Reklama

Niedziela Wrocławska

Fenomen wspólnoty na gruzach

Niedziela wrocławska 23/2015, str. 1

[ TEMATY ]

historia

www.historiadolnegoslaska.blogspot.com

Ruiny wrocławskiej katedry, 1945 r.

Ruiny wrocławskiej katedry, 1945 r.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Po ustaleniach w Jałcie i Poczdamie granice Polski zostały zasadniczo skorygowane. Kosztem emanujących polskością Kresów granice naszego kraju przesunięto na zachód. Miliony Polaków musiały opuścić swoje małe ojczyzny i szukać nowego domu. Wielką rolę w zbudowaniu nowej polskiej tożsamości Ziem Zachodnich, również Wrocławia, odegrał Kościół katolicki. W dużej mierze to tej właśnie instytucji Dolny Śląsk zawdzięcza fenomen powstania wspólnoty, która nie tylko odbudowała region, ale z czasem uczyniła go jednym z prężniej działających w kraju. Istotne znaczenie miały tu pierwsze powojenne lata, które niewiele przypominały czas późniejszego, stalinowskiego terroru.

Przed wojną we Wrocławiu dominowali protestanci, katolicy zaś stanowili ok. 1/3 mieszkańców. Po przejęciu miasta przez polskie władze sytuacja uległa zmianie, bo w miejsce ludności niemieckiej napływała ludność polska, w większości katolicka, choć bardzo zróżnicowana. Zorganizowanie polskiego duszpasterstwa było nie lada wyzwaniem, tym bardziej, że ok. 90% wrocławskich kościołów było uszkodzonych lub zniszczonych. Jednak ludność lgnęła do kapłanów, a ludzie decydowali się osiedlać tam, gdzie był polski kapłan – dla wielu symbol ciągłości i stabilizacji, a nawet państwowości. Tę zależność dostrzegła ówczesna władza. W 1945 r. i w kolejnych latach nie do pomyślenia było, aby inicjatywy społeczne mogły się odbyć bez udziału przedstawicieli duchowieństwa. Przykładem są choćby uroczystości w rocznicę zwycięstwa nad Niemcami obchodzone z wielką pompą na pl. Wolności. Ich centralnym punktem była Msza św. pod przewodnictwem administratora apostolskiego ks. Karola Milika, a przed ołtarzem stał, śpiewając „Boże coś Polskę”, m.in. wicepremier Gomułka.

Bardzo szybko formalne działania podjęła władza kościelna w osobie prymasa Polski kard. Hlonda, który 15 sierpnia 1945 r. po wcześniejszej zgodzie Piusa XII, mianował administratorem diecezji wrocławskiej ks. Karola Milika. Wybór byłego alumna wrocławskiego Seminarium, wyświęconego przez kard. Bertrama, osoby, która doskonale znała Wrocław i jego problemy, był przemyślany. W ten sposób ustanowiona została polska administracja kościelna na tych terenach, która stała się namiastką stabilizacji. Jednocześnie Kościół zmuszony był do szybkiego działania. W grupie pierwszego polskiego prezydenta Wrocławia, socjalisty Bolesława Drobnera, było dwóch duchownych, m.in. ks. Lagosz, który w nowo utworzonym zarządzie miejskim objął kierownictwo referatu katolickiego. On też np. odprawił – na prośbę polskich władz – pierwszą polską Mszę w kościele św. Mikołaja przy ul. św. Antoniego. Nie był jednak formalnym delegatem Kościoła, a późniejsze jego losy pokazały, że reakcja Kościoła ustanawiająca swoich oficjalnych reprezentantów, była bardzo potrzebna.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2015-06-03 10:46

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

700. rocznica koronacji Łokietka na króla Polski

[ TEMATY ]

historia

Archidiecezja Krakowska

700 lat temu po raz pierwszy w Katedrze na Wawelu odbyła się koronacja królewska - Władysława I Łokietka i jego żony Jadwigi kaliskiej.

CZYTAJ DALEJ

Zmarł Stanisław Soyka. Miał 66 lat

2025-08-21 22:36

[ TEMATY ]

zmarły

Wikipedia.pl

Stanisław Soyka, wokalista, pianista, skrzypek, kompozytor i aranżer, jeden z najważniejszych artystów na rodzimej scenie muzycznej ostatnich dekad zmarł w czwartek w wieku 66 lat - podało Polskie Radio.

Stanisław Soyka, wokalista, pianista, skrzypek, kompozytor i aranżer, łączył jazz, pop, soul, poezję śpiewaną i muzykę klasyczną, a jego charakterystyczny głos i emocjonalny sposób interpretacji sprawiły, że zyskał miano jednego z najwybitniejszych interpretatorów polskiej piosenki. W czwartek wieczór artysta miał wystąpić na scenie w Sopocie podczas Top of the Top Festival. Z powodu jego śmierci ostatni dzień festiwalu w Sopocie został przerwany w połowie.
CZYTAJ DALEJ

W łańcuckim zamku koncerty „Jak u księżnej marszałkowej” z muzyką mistrzów

2025-08-22 16:37

[ TEMATY ]

Łańcut

zamek

koncerty

Wojciech Dudkiewicz

Łańcut. Jedna z najpiękniejszych rezydencji arystokratycznych w Polsce

Łańcut. Jedna z najpiękniejszych rezydencji arystokratycznych w Polsce

„Jak u księżnej marszałkowej” - pod takim tytułem w weekend w dawnej rezydencji Lubomirskich i Potockich w Łańcucie zabrzmią koncerty z muzyką mistrzów z XVII i XVIII w. Będzie to podróż do czasów księżnej Izabeli z Czartoryskich Lubomirskiej – zapraszają organizatorzy.

Izabela z Czartoryskich Lubomirska, żona marszałka wielkiego koronnego księcia Stanisława Lubomirskiego, chętnie i dużo podróżowała, bywając za granicą w teatrach, operach i na koncertach. To właśnie za jej czasów w zamek w Łańcucie, przekształcony przez nią w zespół pałacowo-parkowy, stał się jedną z najwspanialszych rezydencji magnackich w Polsce, kwitło życie muzyczne i teatralne, bywało wielu znakomitych gości, w tym najwybitniejsi muzycy, a koncerty odbywały się regularnie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję