Reklama

Dni skupienia Akcji Katolickiej

Wykorzystać potencjał

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 6/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z końcem stycznia zakończyła się pierwsza część przeprowadzanych w dekanatach naszej diecezji dni skupienia Akcji Katolickiej, które mają na celu uzyskanie głębokiego zrozumienia jej celów, sposobów i metod działania, hierarchii funkcjonowania oraz jej obecności w strukturach Kościoła. Dni skupienia odbyły się w: Gorzowie, Babimoście, Gubinie, Żarach, Żaganiu, Świebodzinie, Głogowie, Nowej Soli, Sulechowie oraz dwukrotnie w Zielonej Górze. Były one skierowane do członków parafialnych oddziałów Akcji Katolickiej oraz osób zainteresowanych możliwością działania w niej. W sumie uczestniczyło w nich ok. 250 osób. Każdy uczestnik dnia skupienia jest potencjalną osobą, która w umiejętny sposób będzie realizowała założenia statutu Akcji Katolickiej. A jak wiadomo, nawet niewielka liczba osób świadomych i dobrze zorganizowanych stanowi ogromny potencjał dla tworzenia dobrych dzieł. Każda organizacja jest wspólnotą ludzi, jednak by dobrze funkcjonowała, to tworzący ją nie mogą mieć różnych celów, innego rozumienia organizacji oraz planów działania. Chaos w metodach i planach spowoduje jedynie wewnątrzną dezorganizację. Niezgodność w myśleniu, ocenianiu i widzeniu celów leży często u podłoża niepowodzenia danej organizacji.
W ramach dnia skupienia, przeprowadzanego przez asystenta diecezjalnego Akcji Katolickiej, pogłębiane jest zrozumienie wyjątkowości tej organizacji jako instytucji kościelnej wśród wielu organizacji, które w nazwie zawierają słowo "katolickie". Akcja Katolicka wyrasta z Kościoła. Zakłada ją biskup diecezjalny, opierając się na Kodeksie Prawa Kanonicznego, a nie ludzie świeccy i jako taka jest jednym z organizmów Kościoła katolickiego. Powołuje się ją zatem tak samo jak inne instytucje kościelne, jak np. parafie, czyli za pomocą dekretu biskupa. Eklezjalność AK podkreśla również fakt, że prezes, na poszczególnych poziomach organizacji, jest też mianowany dekretem biskupa, a pomiędzy członkami organizacji i hierarchią kościelną musi być bardzo głęboka więź.
Innym charakterystycznym elementem pracy Akcji Katolickiej jest to, że nie ma ona ściśle określonych przestrzeni działania, jak np. zajmowanie się dziećmi lub osobami ubogimi itp., lecz obejmuje całość działalności Kościoła. Członkowie Akcji Katolickiej muszą umieć rozpoznawać potrzeby parafii i podejmować takie działania, jakie na dany czas są w niej najbardziej potrzebne. Oznacza to równocześnie, że stanowisko Akcji Katolickiej musi być tożsame ze stanowiskiem Kościoła lokalnego, a więc musimy patrzeć na wszystkie sprawy oczami tego Kościoła i jego pasterzy. Podczas dnia skupienia przedstawiane jest właściwe prowadzenie spotkań, ich częstotliwość i przebieg, jak organizować pracę oraz metodologię i porządek działań oddziału, tak by były widoczne pozytywne efekty pracy.
Organizatorów bardzo cieszy udział w dniach skupienia parafialnych księży asystentów, którzy trwają ze swoimi parafianami i często wyrażają potrzebę organizowania tego rodzaju spotkań.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niezwykła historia Świecy Niepodległości. Dar Polaków dla papieża przetrwał wojnę

2025-11-10 14:19

[ TEMATY ]

historia

Świeca Niepodległości

dar Polaków

YouTube/Archidiecezja Warszawska

Świeca Niepodległości

Świeca Niepodległości

Historia tej świecy jest naprawdę niezwykła. Pierwotnie podarowana Piusowi IX - papieżowi zaangażowanemu na rzecz sprawy polskiej, staje się symbolem proroctwa i wraca do kraju, by później cudem ocaleć z zawieruchy wojennej. Dziś zapalana jest przez Prezydenta RP w każde Święto Niepodległości w wolnej i suwerennej Polsce.

Polska delegacja, która przybywa 29 czerwca 1867 r. do Rzymu na kanonizację świętego Jozafata Kuncewicza, ofiarowuje papieżowi Piusowi IX Świecę. Wykonana z dziewiczego wosku pszczelego, mierzy 180 cm wysokości, zdobi ją wizerunek Maryi i bogaty ornament kwiatowy. Ma być znakiem wdzięczności Polaków nie tylko za wyniesienie do chwały ołtarzy rodaka, ale także za zaangażowanie papieża na rzecz sprawy polskiej.
CZYTAJ DALEJ

Komu służy konflikt pomiędzy PiS i Konfederacją? Badanie Centrum Analiz Wyborczych

2025-11-10 14:51

[ TEMATY ]

konflikt

badanie

Centrum Analiz Wyborczych

notowania

sondaże

Adobe Stock

Jesienne badanie Centrum Analiz Wyborczych

Jesienne badanie Centrum Analiz Wyborczych

Prof. Grzegorz Górski wraz ze specjalistami z Centrum Analiz Wyborczych wykonał na koniec października analizę sondaży politycznych. Na tej podstawie przygotowano predykcję (czyli przewidywanie) podziału mandatów, jeśliby wybory miały się odbyć na początku listopada. Publikujemy wyniki badań wraz z omówieniem.  

Październik przyniósł kilka interesujących zmian w potencjalnych rozkładach sił głównych ugrupowań politycznych. Wydawało się jeszcze w sierpniu, iż właśnie październik - listopad przyniosą załamanie pozycji PO/KO. Wskazywały na to pogarszające się systematycznie notowania rządu i osobiście Donalda Tuska, jak również ruina jego głównego koalicjanta - partii Trzeciej Drogi. Tempo utraty popularności przez koalicję 13 grudnia było imponujące.
CZYTAJ DALEJ

Dzień, w którym stwierdzono śmierć przyszłego papieża. Nowa książka o Leonie XIV

„De Roberto a León: Amistad, memoria y misión” (Od Roberta do Leóna: przyjaźń, pamięć i misja) - pod takim tytułem ukazała się w hiszpańskim wydawnictwie Mensajero w Bilbao nowa książka o życiu Leona XIV w Ameryce Łacińskiej. Jej autor, Armando Jesús Lovera Vázquez, pochodzi z Iquitos w Peru i przyjaźnił się z przyszłym papieżem ponad trzy dekady. Opisuje różne mało znane epizody z jego życia, jak choćby dzień, w którym wielu parafian w Trujillo w Peru sądziło, że ksiądz Robert Prevost zmarł.

„W rzeczywistości był to pewien młody człowiek, kandydat do zakonu augustianów, który zginął w wypadku autobusowym w drodze do Limy na Nowy Rok” - wyjaśnił Lovera w wywiadzie dla hiszpańskojęzycznej agencji ACI Prensa. Rodzice młodzieńca, pochodzący z wiejskiego obszaru na północ od Trujillo nie mieli środków, by odebrać ciało syna, więc poprosili o. Roberta Prevosta by je przywiózł do ich wioski. Przejechał on ponad 2000 kilometrów tam i z powrotem, by wyświadczyć im tę przysługę. Jednak przy załatwianiu formalności błędnie wpisano jego nazwisko i umieszczono je na liście ofiar, która została opublikowana w lokalnej gazecie w Trujillo.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję