionach Ojca". Św. Teresa ufała bowiem w miłość Boga i zdała się całkowicie na Niego. Chciała się stawać "mała" i wiedziała, że Bogu to się podoba, że On kocha jej słabości. Ona wskazała, na przekór panującemu długo i obecnemu często i dziś przekonaniu, że świętość nie jest dostępna jedynie dla wybranych, dla tych, którzy dokonują heroicznych czynów, ale jest w zasięgu wszystkich, nawet najmniejszych dusz kochających Boga i pragnących spełniać Jego wolę. Św. Teresa była przekonana, że to miłosierdzie Boga, a nie religijne zasługi, zaprowadzi ją do nieba. Św. Teresa chciała być aktywna nie w ćwiczeniu się w doskonałości, ale w sprawianiu Bogu przyjemności. Pragnęła robić wszystko nie dla zasług, ale po to, by Jemu było miło i dlatego mówiła: "Dzieci nie pracują, by zdobyć stanowisko, a jeżeli są grzeczne, to dla rozradowania rodziców; również nie trzeba pracować po to, by zostać świętym, ale aby sprawiać radość Panu Bogu". Św. Teresa przekonuje w ten sposób, że najważniejsze to wykonywać wszystko z miłości do Pana Boga. Taki stosunek trzeba mieć przede wszystkim do swoich codziennych obowiązków, które często są trudne, niepozorne i przesiąknięte rutyną. Nie jest jednak ważne, co robimy, ale czy wykonujemy to z miłością. Teresa mówiła, że "Jezus nie interesuje się wielkością naszych czynów ani nawet stopniem ich trudności, co miłością, która nas do nich przynagla". Przykład św. Teresy wskazuje na to, że usilne dążenie do doskonałości i przekonywanie innych, a zwłaszcza samego siebie, o swoich zasługach jest bezcelowe. Nigdy bowiem nie uda się nam dokonać takich czynów, które sprawią, że będziemy w pełni z siebie zadowoleni, jeśli nie przekonamy się, że Bóg nas kocha i akceptuje nasze słabości. Trzeba zgodzić się na swoją małość, bo to pozwoli Bogu działać w nas i przemieniać nasze życie. Św. Teresa chciała być słaba, bo wiedziała, że "moc w słabości się doskonali". Ta wielka święta, Doktor Kościoła, udowodniła, że można patrzeć na Boga jak na czułego, kochającego Ojca. Jednak trwanie w takim przekonaniu nie przyszło jej łatwo. Przeżywała wiele trudności w wierze, nieobce były jej niepokoje i wątpliwości, znała poczucie oddalenia od Boga. Dzięki temu może być nam, ludziom słabym, bardzo bliska. Jest także dowodem na to, że niepowodzenia i trudności są wpisane w życie każdego człowieka, nikt bowiem nie rodzi się święty, ale świętość wypracowuje się przez walkę z samym sobą, współpracę z łaską Bożą, wypełnianie woli Stwórcy. Teresa zrozumiała najgłębszą prawdę o Bogu zawartą w Biblii - że jest On miłością - i dlatego spośród licznych powołań, które odczuwała, wybrała jedno, mówiąc: "Moim powołaniem jest miłość", a w innym miejscu: "W sercu Kościoła, mojej Matki, będę miłością".
CZYTAJ DALEJ

Świdnica. Zmarł ks. kan. Kazimierz Gniot. Miał 72 lata

2025-10-02 21:00

[ TEMATY ]

Pszenno

śmierć kapłana

kapłan diecezji świdnickiej

ks. Kazimierz Gniot

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

ks. kan. Kazimierz Gniot (1953-2025)

ks. kan. Kazimierz Gniot (1953-2025)

We wtorek 2 października w Świdnicy zmarł ks. kan. Kazimierz Gniot, wieloletni proboszcz parafii św. Mikołaja w Pszennie.

Urodził się 21 kwietnia 1953 r. w Leśnej. Po ukończeniu Technikum Górniczego w Zgorzelcu w 1973 r. wstąpił do Wyższego Seminarium Duchownego we Wrocławiu. Po sześciu latach studiów filozoficzno-teologicznych 19 maja 1979 r. z rąk bp. Wincentego Urbana otrzymał święcenia kapłańskie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję