W piątek 10 lipca w Siemiatyczach odbył się wernisaż wystawy „Kamerun i misje”. W galerii Siemiatyckiego Ośrodka Kultury przy ul. Zaszkolnej zebrali się mieszkańcy Siemiatycz i okolic, księża, klerycy, siostry zakonne i członkowie Akcji Katolickiej. Wszyscy z przyjemnością przyjęli zaproszenie na wernisaż i spotkanie z siostrami Immakulatą i Eligią. Gości witała dyrektor SOK Jolanta Sidorowicz. Muzycznego powitania dokonał Łukasz Kraujutowicz, który w dalszej części spotkania wystąpił z krótkim recitalem. Organista z parafii pw. św. Andrzeja Boboli, a jednocześnie instruktor chóru działającego przy Ośrodku Kultury wykonał znane kompozycje Stanisława Soyki, Seweryna Krajewskiego, ale też utwory nieżyjącego poety z Drohiczyna Lucjana Boruty, do których sam skomponował muzykę. Śpiew i taniec zaprezentowały też siostry urszulanki, które przyjechały z Afryki i podczas wakacji goszczą w Domu Zakonnym w Nurcu Stacji.
Reklama
Trzydzieści lat temu dla Sióstr Zgromadzenia św. Michała Archanioła rozpoczęła się wielka przygoda na kontynencie afrykańskim – praca misyjna w Kamerunie. Podczas spotkania w Siemiatyczach siostry pragnęły podzielić się z zebranymi swoimi misyjnymi doświadczeniami, przeżyciami. S. Eligia o pracy na misjach opowiedziała, wykorzystując 30-minutowy film. Opowiadanie s. Immakulaty ubogacała prezentacja multimedialna. Obie bohaterki spotkania dziękowały wszystkim gościom i organizatorom, a także darczyńcom, którzy przez cały rok wspierają misje. Siostry przybliżyły też możliwość wsparcia dzieci w Afryce poprzez adopcję serca. O materialnej i duchowej biedzie panującej na świecie mówił do zgromadzonych ks. Stanisław Ulaczyk.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Podczas otwarcia wystawy miała miejsce zbiórka przyborów szkolnych dla dzieci w Afryce. Na prośbę Siemiatyckiego Ośrodka Kultury i Akcji Katolickiej oddział Siemiatycze uczestnicy wernisażu przynieśli ołówki, gumki, długopisy inne przybory, które trafią do dzieci w Afryce. Misje można było też wesprzeć, kupując pamiątki przywiezione z Czarnego Lądu. Panie chętnie sięgały po oryginalną biżuterię, kupowały obrazy, uwagę dzieci przyciągały gwizdki.
Głównym punktem spotkania była wystawa, na której zebrano prace wykonane ręcznie przez mieszkańców Kamerunu, tamtejszych artystów, którzy posługują się niezwykłymi technikami. W ten sposób tworzą dzieła niespotykane w naszym kraju. Szczególne zainteresowanie wzbudzały obrazy wyklejane różnobarwnymi, delikatnymi skrzydłami motyli. Grafiki, na których utrwalono scenki z życia mieszkańców Afryki, pokazywały, jak ludzie ci żyją, jak mieszkają, jakie są ich domy i jakie towarzyszą im zwierzęta. Niektóre z tych prac można było zakupić. Pieniądze zebrane podczas wernisażu będą wsparciem dla afrykańskich podopiecznych Zgromadzenia Sióstr św. Michała Archanioła.
W niedzielę po otwarciu wystawy dzięki życzliwości księży w obu siemiatyckich parafiach zorganizowano kwestę na rzecz misji. Siostry po Mszach św. opowiadały w kilku zdaniach o swojej pracy, dziękowały za modlitwę i wsparcie finansowe.
Wystawę prac wykonanych w Kamerunie, a przywiezionych do Polski przez misjonarki można oglądać w Siemiatyczach do końca sierpnia. Więcej informacji o siostrach michalitkach i ich pracy misyjnej znaleźć można na stronie www.michalitki.pl.