Reklama

Niedziela Lubelska

Czas pielgrzymki, czas łaski

Bogu niech będą dzięki, że doczekaliśmy kolejnej, 37. pielgrzymki – tymi słowami ks. Mirosław Ładniak, przewodnik Pieszej Pielgrzymki z Lublina na Jasną Górę, ogłosił rozpoczęcie sierpniowej wędrówki do Maryi

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Lubelska pielgrzymka rozpoczęła się 3 sierpnia w godzinach przedpołudniowych. Po Mszy św. sprawowanej przed archikatedrą pod przewodnictwem abp. Stanisława Budzika i z udziałem biskupów Ryszarda Karpińskiego, Mieczysława Cisło i Józefa Wróbla oraz kilkudziesięciu kapłanów, ponad dwa tysiące pątników wyruszyło w drogę. W kilkunastu grupach dotrą przed oblicze Jasnogórskiej Matki 14 sierpnia. W pokonywaniu codziennych trudności, których nie brak podczas rekolekcji w drodze, wspomagać ich będzie modlitwa bliskich oraz duchowych pielgrzymów, którzy i w tym roku hojnie wesprą fundusz „Idę z Tobą”.

Pątników prowadzi hasło „Uwierzcie w Ewangelię” oraz dwie główne intencje: dziękczynna – za Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II w przededniu jubileuszu stulecia istnienia uczelni oraz błagalna – o obfite duchowe owoce Światowych Dni Młodzieży. – Ruszamy w drogę! – mówił do pątników ks. Mirosław Ładniak. – Pamiętajcie, że na tej drodze nigdy nie jesteśmy sami. Życzę wam, abyście w czasie tych rekolekcji w drodze doświadczyli bliskości Jezusa i Jego Matki, a gdy pojawią się chwile trudne, przypomnijcie sobie intencje, z którymi pielgrzymujecie. Otwórzmy bez lęku nasze serca, bo to jest czas łaski, czas pielgrzymki! – apelował.

Abp Stanisław Budzik, zwracając się do uczestników wyjątkowej Liturgii, zacytował słowa śpiewanej na jej rozpoczęcie pieśni „Czarna Madonna”. Podkreślił, że Jasna Góra jest tym zakątkiem, do którego chętnie powracamy, bo to „nasza Kana Galilejska, do której 1050 lat temu Polacy zaprosili Jezusa i Jego uczniów, a wraz z nimi przyszła Maryja, by nam nieustannie powtarzać: Zróbcie wszystko, cokolwiek powie wam mój Syn”. – Kilkadziesiąt lat temu z Jasnej Góry przybyła do nas Maryja w obrazie Katedralnej Pani. Dziś idziemy z rewizytą na Jasną Górę, by podziękować Bogu za to, że w Maryi zostawił nam znak Swojej miłości i dobroci – mówił abp Budzik. W homilii Metropolita apelował, by „pielgrzymka do Jasnogórskiej Kany stała się jedną wielką ewangelizacją, rekolekcjami w drodze, czasem siostrzanej i braterskiej służby, okazją do prawdziwego nawrócenia, apostolstwem dobrego przykładu, formą dawania świadectwa o Chrystusie i wytrwałą wędrówką do centrum Ewangelii”. Dziękując tym, którzy pozytywnie odpowiedzieli na Boże wezwanie do pielgrzymowania, przypominał pątnikom, że ich zadaniem jest wpatrywanie się w duchowe piękno Maryi. – Mamy słuchać Bożego słowa, zachowywać je w sercu i wypełniać na wzór Maryi – podkreślał.

Informacje z pielgrzymkowego szlaku na www.pielgrzymka.lublin.pl

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2015-08-06 10:03

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Romowie u swojej Patronki

Niedziela toruńska 27/2013, str. 6

[ TEMATY ]

pielgrzymka

Aleksandra Wojdyło

W dniach 8-9 czerwca do sanktuarium Matki Bożej Pocieszycielki Strapionych, Matki Bożej Cygańskiej w Rywałdzie, jak co roku, przybyli Romowie. Byli to przedstawiciele ze Szczecina, Szczecinka, Elbląga, Radomia, Aleksandrowa i Bydgoszczy. Pielgrzymka rozpoczęła się wieczorną adoracją Najświętszego Sakramentu i Eucharystią. Głównym punktem była niedzielna Msza św., którą koncelebrowali krajowy duszpasterz Romów ks. Stanisław Ochocki i kustosz sanktuarium o. Andrzej Makowski OCD. W słowie powitania o. Andrzej nawiązał do zawierzenia swojego życia przez Romów przed wojną, czego wynikiem było ich ocalenie. „Matka Boża pragnie trzymać opiekę nad każdym, kto do Niej przyjdzie i wypełni słowa Jezusa, a wtedy nie dozna w swoim życiu wstydu” - powiedział, wspominając bł. Zefiryna, czciciela Matki Bożej, pierwszego Cygana wyniesionego na ołtarze przez bł. Jana Pawła II. „Niech opieka Matki Bożej i wstawiennictwo bł. Zefiryna będą źródłem waszej radości, waszego uwielbienia Boga i waszej miłości do Matki Najświętszej i Kościoła” - życzył zgromadzonym Romom.
CZYTAJ DALEJ

Rozważanie Ks. Mariusza Rosika: Konsternacja na górze

2025-02-15 11:21

[ TEMATY ]

rozważania

Ks. Mariusz Rosik

James Tissot/pl.wikipedia.org

„Jezus, widząc tłumy, wyszedł na górę. A gdy usiadł, przystąpili do Niego Jego uczniowie” (Mt 5,1) – takimi słowami ewangelista Mateusz wprowadza czytelnika do wysłuchania Jezusowego Kazania na górze, które rozpoczyna się ośmioma błogosławieństwami. Ta sama mowa u Łukasza wprowadzone została zupełnie inaczej: „Zeszedł z nimi na dół i zatrzymał się na równinie” (Łk 6,17). Tak jawna rozbieżność – Mateuszowa góra i Łukaszowa równina – przez wieki budziła konsternację biblistów. Próbowano wyjaśniać ją na wiele sposobów.

Jedni dowodzili, że zwyczajem wędrownych nauczycieli było powtarzanie tych samych nauk w różnych okolicznościach. Można więc z powodzeniem przyjąć, że Jezus powtarzał błogosławieństwa nie tylko na górze czy równinie, ale także w domach, synagodze czy świątyni. Inni twierdzili, że zamiarem Mateusza było ukazanie Jezusa jako nowego Mojżesza. Skoro Mojżesz wyszedł na górę, być narodowi wybranemu dać Dekalog, tak Jezus jako nowy Mojżesz wychodzi na górę, by rodzącemu się Kościołowi, dać przykazanie miłości bliźniego. Najnowsza propozycja biblistów każe sięgnąć do aramejskiego tła wygłoszenia mowy. W języku Jezusa słowo taurah oznacza zarówno „górę”, jak i „pole”. Wydaje się, że ten właśnie termin stoi u podstaw obydwu przekładów. Można więc uniknąć konsternacji spowodowanej różną lokalizacją Jezusowego kazania.
CZYTAJ DALEJ

Nowy Targ: 83-letni kapłan wystartował w zawodach Związku Podhalan

2025-02-16 19:19

[ TEMATY ]

narty

Adobe Stock

Jednym z uczestników 40. Jubileuszowych Otwartych Zawodów Narciarskich w Slalomie Gigancie o Puchar Związku Podhalan był m.in. 83-letni ks. Władysław Nowobilski. Zawody odbywały się w niedzielę 16 lutego na stoku narciarskim Zadział w Nowym Targu.

Zanim narciarze biorący udział w 40. Jubileuszowych Otwartych Zawodach Narciarskich o Puchar Przechodni Związku Podhalan w Slalomie Gigancie stanęli na starcie, miała miejsce Msza św. na stoku, której przewodniczył ks. Władysław Nowobilski, rodem z Białki Tatrzańskiej. Duchowny to 83-latek, on też wziął czynny udział w zawodach. - Bogu dziękuję za kondycję, pogodę. Jechało się bardzo fajnie, nie liczy się dla mnie zajęte miejsce, ale po prostu dobra zabawa - komentował ks. Władysław. Kibicował mu m.in. kapelan Związku Podhalan ks. Władysław Zązel.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję