Reklama

Widziane z Brukseli

Widziane z Brukseli

Obama w Warszawie

Niedziela Ogólnopolska 24/2014, str. 35

[ TEMATY ]

polityka

bp Kazimierz Ryczan

jurvetson / Foter.com / CC BY

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Prezydent USA przyleciał do Warszawy. Bez wizy, choć Polacy, których nazywa największymi przyjaciółmi Stanów Zjednoczonych, ciągle muszą stać w upokarzających kolejkach po amerykańskie zezwolenia i słono za nie płacić. Oficjalnie Barack Obama przybył na 25. rocznicę obchodów tzw. Święta Wolności, ale jego prawdziwym celem była Rosja.

W kontekście agresji na Ukrainę, prezydent USA postanowił z warszawskiego przyczółka dać Putinowi kilka klapsów. Nie dość, że Obama osobiście przyleciał do Warszawy, to jeszcze zapowiedział, że wystąpi do Kongresu o przyznanie miliarda dolarów na wzmocnienie sił NATO w Europie Środkowo-Wschodniej. Werbalnie zapewnił też, że jego kraj stoi murem za wszystkimi członkami NATO i nie zostawi także Polski. Putin nie pozostał dłużny i odgryzł się, twierdząc, że to USA prowadzi politykę zagraniczną „najbardziej agresywną i najbardziej bezwzględną na świecie”. Nie omieszkał dodać, że to Ameryka, a nie Rosja zainstalowała niemal wszędzie na świecie swoje bazy wojskowe i ingeruje w politykę wewnętrzną wielu krajów. Aluzja ta dotyczyła również Polski, gdzie podczas przemówienia na placu Zamkowym amerykański prezydent potwierdził ciągłe zaangażowanie USA i NATO w bezpieczeństwo Polski. Nie zdecydował się on jednak na rozmieszczenie większej liczby wojsk NATO w naszym kraju. Zadeklarowany miliard dolarów ma przede wszystkim wymiar propagandowy. Polski rząd ustami ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego prosił Amerykanów o przysłanie 10 tys. żołnierzy. W odpowiedzi przyjechało do nas tylko 150 dzielnych wojów. Niestety, nie do końca wzmocniło to poczucie bezpieczeństwa Polaków. Nic bowiem nie zastąpi amerykańskich baz wojskowych. Nawet dziecko wie, że atak zewnętrzny na taką bazę w Polsce automatycznie oznaczałby realny konflikt z Ameryką. Pamiętajmy, że Obama przyleciał do Warszawy na obchody tzw. Święta Wolności, czyli wyborów 4 czerwca 1989 r. Nie były one ani wolne, ani demokratyczne. Bez względu na wolę obywateli, komuniści zagwarantowali sobie 65 proc. miejsc w Sejmie, a w konsekwencji wcześniejszych uzgodnień w Magdalence prezydentem został gen. Wojciech Jaruzelski, a starym-nowym ministrem spraw wewnętrznych gen. Czesław Kiszczak. Niedawno były prezydent Lech Wałęsa przyznał: „Wcale nie wygraliśmy 4 czerwca, generał miał nas w garści”. Taka wówczas była wolność. Świętujący w Warszawie prezydent USA Barack Obama z pewnością także miał tę świadomość.

* * *

Mirosław Piotrowski
Poseł do Parlamentu Europejskiego, profesor WSKSiM i KUL, kierownik Katedry Historii Najnowszej KUL, założyciel i kierownik Europejskiego Instytutu Studiów i Analiz

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2014-06-10 14:43

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Między Moskwą a Brukselą

Manifestacje i protesty, które przetaczają się przez Ukrainę, mogą – ale nie muszą – spowodować trwałą zmianę polityczną w tym kraju. Wiele zależy od determinacji protestujących w Kijowie

Wiele zależy od determinacji protestujących, ale – jak mówi ukraińskie przysłowie – jeden kij nie czyni płotu. Głównym rozgrywającym pozostaje prezydent Wiktor Janukowycz, skupiający w swoich rękach władzę, niechętny – dodajmy – czemukolwiek, co ograniczałoby tę władzę. Nawet on nie spodziewał się jednak tak silnych protestów po wycofaniu się Ukrainy z podpisania układu stowarzyszeniowego z Unią Europejską.
CZYTAJ DALEJ

Tragedia w USA. Nie żyją polscy żołnierze

2025-09-20 06:36

[ TEMATY ]

Stany Zjednoczone

żołnierz

Adobe Stock

Dowództwo Generalne poinformowało w piątek, że podczas nocnego szkolenia spadochronowego w Stanach Zjednoczonych doszło do tragicznego wypadku, w wyniku którego zginęło dwóch polskich żołnierzy Wojsk Specjalnych. Przyczyny zdarzenia są przedmiotem postępowania specjalnej komisji - podano.

„Z głębokim żalem informujemy, że 19 września 2025 roku, podczas nocnego szkolenia spadochronowego realizowanego w Stanach Zjednoczonych doszło go tragicznego wypadku, w wyniku którego zginęło dwóch żołnierzy Wojsk Specjalnych” - podało Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych we wpisie na platformie X.
CZYTAJ DALEJ

Kanada, Australia i Wielka Brytania uznają państwo palestyńskie

2025-09-21 15:36

[ TEMATY ]

Palestyna

Monika Książek

Kanadyjski premier Mark Carney oświadczył w niedzielę na platformie X, że „Kanada uznaje państwo palestyńskie”. Chwilę później premier Australii Anthony Albanese poinformował o uznaniu państwowości Palestyny i że jest to częścią skoordynowanych wysiłków podejmowanych wspólnie z Kanadą i Wielką Brytanią. Brytyjski premier Keir Starmer potwierdził również, że Wielka Brytania uznaje państwo palestyńskie.

W oświadczeniu Carney napisał, że „Kanada uznaje państwo palestyńskie i oferuje partnerstwo w budowaniu pokojowej przyszłości zarówno dla państwa palestyńskiego, jak i państwa Izrael”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję