Papieskie przesłanie, podpisane przez kard. Pietro Parolina, zostało odczytane przez nuncjusza apostolskiego w Libanie, abp. Paola Borgię podczas czuwania, które odbyło się w Bejrucie w niedzielę wieczorem, w związku z przypadającą dziś piątą rocznicą tragicznego w skutkach wybuchu, który trwale zdestabilizował sytuację w kraju. „Ojciec Święty, Papież Leon XIV, zapewnia was, jak również wszystkich Libańczyków, o swojej duchowej bliskości i jedności w modlitwie” - napisał kard. Parolin.
Chrystus blisko cierpiących - jak po śmierci Łazarza
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Współpracownik Leona XIV przekazał jego zaproszenie, by sięgnąć do biblijnej opowieści o Łazarzu, przyjacielu Jezusa, która może przynieść światło i ukojenie w cierpieniu, będącym udziałem Libańczyków. Zapewnił, że łzy Jezusa, płaczącego po śmierci Łazarza, łączą się ze łzami tych, którzy dziś opłakują utratę swych bliskich. „W ten sposób Chrystus jest blisko każdego z was” - napisał - „Tak jak do Marty, opłakującej śmierć brata Łazarza, Pan mówi do was: «Ja jestem zmartwychwstaniem i życiem. Kto we Mnie wierzy, choćby i umarł, żyć będzie. Każdy, kto żyje i wierzy we Mnie, nie umrze na wieki. Wierzysz w to?». Choć wobec tajemnicy śmierci i cierpienia czujemy się pogrążeni w ciemności, Pan ofiarowuje nam światło wiary! To nasza nadzieja w obliczu śmierci”. Posługując się obrazem libańskich cedrów, kard. Parolin zaprosił Libańczyków, by, na wzór tych drzew, kierowali swój wzrok ku niebu.
Liban w sercu Papieża i Kościoła
Kard. Parolin zapewnił, że Papież pragnie również, aby każdy z Libańczyków odczuł miłość Boga oraz całego Kościoła i zapewnił o jego modlitwie i współczuciu wobec ofiar i ich bliskich. „Ukochany i cierpiący Liban pozostaje w centrum Jego modlitw. Pragnie także podziękować biskupom, kapłanom, zakonnicom i zakonnikom, którzy są blisko ludu i wspierają go, pomagając mu utrzymać wzrok skierowany ku niebu i iść ziemską drogą z nadzieją - szczególnie pośród prób” - napisał, przekazując również papieskie błogosławieństwo i zawierzenie wstawiennictwu Matki Bożej i św. Charbela.
W wyniku tragicznego wybuchu saletry amonowej, skonfiskowanej i zmagazynowanej w porcie w Bejrucie, zginęło 235 osób, 6,5 tys. odniosło obrażenia, a około 300 tys. zostało pozbawionych dachu nad głową. Zniszczonych zostało ponad 77 tys. budynków. Liban do dziś zmaga się z potężnym kryzysem ekonomicznym i społecznym, którego pogłębienie nastąpiło wskutek tej katastrofy.