Reklama

Wiadomości

Tożsamość nie oczywistość

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W grudniu 2012 r. spotkałem w Moskwie niezwykłego człowieka. Przedstawiciel tradycyjnej rosyjskiej inteligencji, krytyk literacki i muzyczny, prezes Rosyjskiej Akademii Sztuk Pięknych; ubrany w elegancki garnitur, z muszką pod szyją. Jego twarz znana była na całym obszarze rosyjskojęzycznym, ponieważ od 1972 r. prowadził – najpierw w Związku Sowieckim, a później w Rosji – wiele programów telewizyjnych poświęconych kulturze, muzyce, baletowi. Znał osobiście Annę Achmatową, Borysa Pasternaka, Arama Chaczaturiana.

W pewnym momencie wprawił w zdumienie obecnych na spotkaniu Polaków, gdy archaiczną polszczyzną z kresowym zaśpiewem oświadczył, że jego dziadek był poetą i napisał słynny wiersz zaczynający się od słów: „Kto ty jesteś? Polak mały. Jaki znak twój? Orzeł biały...”. Okazało się, że mamy przed sobą wnuka Władysława Bełzy, autora „Katechizmu polskiego dziecka”. Niezrażony naszą konsternacją, wyrecytował nam kolejny wiersz swojego dziadka: „Kto ty jesteś? Polka mała. Jaki znak twój? Lilia biała...”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Na spotkaniu obecny był też Rustam Ibragimbekow, znany reżyser i scenarzysta, autor m.in. scenariuszy do takich filmów, jak „Cyrulik syberyjski” czy „Spaleni słońcem”, uhonorowany w USA Oscarem. Dla tego pochodzącego z Azerbejdżanu pisarza duchową ojczyzną pozostawała Rosja. Uważał, że to właśnie przez kulturę rosyjską, a nie przez swoją prowincjonalną tradycję azerską, miał dostęp do światowej kultury na najwyższym poziomie. Wybrał więc Moskwę, a nie Baku – i był to wybór nie tylko miejsca zamieszkania, lecz także tożsamości.

To spotkanie w Moskwie uświadomiło mi, że patriotyzm czy świadomość narodowa nie są wcale czymś tak oczywistym i – w perspektywie nawet jednej generacji – nieodwracalnym. Pokazuje to zresztą doświadczenie polskiej emigracji, która w trzecim pokoleniu jest już najczęściej wynarodowiona i nie zna nawet języka polskiego.

Wiele wskazuje na to, że taki będzie los dużej części potomków ostatniego wyżu demograficznego powojennej Europy. Chodzi o ok. 2,5 mln Polaków, którzy wyjechali z kraju po 2004 r. Dwóch na trzech z nich deklaruje, że chciałoby wrócić do ojczyzny, ale odkłada ten moment na później, gdyż nie widzi dla siebie perspektyw w kraju. Jeśli ktoś przebywa na obczyźnie ponad 5 lat, znacznie wzrasta prawdopodobieństwo, że pozostanie tam już na stałe. Jest ono jeszcze większe w przypadku osób, których dzieci podejmują naukę w zagranicznych szkołach. Praktyka pokazuje, że ich wnuki najczęściej nie mają już polskiej świadomości.

* * *

Grzegorz Górny
Reporter, eseista, autor wielu książek i filmów dokumentalnych, stały publicysta tygodnika „wSieci”

2014-10-07 15:30

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Sursum corda!

Celem Kościoła nie jest zdobycie i utrzymanie władzy, narzucenie swojej wizji czy dominacja liczebna, ale prowadzenie ludzi do Boga.

Wielu chrześcijan w świecie zachodnim spogląda dziś w przyszłość z niepokojem, ze zgrozą, a nawet z rozpaczą. Gdziekolwiek spojrzą, religia znajduje się w odwrocie. Kościół przypomina topniejący kawałek lodowej kry, który podwodne prądy znoszą coraz bardziej na otwarty ocean sekularyzmu. Wielu ma wrażenie, że grunt usuwa im się spod nóg, gdyż fundamenty cywilizacji chrześcijańskiej zostały naruszone.
CZYTAJ DALEJ

W Krakowie więcej uczniów uczęszcza na religię niż edukację zdrowotną

2025-10-02 06:50

[ TEMATY ]

religia

edukacja zdrowotna

religia w szkole

Adobe Stock

Około 33 proc. uczniów szkół w Krakowie będzie chodziło na lekcje edukacji zdrowotnej – wynika z danych urzędu miasta. To mniej niż przewidywały władze samorządowe. Im starsi uczniowie, tym mniejsze zainteresowanie przedmiotem.

To 17 081 uczniów z 51 116 uprawnionych – powiedziała w środę PAP dyrektor Wydziału Edukacji i Projektów Edukacyjnych w Urzędzie Miasta Krakowa Magdalena Mazur.
CZYTAJ DALEJ

Abp Przybylski podczas ingresu: śląski lud wciąż potrzebuje Jezusa

2025-10-04 12:33

[ TEMATY ]

archidiecezja katowicka

abp Andrzej Przybylski

Karol Porwich/Niedziela

Abp Andrzej Przybylski

Abp Andrzej Przybylski

Arcybiskup Andrzej Przybylski podczas swojego ingresu do katowickiej katedry wyraził nadzieję, że sobotnia uroczystość będzie nie tylko wprowadzeniem nowego biskupa, ale wejściem wszystkich do wnętrza Kościoła Chrystusowego.

Podziel się cytatem Zobacz zdjęcia: Ingres abp. Andrzeja Przybylskiego do katedry Chrystusa Króla w Katowicach - Chciałbym was dzisiaj poprosić, aby ten ingres nie był tylko moim ingresem, nowego biskupa do katowickiej katedry, ale żeby był naszym wspólnym ingresem, odnowionym wejściem nas wszystkich do wnętrza Kościoła Chrystusowego. Bo nie wystarczy, żeby sam pasterz wszedł do świątyni. On tam wchodzi po to, żeby ze sobą wprowadzić całą owczarnię – zdrowe i pobożne owieczki i te zagubione, poranione i zbuntowane, te odnalezione na peryferiach i błądzące jeszcze pośród zawirowań tego świata – powiedział nowy metropolita.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję