Reklama

Niedziela Częstochowska

Każdy krok to „kocham”

Niedziela częstochowska 37/2014, str. 3

[ TEMATY ]

pielgrzymka

wspólnota

Betel

Andrzej Kalinowski

19. pielgrzymka osob niepełnosprawnych, ich rodzin i opiekunów na Jasną Górę

19. pielgrzymka osob niepełnosprawnych, ich rodzin i opiekunów na Jasną Górę

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ostatnia sobota sierpnia, godz. 9. Olsztyn k. Częstochowy, przed kościołem spora grupa osób. Zaraz wyruszą. Dla wielu z nich będzie to najbardziej wyczerpująca wędrówka w całym roku. Głos przez megafon nawołuje do formowania się kolumny. Jednak słuchacze niezbyt ochoczo garną się do wykonania prośby. Przecież obok są przyjaciele, których niejednokrotnie widzieli rok temu. Trzeba się przywitać, uścisnąć, zapytać o to, co słychać. Pięć minut opóźnienia nadrobi się na trasie.

Tak rozpoczyna się pielgrzymka osób niepełnosprawnych, ich rodzin i opiekunów na Jasną Górę, organizowana po raz 19. przez ruch „Betel”. Długość trasy niewielka. Tylko 20 km. Taką drogę można przebyć w ciągu 3-4 godzin, zwłaszcza że nie jest upalnie. Oni dotrą do mety – Bazyliki Jasnogórskiej dopiero przed godz. 17. I to nie wszyscy, dla wielu będzie to wysiłek niemożliwy do udźwignięcia. Jadąc na wózku lub pchając go, czuje się każdy pokonany metr przebytej drogi. Jednak wbrew pozorom nikt nie narzeka, słychać gromki śpiew i radosną modlitwę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Pierwszy postój. Okazja nie tylko do chwili odpoczynku, ale także do zadania pytania, dlaczego idziesz. Stasiu Myga, niepełnosprawny mieszkaniec betelowskiego domu, ma krótką i jasną odpowiedź: „Modlę się o wolontariuszy”. Przecież to dzięki nim wielu z jego przyjaciół dziś może być tu, na tym szlaku. W podwójną rolę pielgrzyma i wolontariusza wcielili się mieszkańcy ośrodka Betania. W tym miejscu to chyba oni najlepiej oddają dewizę „Betel” – „Połączeni w słabości”. Ludzie leczący się z uzależnienia mogą poczuć się potrzebni, dać siebie innym. Ruszamy dalej. Entuzjazm wędrowców nie słabnie.

Drugi przystanek. Zakonnik rozdaje swoim podopiecznym kanapki. To stali bywalcy, grupa z zabrzańskiego DPS ze swoim opiekunem, kamilianinem, o. A. Chorążykiewiczem. Nie wszyscy przyjechali. Nie mogli dotrzeć, ale obiecali swoją modlitwę w intencji uczestników.

Wchodzimy w granice Częstochowy. Widać już klasztorną wieżę, jeszcze tylko jeden dłuższy postój. W Alejach NMP dołączą ci, dla których cała trasa jest zbyt długa, ale choćby przez krótki odcinek chcą należeć do tej wyjątkowej kilkusetosobowej grupy pątników. Razem uczestniczą w Eucharystii wieńczącej pielgrzymkę, którą niezmiennie od lat sprawuje abp Stanisław Nowak. W homilii wypowiada znamienne słowa: „Każdy krok to «kocham» powiedziane Bogu samemu. To nie był spacerek, to była modlitwa nogami, sercem, cierpieniem”. Trudno o celniejsze podsumowanie. Przed błogosławieństwem Arcybiskup Senior wręcza dwie statuetki Ecce Homo, nagrodę ruchu „Betel” – wolontariuszce Agacie Gumińskiej i Stanisławowi Widuchowi, głęboko upośledzonemu umysłowo mieszkańcowi wspomnianego wcześniej DPS w Zabrzu, który zawsze śpieszy z pomocą.

Dochodzi godz. 19. To już koniec wspólnej drogi, czas wracać do domu. Zanim jednak niedawni wędrowcy wsiądą do samochodów czy autokarów, wszędzie słychać słowa pożegnania i optymistyczne: „Do zobaczenia za rok”.

2014-09-10 15:58

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Historia Wspólnoty Miłości Ukrzyżowanej (2)

Niedziela szczecińsko-kamieńska 12/2018, str. VI

[ TEMATY ]

wywiad

wspólnota

Archiwum Wspólnoty

Płyty z pieśniami Wspólnoty Miłości Ukrzyżowanej

Płyty z pieśniami Wspólnoty Miłości Ukrzyżowanej

Trwa Wielki Post, który zaprasza nas do szczególnej refleksji nad prawdą o obecności w przestrzeni naszego chrześcijańskiego życia Krzyża Chrystusowego. Przed tygodniem zaprezentowaliśmy na naszych łamach pierwszą część rozmowy z Mariuszem Mazurem, który przybliża nam charyzmat posługi niezwykle ważnej Wspólnoty Miłości Ukrzyżowanej, która w swoim powołaniu ewangelizacyjnym ma zaszczepione orędzie o Krzyżu. Powracamy więc do tej rozmowy.

Ks. Robert Gołębiowski: – Na czym polega formacja Waszej Wspólnoty?
CZYTAJ DALEJ

W jaki sposób rozumie się koniec świata?

2025-11-13 10:48

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Pod koniec roku liturgicznego czytania mszalne przygotowują nas na to, co jest naturalnym kresem każdego z nas, pielgrzymów na ziemi, czyli na przejście z tego świata do – jak mówi wiara – nowego życia. Powrót Chrystusa jest ważny, bo niesprawiedliwości na ziemi jest wiele.

Gdy niektórzy mówili o świątyni, że jest przyozdobiona pięknymi kamieniami i darami, Jezus powiedział: «Przyjdzie czas, kiedy z tego, na co patrzycie, nie zostanie kamień na kamieniu, który by nie był zwalony». Zapytali Go: «Nauczycielu, kiedy to nastąpi? I jaki będzie znak, gdy to się dziać zacznie?» Jezus odpowiedział: «Strzeżcie się, żeby was nie zwiedziono. Wielu bowiem przyjdzie pod moim imieniem i będą mówić: „To ja jestem” oraz: „Nadszedł czas”. Nie podążajcie za nimi! I nie trwóżcie się, gdy posłyszycie o wojnach i przewrotach. To najpierw „musi się stać”, ale nie zaraz nastąpi koniec». Wtedy mówił do nich: «„Powstanie naród przeciw narodowi” i królestwo przeciw królestwu. Wystąpią silne trzęsienia ziemi, a miejscami głód i zaraza; ukażą się straszne zjawiska i wielkie znaki na niebie. Lecz przed tym wszystkim podniosą na was ręce i będą was prześladować. Wydadzą was do synagog i do więzień oraz z powodu mojego imienia wlec was będą przed królów i namiestników. Będzie to dla was sposobność do składania świadectwa. Postanówcie sobie w sercu nie obmyślać naprzód swej obrony. Ja bowiem dam wam wymowę i mądrość, której żaden z waszych prześladowców nie będzie mógł się oprzeć ani sprzeciwić. A wydawać was będą nawet rodzice i bracia, krewni i przyjaciele i niektórych z was o śmierć przyprawią. I z powodu mojego imienia będziecie w nienawiści u wszystkich. Ale włos z głowy wam nie spadnie. Przez swoją wytrwałość ocalicie wasze życie».
CZYTAJ DALEJ

Czwarte obrady plenum synodu

2025-11-15 16:01

Magdalena Lewandowska

Po Eucharystii członkowie plenum synodu zebrali się w auli PWT, by obradować i głosować nad tematem formacji w naszej diecezji.

Po Eucharystii członkowie plenum synodu zebrali się w auli PWT, by obradować i głosować nad tematem formacji w naszej diecezji.

– Jezus pyta każdego z nas: czy znajdę w tobie wiarę? – uwrażliwia abp Józef Kupny.

Już po raz czwarty obradowali członkowie plenum II Synodu Archidiecezji Wrocławskiej – kapłani, świeccy i osoby konsekrowane. Tym razem tematem była formacja i priorytety z nią związane w naszej diecezji.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję