Reklama

Wczoraj • Dziś • Jutro

Co jest grane?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Szef FBI James B. Comey powiedział w Muzeum Holokaustu w Waszyngtonie: „Mordercy i ich współwinowajcy z Niemiec, Polski, Węgier i tak wielu wielu innych miejsc przekonali samych siebie, że uczynili to, co było słuszne i od czego nie było ucieczki. To jest to, co robią ludzie. I to powinno nas naprawdę przerażać”. I dodał, że każdy pracownik FBI zanim rozpocznie służbę, będzie musiał odwiedzić owo muzeum. Rodzi się pytanie, dlaczego tragiczne losy Żydów w czasie II wojny światowej miałyby dać świeżo upieczonym agentom odpowiednie moralne kompetencje, a nie np. losy Ormian wymordowanych przez Turków, Ukraińców przez sowiecką Rosję Stalina czy ludności Kambodży przez Czerwonych Khmerów? – próbował dociec Pan Niedziela. – Zastanawiam się – powiedział w końcu lekko poirytowany – jakie miejsce powinien odwiedzić nowy pracownik polskiego ABW, aby nabył tych odpowiednich kompetencji...

– Zapewne Muzeum Powstania Warszawskiego, które wymownie udokumentowało nazistowskie zbrodnie na polskiej ludności stolicy. To była rzeź zaplanowana i zrealizowana przez złych i chorych dowódców, którzy znaleźli wielu pomocników wśród swoich rodzin, przyjaciół. A przecież to byli chrześcijanie, którzy kochali swoje rodziny, chodzili do kościoła i dawali jałmużnę... – zauważył Jasny.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

– Tak, to byli mordercy, ale to byli niemieccy mordercy z Niemiec, z tych Niemiec, których obywatele w latach 30. ubiegłego wieku w ponad 90 proc. głosowali na ukochanego mordercę Adolfa Hitlera. Niedziela, mówiąc to, aż poczerwieniał.

– Dlatego Comey wśród pomocników anonimowych nazistów wymienił Niemców – przytomnie dopowiedział Jasny. – Ale dlaczego umieścił z nazwy w tym towarzystwie tylko Polaków oraz Węgrów?

– Właśnie – podchwycił wątek Niedziela. – Gdzie są autentyczni wielbiciele Hitlera: Austriacy, witający go w 1938 r. jak wybawiciela, gdzie są Francuzi akceptujący rządy Vichy, Holendrzy, Słowacy, Chorwaci, Włosi, Japończycy i inni? Więc o co tak naprawdę chodziło w tym przemówieniu?

– Comey nie przeprosił Polaków i Węgrów za te słowa? – zapytał Jasny.

– Nie. Powiedział, że został źle zrozumiany. Mówił jeszcze, że w każdym kraju okupowanym przez nazistów byli ludzie, którzy z nimi kolaborowali – odpowiedział Niedziela.

– Naziści i naziści! Przecież to nie ufoludki, tylko Niemcy na usługach faszyzmu Hitlera. Gdyby zastosować ten sam sposób nieokreślonego nazywania, to należałoby powiedzieć, że nazistom pomagały w krajach przez nich okupowanych nieliczne bandyckie, zdemoralizowane jednostki czy też nawet zorganizowane grupy przestępcze, ale nie całe narody – podsumował dotychczasową dyskusję Pan Jasny.

Wnioski, jakie wyciągnęli obaj dyskutanci, okazały się logiczne, ale nie dla Jamesa Comeya, co powinno wzbudzić u prezydenta Baracka Obamy prawdziwy niepokój o intelektualne kompetencje szefa bądź co bądź jednej z najważniejszych instytucji bezpieczeństwa narodowego USA.

2015-04-28 11:36

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pusty grób jest źródłem wiary

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii J 20, 1-9.

Niedziela, 20 kwietnia. Niedziela Zmartwychwstania Pańskiego
CZYTAJ DALEJ

Papież przejechał wśród wiernych na placu św. Piotra

2025-04-20 13:16

[ TEMATY ]

Watykan

papież Franciszek

papamobile

Włodzimierz Rędzioch

Papież Franciszek pojawił się na placu św. Piotra w Watykanie. Siedząc w papamobile przejechał wśród zgromadzonych tam wiernych.

Uczestniczyli oni wcześniej w Mszy św. wielkanocnej, którą odprawił kard. Angelo Comastri. Wysłuchali również papieskiego orędzia „Urbi et Orbi” i przyjęli świąteczne błogosławieństwo Ojca Świętego, tradycyjnie udzielone ze środkowego balkonu bazyliki św. Piotra.
CZYTAJ DALEJ

Biskup Maciej Małyga: Sprawa Jezusa z Nazaretu to nie sprawa przeszłości, ale naszego i mojego dzisiaj tu i teraz

2025-04-20 18:42

ks. Łukasz Romańczuk

Biskup Maciej Małyga

Biskup Maciej Małyga

W Niedzielę Zmartwychwstania Pańskiego jednej z Mszy świętych w katedrze pw. św. Jana Chrzciciela we Wrocławiu przewodniczył bp Maciej Małyga. - Dziś dzielimy się naszą wielką radością i wielką nadzieją. Po czterdziestu dniach postu, po Wielkim Tygodniu, jesteśmy w najważniejszym punkcie Triduum Paschalnego. Ten, który był ukrzyżowany - żyje - mówił bp Maciej.

Rozpoczynając homilię hierarcha wskazał, że po zmartwychwstaniu wszystko zaczyna być piękniejsze. - Mamy bardzo pogodny dzień. Mamy Liturgię z jej znakami - Paschałem i czytaniami. Z wodą, która przypomina chrzest. Do wiary zachęca nas Boży Duch, który działa w naszym sercu i nam podpowiada za kim iść i komu wierzyć - mówił.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję