Historyczne wydarzenie miało miejsce na Jasnej Górze 16 sierpnia br. Święcenia biskupie przyjął dotychczasowy przeor klasztoru, o. Łukasz Buzun, który został biskupem pomocniczym diecezji kaliskiej. Głównym konsekratorem był nuncjusz apostolski w Polsce abp Celestino Migliore, a współkonsekratorami: metropolita częstochowski abp Wacław Depo i biskup kaliski Edward Janiak. Zakon Paulinów ma obecnie trzech biskupów. Wcześniej zostali mianowani: bp Stanisław Dziuba ordynariusz diecezji Umzimkulu w RPA i bp Columba Macbeth-Green ordynariusz diecezji Wilcannia-Forbes w Australii.
Jasnogórski charyzmat nowego biskupa
Papież Franciszek w bulli nominacyjnej podkreślił jasnogórski charyzmat, z którego wyrósł nowy biskup. „Ty, który przeorem tego klasztoru jesteś, wiernie wypełniając obowiązki duszpasterskie zlecone ci przez Zakon wobec niezliczonych pielgrzymów przybywających do tego świętego miejsca, według naszego rozeznania jesteś zdatny do podjęcia ważnego urzędu” czytamy w dokumencie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
W słowie pozdrowienia na początku Liturgii o. Arnold Chrapkowski, generał Zakonu Paulinów, wyraził radość z zaufania, jakim papież Franciszek obdarzył wspólnotę paulińską, mianując dotychczasowego przeora Jasnej Góry biskupem pomocniczym w Kaliszu. Drogi Ojcze Biskupie Łukaszu, dziś w tym miejscu, u boku Matki Boga, obecnej w znaku Jasnogórskiej Ikony, której wiernie służyłeś, pragniemy zapewnić Cię o naszej braterskiej, zakonnej modlitwie i duchowym wsparciu. Pozostajesz naszym zakonnym współbratem, a my pragniemy towarzyszyć Twojej pasterskiej posłudze. Drogi Ojcze, bądź nadal dla każdego człowieka bratem, ojcem i przyjacielem w Chrystusie. Miej przed oczyma przykład Dobrego Pasterza, który wszystkich karmi słowami życia wiecznego powiedział Ojciec Generał.
Wymodlony dar Nawiedzenia
Homilię wygłosił bp Edward Janiak. Zwrócił uwagę, że biskup z Jasnej Góry jest darem wymodlonym przez kaliski lud podczas niedawnej peregrynacji Obrazu Nawiedzenia i podczas pieszych pielgrzymek „od Józefa do Maryi”. Nowemu biskupowi uświadomił, że idzie na duszpasterski front. Już mury zakonne Cię nie obronią. Ale możesz liczyć na modlitwę unoszącą się ku niebu z tego pełnego ciepła gniazda. Wierzę, że idziesz z ogromnym ładunkiem duchowym. Zapraszam Cię do współpracy w Winnicy Pańskiej mówił bp Janiak. Czeka Cię trudna, ale wdzięczna praca. W Kościele kaliskim dzieje się wiele dobrych rzeczy, ludzie są tradycyjnie religijni. Podejmujemy tam wiele ciekawych inicjatyw dla pogłębienia wiary. Sam odkrywam ciągle, w okresie tych dwóch lat, nowe zwyczaje i piękno tego prostego ludu, ale mającego wielkie poczucie godności, mocno przywiązanego do Boga, do Kościoła i Ojczyzny.
Podkreślił, że wierni oczekują od biskupa świadectwa wiary w Chrystusa Ukrzyżowanego i Zmartwychwstałego. Pragną, aby biskup był dla nich ojcem, bratem i przyjacielem, aby wskazywał im drogę do zbawienia stwierdził biskup kaliski. Przypomniał, że „posługa biskupa polega na kontynuacji misji apostołów. Na pierwszym miejscu, jako zasadnicze zadanie, stoi przepowiadanie Ewangelii. Biskupi są zwiastunami wiary prowadzącymi do Chrystusa”.
Reklama
Bp Janiak wyznał, że niełatwo być dzisiaj dobrym biskupem. I wyjaśnił, że określenie „dobry biskup” oznacza m.in.: stanowczy, wymagający, który potrafi się narazić mimo czekających go cierpień. Niech pośród mnóstwa różnorodnych zajęć, obowiązków, będzie dostrzeżony przez Ciebie pojedynczy człowiek, od dziecka po starca. Ufam, że Matka Najświętsza ze św. Józefem będą Ci towarzyszyli w codziennym pasterskim posługiwaniu, i dzisiaj, tak licznie tutaj zgromadzeni, o to właśnie się modlimy zapewniał biskup kaliski.
Kapłańskie dłonie w biskupich dłoniach
Po konsekracji nowego biskupa ważne słowa wypowiedział abp Celestino Migliore, dzieląc się myślą skierowaną przez świętego papieża Jana Pawła II do świeżo wyświęconych biskupów, krótko przed tym, jak sam opuścił ten świat. Abp Migliore wyjaśnił, że Ojciec Święty mówił wtedy o trosce, jaką każdy biskup winien mieć na pierwszym miejscu wobec swoich kapłanów. W dniu święceń kapłańskich kapłan wkłada swe dłonie w ręce biskupa, przyrzekając mu synowskie oddanie i posłuszeństwo. Na pierwszy rzut oka ten gest wydaje się jednokierunkowy, w rzeczywistości jednak ten gest zobowiązuje ich obu kapłana i biskupa. Papież zwrócił uwagę, że w ten sposób biskup staje się odpowiedzialny za los tych dłoni, które przyjmuje w swoje ręce. Życzę Ci, byś był biskupem, który każdego dnia czuje dłonie kapłanów w swoich rękach, i dlatego nie szczędzi ani czasu, ani sił, aby wspierać swoich kapłanów, aby byli radosnymi entuzjastami swego kapłaństwa mówił abp Migliore.
Ty masz słowa życia wiecznego
Jako dewizę biskupiego posługiwania biskup nominat obrał słowa: „Verba vitae aeternae habes” (Ty masz słowa życia wiecznego), zaczerpnięte z Ewangelii według św. Jana. W jego herbie biskupim został umieszczony na górze chrystogram, utworzony przez dwie greckie litery X (chi) i P (rho) oznaczające mesjański tytułu Jezusa Chrystusa. Nieco niżej po bokach znajdują się dwa inicjały: M oraz J. Pierwszy oznacza Matkę Syna Bożego Maryję, drugi nawiązuje do osoby św. Józefa. Na dole tarczy herbowej widnieje palma symbol Zakonu św. Pawła Pierwszego Pustelnika. Osadzona jest ona na zielonej podstawie, co nawiązuje do herbu Korycina, gdzie znajduje się rodzinna parafia o. Buzuna.
Mszę św. celebrowało 346 kapłanów, w tym bardzo licznie księża biskupi. Zakon Paulinów reprezentowali najwyżsi przełożeni, z o. Arnoldem Chrapkowskim generałem i o. Marianem Waligórą przeorem Jasnej Góry, oraz byli generałowie: o. Jerzy Tomziński, o. Józef Płatek, o. Izydor Matuszewski. Przybyli kapłani z całego kraju, w tym duchowieństwo diecezji kaliskiej, osoby konsekrowane, przedstawiciele władz miasta Kalisza, z prezydentem Januszem Pęcherzem, z Ostrowa Wielkopolskiego i Krotoszyna, a także współbracia paulini z różnych placówek w kraju i za granicą. Obecni byli rodzice o. Łukasza Buzuna, rodzeństwo i cała jego rodzina. Przybyli przedstawiciele wielu parafii diecezji kaliskiej, w tym paulińscy parafianie z Wieruszowa, gdzie przez 9 lat o. Łukasz duszpasterzował, oraz wierni z rodzinnej parafii o. Łukasza z Korycina wraz z ks. proboszczem Andrzejem Gniedziejką.