Uroczystości te idealnie wpisują się w realizację programu duszpasterskiego Kościoła na rok 2015/16, pod hasłem: „Nowe życie w Chrystusie”. Chrzest Polski to przecież wyjście z mroków pogaństwa do światła i początek nowej rzeczywistości, opartej na Bogu obecnym w dziejach człowieka i całego narodu. – To radykalne przejście od bałwochwalstwa do wiary – mówił abp Gądecki w jasnogórskiej homilii. – Tymczasem dzisiaj – jak zauważył – pojawiły się znaki jakiejś utraty pamięci i dziedzictwa chrześcijańskiego, czemu towarzyszy coraz większa obojętność religijna. Przewodniczący KEP podkreślił z naciskiem, że bez Chrztu nie byłoby państwa polskiego. Zgodnie z życzeniem Episkopatu Polski w Apel Jasnogórski została włączona specjalna modlitwa, która ma towarzyszyć świętemu czasowi jubileuszowemu (tekst drukujemy na stronie 12). Znakiem rocznicy Chrztu Polski są też jubileuszowe świece, które biskupi otrzymali na Jasnej Górze na zakończenie swoich listopadowych rekolekcji. Wraz z początkiem Adwentu świece zapłonęły w polskich katedrach i zostały przekazane do wszystkich parafii jako znak żywej wiary.
Tak często powtarzamy słowa Jana Pawła II, mówiące, że „nie sposób zrozumieć dziejów narodu polskiego bez Chrystusa”. A nasi biskupi w liście pasterskim na 1050. rocznicę Chrztu Polski piszą: „Chrystus – jako Początek i Koniec całych ludzkich dziejów – sprawił, że 1050 lat temu na polskiej ziemi został postawiony krzyż, przejmujący znak Jego zwycięstwa nad grzechem i śmiercią”. Trzeba pamiętać, że w przyszłym roku centralne uroczystości 1050. rocznicy Chrztu Polski poprzedzi X Zjazd Gnieźnieński, odbywający się pod znamiennym hasłem: „Europa nowych początków. Wyzwalająca moc chrześcijaństwa”. Jak przyznaje prymas Polski abp Wojciech Polak, temat ten jest aktualny szczególnie w kontekście bieżących trudnych wydarzeń, jak choćby fali uchodźców zalewającej coraz bardziej zlaicyzowaną Europę.
Obok jubileuszowej modlitwy i jubileuszowej świecy mamy również jubileuszową księgę Białego Kruka pt. „966. Chrzest Polski”. Autor tego dzieła – prof. Krzysztof Ożóg daje do zrozumienia, że nie ma ważniejszej daty w historii naszego narodu niż rok 966. Zdaniem wybitnego historyka, nigdy nie doszło do upadku narodu, bo zawsze trzymała go Chrystusowa wiara. Księgę Białego Kruka o Chrzcie Polski rozpoczyna inny „biały kruk” – wstęp Prezydenta RP, który zwraca uwagę, jak chrześcijaństwo, już od wód chrzcielnych poczynając, towarzyszy Polakom w drodze poprzez dzieje. W tekście prezydenta Andrzeja Dudy czytamy: „Chrzest księcia Mieszka I wprowadził Polskę na arenę dziejów Europy. Przyjąwszy wiarę Chrystusową, nasz naród stał się pełnoprawnym członkiem wspólnoty Zachodu”. Prezydent RP daje do zrozumienia, że „Chrzest Polski zadecydował o całej przyszłości naszego kraju”. Do tych myśli pozostaje nam jeszcze dodać słynne słowa z kazania sejmowego ks. Piotra Skargi: „Ten stary dąb tak urósł, a wiatr go żaden nie obalił, bo korzeń jego jest Chrystus”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu