JOANNA SZUBSTARSKA: – Św. Małgorzata Maria Alacoque z Zakonu Sióstr Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny, żyjąca w drugiej połowie XVII wieku, miała dar kontaktu z przebywającymi w czyśćcu. W jaki sposób doświadczała ich cierpienia?
S. MARIE-BLANDINE DIREZ: – Pewien benedyktyński zakonnik ukazał się jej (za przyzwoleniem Boga), aby poprosić o ulżenie w jego mękach. Powodem jego ogromnych cierpień po śmierci było zbytnie przywiązywanie za życia wagi do swojej reputacji niż troska o chwałę Bożą. Drugim powodem był brak miłosierdzia wobec braci; a trzecim nadmierne okazywanie uczuć niektórym ludziom.
W jaki dokładnie sposób te cierpienia były wyrażane, tego nie wiem, ale Małgorzata odczuwała je przez bardzo dotkliwe bóle, co doprowadziło ją do choroby, a cierpienia zakończyły się w tym samym czasie co zakonnika, i Małgorzata została uzdrowiona.
Odczuwała również to, czego doznaje dusza odrzucona. Czuła w swojej duszy pustkę, niepokój, jaki odczuwa dusza odrzucona w chwili śmierci. W takich momentach podwajały się w niej cierpienia cielesne, udręki wewnętrzne i przeciwności każdego rodzaju.
– Gdy Małgorzata przyjęła Komunię św. w intencji pewnej zmarłej zakonnicy, jej męczarnie zmniejszyły się. Jakie inne przesłania otrzymała od dusz czyśćcowych?
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
– Ta, która żądała pomocy od Małgorzaty, wyjaśniała przyczynę swoich męk: lenistwo i zaniedbywanie przestrzegania reguły, niewierność wobec Boga, nieposłuszeństwo w stosunku do przełożonych, słowa przeczące miłosierdziu i brak milczenia.
Do św. Małgorzaty Marii przybywały także dwie inne zmarłe wizytki, za które modliła się. Pojawiły się u niej kilka miesięcy po tym, jak podjęła modlitwę w ich intencji, aby powiedzieć jej „adieu” na znak, że wchodzą do radości wiecznej.
– Małgorzata, jak Siostra powiedziała, podejmowała różne wyrzeczenia dla dusz czyśćcowych. W jaki sposób my możemy się ofiarować za cierpiących w czyśćcu?
– Najbardziej skutecznym sposobem uwolnienia dusz z czyśćca jest Msza św. ofiarowana w ich intencji, następnie Droga Krzyżowa, Koronka do Najświętszych Ran Pana Jezusa – ułożona z aktów strzelistych, podanych w objawieniu przez Pana Jezusa s. Marii Marcie Chambon, wizytce, Koronka do Miłosierdzia Bożego św. Faustyny, Różaniec, potem ofiara z naszych cierpień i wszelkiego rodzaju doświadczeń w cierpliwym ich znoszeniu, a także dzieła miłosierdzia, jak również inne praktyki pokutne.
– Małgorzata była gotowa na wielkie cierpienia za przebywających w czyśćcu. Cierpiała również za żyjących, którym groziła zguba. Jak my, żyjący, możemy zmniejszyć nasze przyszłe cierpienia czyśćcowe?
– Własne przyszłe cierpienia możemy zmniejszyć, szukając sposobów podobania się Bogu we wszystkim. Akceptując i znosząc wszystkie cierpienia, trudy, rozczarowania... z cierpliwością, spokojem i pogodą w jedności z Męką Chrystusa. Pomoże nam w tym życie sakramentalne – Eucharystia i spowiedź.
* * *
śmiałym krokiem
wyprzedziłaś mnie
Córeczko
w tej Drodze
zanim jeszcze
nauczyłam Cię
chodzić
Agnieszka Chadzińska