Uroczystej Eucharystii przewodniczył bp Piotr Skucha. Podczas liturgii poświęcił on także sztandar „Solidarności” i popiersie Prymasa Tysiąclecia kard. Stefana Wyszyńskiego, a ks. dr Mariusz Karaś – kanclerz Kurii Diecezjalnej w Sosnowcu odczytał dekret watykańskiej Kongregacji Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów, która przychylając się do prośby abp. Stanisława Gądeckiego, na mocy uprawnień udzielonych przez Ojca Świętego Franciszka ogłosiła bł. Jerzego Popiełuszkę, kapłana i męczennika, patronem NSZZ „Solidarność”.
W uroczystościach w Jaworznie wzięło udział wielu znakomitych gości, m.in. prezydent miasta Paweł Silbert oraz przewodniczący NSZZ „S” Piotr Duda, z którego rąk ks. prał. Eugeniusz Cebulski – proboszcz jaworznickiej parafii św. Wojciecha i św. Katarzyny – odebrał Złoty Medal „Solidarności”. Ryszard Walczak, prezes Kapituły Medalu „Zło Dobrem Zwyciężaj” i Ogólnopolskiego Komitetu Pamięci ks. Jerzego Popiełuszki, wręczył jaworznickiej „Solidarności” i Bogdanowi Bisiowi – pierwszemu zastępcy przewodniczącego Komisji Krajowej NSZZ „S” – medal „Zło Dobrem Zwyciężaj”. Na święto „Solidarności” licznie przybyli związkowcy, samorządowcy, poczty sztandarowe miasta Jaworzna, zakładów pracy, organizacji społecznych i placówek oświatowych. Uroczystość uświetniła orkiestra Zakładu Górniczego „Sobieski”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
– Ks. Jerzy był wiernym katolickim kapłanem, który bronił swojej godności jako sługi Chrystusa i Kościoła oraz wolności tych, którzy podobnie jak on, byli ciemiężeni i upokarzani. Przy pomocy jedynie duchowych środków, takich jak prawda, sprawiedliwość oraz miłość, domagał się wolności sumienia obywatela i kapłana. Lecz zgubna ideologia nie znosiła prawdy i sprawiedliwości. Dlatego ten bezbronny kapłan był śledzony, prześladowany, aresztowany, torturowany, a ostatecznie brutalnie związany, i choć jeszcze żył, został wrzucony do wody. Jego ciało zostało odnalezione dopiero po dziesięciu dniach. Nie wystarczyłoby łez wszystkich polskich matek, aby załagodzić taki ból i mękę. Wobec tortur zadawanych mu przez oprawców, ks. Jerzy okazał się odważnym męczennikiem Chrystusa – powiedział w kazaniu bp Skucha. Kaznodzieja podkreślił także, że ofiara młodego kapłana nie była porażką. Jego oprawcy nie mogli uśmiercić prawdy, bo śmierć męczenników jest istotnie posiewem chrześcijan. Przypomniał także, że ks. Popiełuszko, podobnie jak biblijny sprawiedliwy, żył wiarą i miłością. – W jego życiu nie zauważono antypatii w stosunku do osób, czy nienawiści w odniesieniu do oprawców. W kazaniach nawoływał do zgody. Jego dewizą były słowa św. Pawła: „Zło dobrem zwyciężaj”. Mówił, że chrześcijaninowi nie może wystarczać jedynie potępienie zła, kłamstwa, nikczemności, przemocy, nienawiści, on sam musi być autentycznym świadkiem, rzecznikiem i obrońcą sprawiedliwości, dobra i prawdy – mówił Hierarcha.
Bp Piotr odniósł się także do fenomenu solidarności, polegającej na tym, że jeden drugiemu pomaga nieść jego brzemię. Podkreślił – odnosząc się do historii NSZZ „Solidarność”, że w polskim życiu społecznym udało się wcielić ten ideał w życie. Na zakończenie postawił pytanie: czy jeszcze uda nam się powtórzyć ten fenomen? – Myślę, że tak, jeśli wzorem dla nas pozostanie Ewangelia, nauka o pracy św. Jana Pawła II, który postulował, aby praca łączyła nas z Bogiem – powiedział bp Piotr Skucha.
Świętowanie w Jaworznie zakończyło uroczyste błogosławieństwo i oddanie czci Patronowi „Solidarności” przez ucałowanie jego relikwii.