Reklama

Wiadomości

Sól ziemi

Nowe dowody, czyli kolejna porażka

W nowym dowodzie osobistym nie będzie już adresu zameldowania. Gdy obywatel będzie więc załatwiał coś w banku, urzędzie itp., będzie musiał za każdym razem udać się do urzędu gminy i uzyskać – obecnie za 17 zł! – zaświadczenie o miejscu zamieszkania.

Niedziela Ogólnopolska 51/2014, str. 46

[ TEMATY ]

polityka

dokument

pixabay.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kilka miesięcy temu Ministerstwo Spraw Wewnętrznych szumnie zapowiadało, że od 1 stycznia 2015 r. będzie obowiązywał nowy wzór dowodu osobistego. Zmiany mają być duże. Fotografia będzie taka sama jak w paszporcie, czyli biometryczna, nie będzie już informacji o adresie zameldowania, kolorze oczu i wzroście. Usunięte zostanie również zeskanowane faksymile podpisu właściciela dowodu.

W pierwszej dekadzie grudnia br. pojawiła się informacja, że ministerstwo przesuwa przynajmniej o 2 miesiące termin wprowadzenia nowych dowodów osobistych. Opóźnienie wynika z powodu kłopotów technicznych. Ponadto w resorcie MSW trwają prace nad projektem nowelizacji ustawy o dowodach osobistych i ustawie o ewidencji ludności, a nowe przepisy mają być wprowadzone 1 marca 2015 r.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

W nowym dowodzie nie będzie już adresu zameldowania. Gdy obywatel będzie więc np. załatwiał coś w banku, urzędzie, odbierał awizo na poczcie, podpisywał umowę na internet, telefon czy telewizję, będzie musiał za każdym razem udać się do urzędu gminy i uzyskać – obecnie za 17 zł! – zaświadczenie o miejscu zamieszkania. Usunięcie danych o meldunku bardzo utrudni zainicjowanie postępowania sądowego. Nie jest też jasne, jak będą tworzone listy wyborców czy okręgi jednomandatowe w wyborach do Senatu. Ponadto brak informacji nt. wzrostu, koloru oczu, a przede wszystkim brak podpisu utrudni identyfikację osoby. Przecież w wielu instytucjach, w tym w bankach, sprawdzany jest podpis ze wzorem w dowodzie. Różne instytucje kserują dowód, m.in. po to, by mieć wzór podpisu w celu weryfikacji danych osobowych. Nowy wzór dowodu ułatwi podszywanie się pod inną osobę, np. w celu wyłudzenia kredytu.

Rządowi PO-PSL z powodu nieudolności od 2007 r. nie wychodzi proces unowocześniania dokumentu potwierdzającego tożsamość. 31 grudnia 2007 r. zakończono ogromną operację wymiany starych, książeczkowych dowodów osobistych na nowe, plastikowe dokumenty z dziesięcioletnią datą ważności, które reklamowano jako lepsze i nowocześniejsze. Dlaczego zatem w tak krótkim czasie ma zostać przeprowadzona kolejna kosztowna wymiana? Formalnym powodem jest problem ze stałym adresem zameldowania, gdyż w obecnych dowodach każda zmiana powoduje konieczność wymiany dokumentu.

Rząd Tuska zapowiadał już w 2010 r., że od 2011 r. wprowadzi nowy wzór wielofunkcyjnego biometrycznego dowodu elektronicznego. Miał się on niewiele różnić od plastikowych kart, które nosimy obecnie w portfelach, ale poza imieniem, nazwiskiem i numerem PESEL reszta danych – w tym nasza podobizna, adres zamieszkania oraz inne dane zawarte w różnych bazach państwowych miały być zakodowane w mikroprocesorze. Ten projekt słusznie wywołał dyskusje o granicach wolności obywateli – przez elektroniczny dowód z czipem połączonym z jedną superbazą danych o wszystkich Polakach obywatele byliby bowiem permanentnie inwigilowani.

Ten pomysł na razie upadł, m.in. z powodu gigantycznej afery korupcyjnej w centralnych instytucjach państwowych, związanej z informatyzacją kraju. Za to, żeby ukryć, iż rząd nie ma koncepcji, jak wprowadzić nowoczesne, bezpieczne i chroniące prywatność obywatela dokumenty tożsamości, proponuje wprowadzenie w przyszłym roku nieprzemyślanego dokumentu, przez który będą cierpieć obywatele i za który również będą musieli zapłacić.

www.jmjackowski.pl

2014-12-16 14:21

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bulla Papieska "Misericordiae vultus" - tekst

CZYTAJ DALEJ

"Różowe zakonnice" - nieprzerwana modlitwa, która podtrzymuje wiarę w czasach kryzysu

2025-04-11 21:14

[ TEMATY ]

zakon

Siostry Służebnice Ducha Świętego od Wieczystej Adoracji

Od 1915 roku w Filadelfii grupa zakonnic poświęciła swoje życie nieustającej adoracji Najświętszego Sakramentu. Te różowe zakonnice, zrodzone z charyzmatu niemieckiego świętego Arnolda Janssena, nadal stanowią duchowy filar, który wspiera misję Kościoła swoimi modlitwami i towarzyszy cierpieniom świata.

Janssen urodził się w 1837 roku i zmarł w 1909 roku. Święcenia kapłańskie przyjął w wieku 24 lat. Szybko zrozumiał, zwłaszcza podczas modlitwy i nabożeństw, że jego misją jest kształcenie księży do ewangelizacji w krajach obcych. W 1875 roku założył seminarium misyjne w małym miasteczku w Holandii, co dało początek Towarzystwu Słowa Bożego.
CZYTAJ DALEJ

Lourdes: rekordowa pielgrzymka paryskich licealistów, zabrakło miejsc noclegowych

2025-04-13 19:09

[ TEMATY ]

Lourdes

Paryż

licealiści

miejsca noclegowe

Adobe.Stock

Bazylika MB Różańcowej w Lourdes

Bazylika MB Różańcowej w Lourdes

Sanktuarium w Lourdes okazało się za małe, by pomieścić wszystkich licealistów z regionu paryskiego, którzy chcieli wziąć udział w rozpoczętej wczoraj pielgrzymce Frat 2025. Gdyby bazylika św. Piusa X była większa, gdyby w Lourdes było więcej miejsc noclegowych, mogłoby przyjechać co najmniej 15 tys. samej młodzieży, a tak jest nas 13,5 tys., młodzieży i ich opiekunów – mówi ks. Gaultier de Chaillé organizator pielgrzymki. Dla porównania podaje, że w poprzednich edycjach Frat brało udział ok. 10 tys.

Młodzi wracają do kościoła
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję