Reklama

Kultura

W habicie na pogrzeb

Człowiek, który próbował sfilmować Boga

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kiedy poważnie zachorował, wyruszył w prywatnej pielgrzymce na Jasną Górę. To wtedy właśnie opowiedział mi o swoim codziennym rytuale: wpierw Msza św., celebrowana o świcie w krakowskiej kolegiacie św. Floriana, a potem kawa ze świetnego ekspresu (prawie taka jak we Włoszech) i spokojny, powolny, głęboko rozważany, samotny Różaniec. Opowiadał mi, jak bardzo tego potrzebuje, jak blisko czuje się wtedy swojego mistrza – Jana Pawła II, bo to przecież papieski różaniec przesuwał wtedy między palcami. Był taki dumny, że jest w posiadaniu tej nadzwyczajnej relikwii.

I bardzo zapragnął jeszcze jednego klarownego znaku swojego kapłańskiego zawierzenia. Zlecił mi misję znalezienia jak najdoskonalszej kopii Jasnogórskiej Ikony, by móc się w nią wpatrywać podczas swojego porannego Różańca. Bo to był człowiek obrazu. Rozumiał, jak rzadko kto, że Bóg zechciał mówić do nas znakiem, że piękno, ruch, dramaturgia zdarzeń, chrześcijańskie świadectwo, chrześcijańska sztuka, kultura i dziedzictwo Kościoła mogą nas zbliżyć do Stwórcy, i pokazywał to światu z niezrównaną pasją. Ewangelizował obrazem – telewizyjnym i filmowym.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Służył tym, którzy ze względu na wiek i życiową sytuację nie mogą wybrać się do kościoła na niedzielną Eucharystię. Przynosił im Boga do domu. „Rozsyłał” Eucharystię do tysięcy domów, bo to on właśnie odpowiadał za to, by tak liczne transmisje z celebracji papieskich, patriotycznych i zwykłych coniedzielnych Mszy św. z Łagiewnik odbywały się w sposób godny, piękny i profesjonalny. Kochał Kościół, szczególnie swój – krakowski, jako dziennikarz, medioznawca i teolog kochał Uniwersytet Papieski, kochał Redakcję Programów Katolickich TVP – tym wspólnotom i instytucjom poświęcił wiele dni i lat swojego – za krótkiego! – życia.

Gdy zdobył już kopię Jasnogórskiej Ikony, poprosił o możliwość odprawienia Mszy św. w Kaplicy Cudownego Obrazu na Jasnej Górze. U stóp ołtarza długo wpatrywał się w oblicze Maryi i wyszeptał (słyszę to do dziś) dziwne słowa: „Nic nie odda tego piękna...”.

Księże Andrzeju! Mistrzu i Przyjacielu! Tak wytrwale próbowałeś sfilmować Boga, bo bardzo chciałeś Go wszystkim pokazać. Książki, filmy, programy telewizyjne, homilie i wykłady – wszystko to oddałeś na służbę Prawdy. Nie żegnamy Cię. Czekamy na transmisje z nieba. Życzymy Ci, żebyś przez całą wieczność patrzył w miłosierne oczy swojego Zbawiciela. Życzymy Ci tego przez łzy…

2015-12-09 08:38

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Odnowiony kościół

To wspaniały pomnik historii ojczyzny i naszego miasta - mówił abp Stanisław Budzik o odnowionym kościele pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny Zwycięskiej. Dzięki zaangażowaniu rektora ks. Dariusza Bondyry, współpracy wielu środowisk, a także dotacji unijnej, kościół przy ul. Narutowicza w Lublinie - wotum króla Władysława Jagiełły za zwycięstwo nad Krzyżakami w bitwie pod Grunwaldem, odzyskał dawny blask

Renowacja jednego z najstarszych lubelskich kościołów dobiegła końca na jubileusz 600-lecia rozpoczęcia budowy. - Na ten jubileusz nie chcieliśmy wznosić nowych pomników. Wspólnym darem jest dzieło odnowy świątyni, która odzyskała dawny blask i ukazała naszym oczom wyjątkowe piękno - mówi ks. Dariusz Bondyra. Kompleksowa renowacja kościoła, będąca owocem modlitwy, ofiarności i współpracy wielu środowisk, trwała niespełna dwa lata. - Mając na uwadze historyczne, kulturowe i artystyczne znaczenie dziedzictwa narodowego oraz potrzebę godnego uczczenia kolejnych rocznic ważnych wydarzeń z historii naszej wspólnoty, został zrealizowany projekt pod nazwą „Renowacja pobrygidkowskiego zespołu klasztornego w Śródmieściu miasta Lublina”. Dzięki temu, że projekt został wpisany na listę podstawową Indykatywnego Wykazu Indywidualnych Projektów Kluczowych Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Lubelskiego na lata 2007-13, prace udało się wykonać w bardzo szybkim tempie - wyjaśnia Ksiądz Rektor.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Stanisław Dziwisz wprowadził relikwie św. Siostry Faustyny do kościoła św. Klemensa w Wieliczce

2024-10-05 08:37

[ TEMATY ]

kard. Stanisław Dziwisz

Dominik Chobot/diecezja.pl

Kard. Stanisław Dziwisz wprowadził relikwie św. Siostry Faustyny do kościoła św. Klemensa w Wieliczce

Kard. Stanisław Dziwisz wprowadził relikwie św. Siostry Faustyny do kościoła św. Klemensa w Wieliczce

- Nie trzeba nikogo przekonywać, jak bardzo współczesny Kościół i świat potrzebuje miłosierdzia - mówił w parafii św. Klemensa w Wieliczce kard. Stanisław Dziwisz. W wigilię liturgicznego wspomnienia św. Siostry Faustyny wprowadził jej relikwie do wielickiej świątyni i zawierzył modlącą się w niej wspólnotę parafialną Bożemu Miłosierdziu.

Na początku homilii metropolita krakowski senior przypomniał, że uroczystość wprowadzenia relikwii i zawierzenia parafii Bożemu Miłosierdziu odbywa się w roku obchodów jubileuszu dwustulecia konsekracji wielickiej świątyni oraz, że przypada w wigilię liturgicznego wspomnienia Apostołki Bożego Miłosierdzia.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania bp. Andrzeja Przybylskiego: Jezus pierwszy nas umiłował

2024-10-05 08:19

[ TEMATY ]

rozważania

bp Andrzej Przybylski

Adobe Stock

Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.

Pan Bóg rzekł: «Nie jest dobrze, żeby mężczyzna był sam; uczynię mu zatem odpowiednią dla niego pomoc». Ulepiwszy z gleby wszelkie zwierzęta lądowe i wszelkie ptaki podniebne, Pan Bóg przyprowadził je do mężczyzny, aby przekonać się, jak on je nazwie. Każde jednak zwierzę, które określił mężczyzna, otrzymało nazwę „istota żywa”. I tak mężczyzna dał nazwy wszelkiemu bydłu, ptakom podniebnym i wszelkiemu zwierzęciu dzikiemu, ale nie znalazła się pomoc odpowiednia dla mężczyzny. Wtedy to Pan sprawił, że mężczyzna pogrążył się w głębokim śnie, i gdy spał, wyjął jedno z jego żeber, a miejsce to zapełnił ciałem. Po czym Pan Bóg z żebra, które wyjął z mężczyzny, zbudował niewiastę. A gdy ją przyprowadził do mężczyzny, mężczyzna powiedział:«Ta dopiero jest kością z moich kości i ciałem z mego ciała! Ta będzie się zwała niewiastą, bo ta z mężczyzny została wzięta». Dlatego to mężczyzna opuszcza ojca swego i matkę swoją i łączy się ze swą żoną tak ściśle, że stają się jednym ciałem.»
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję