Każda z nas ma „biżuterię”, którą nosi zawsze – także wtedy, kiedy uwija się nad garnkami albo goni tramwaj. Mówi się przecież, że włosy to największa ozdoba kobiety. Jak o nie dbać, żeby faktycznie dodawały urody?
Podstawa pielęgnacji włosów to mycie – tak często, jak to jest potrzebne. Włosy, tak jak skóra, nie lubią gorącej wody. Kiedy więc przetłuszczają się zbyt szybko albo kiedy są zniszczone, spróbuj używać do ich mycia trochę chłodniejszej wody niż do tej pory. Tłuste włosy można płukać wodą z dodatkiem octu albo naparem z rumianku (lekko rozjaśnia), mydlnicy, skrzypu lub pokrzywy. Może im też pomóc zmiana szamponu na taki, który ma jak najwięcej naturalnych składników. Środki chemiczne mogą bowiem podrażniać skórę głowy i pobudzać ją do nadmiernej produkcji sebum, czyli łoju. Podczas mycia włosów można zafundować sobie masaż, który poprawia ukrwienie cebulek włosowych – przez kilka minut masować skórę kolistymi ruchami palców. Do włosów farbowanych używamy specjalnych szamponów, które zapobiegają żółknięciu blondu i wypłukiwaniu innych kolorów.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Po oczyszczeniu włosów warto zaaplikować im odżywkę. Odżywianie jest ważne zarówno teraz, kiedy włosy są sfatygowane letnim słońcem, jak również w zimie, kiedy przesusza je ciepłe powietrze z grzejników. Słabe włosy wzmocni maseczka, np. zrobiona własnoręcznie z żółtka, kilku kropel olejku rycynowego i odrobiny soku z cytryny. Nałóż ją na włosy pół godziny przed myciem i owiń głowę folią i ręcznikiem. Świetne efekty regeneracyjne i wzmacniające daje olejek arganowy, który pomaga również w walce z łupieżem i innymi chorobami. Olejki pomagają też okiełznać kręcone włosy, które mają skłonność do puszenia się.
Wymagają regularnego podcinania, żeby nie rozdwajały się na końcach i żeby fryzura nie traciła kształtu. Jeśli musisz używać suszarki (kto nie musi?), włączaj ją dopiero wtedy, kiedy włosy są już lekko podsuszone. Do robienia fryzur z długich włosów najlepiej używać gumek z miękkiego materiału i plastikowych spinek. Ponieważ długie włosy najbardziej niszczą się w nocy, podczas pocierania o poduszkę, można je związywać przed spaniem w luźny kok na czubku głowy albo zaplatać w warkocz.