W czytaniu z Księgi Syracha uosobiona Mądrość wskazuje na Jakuba, czyli Izrael, jako szczególne miejsce swego zamieszkania w czasach Starego Testamentu. Stworzona przed wiekami „zapuściła korzenie w sławnym narodzie”. Zanim Bóg w Jezusie Chrystusie stał się człowiekiem, przez długie wieki niestrudzenie objawiał Siebie, prowadząc lud swego wybrania ku radykalnie nowemu wejściu w dzieje ludzkości. Zbawcza ekonomia Nowego Testamentu została poprzedzona przez Stary Testament, który przygotowywał Izraelitów na przyjście Syna Bożego. Liturgia chrześcijańska podejmuje pieśń chwały psalmisty, w której brzmi szczery podziw: „Żadnemu narodowi tak nie uczynił, o swoich wyrokach ich nie pouczył”.
Reklama
Bogactwo Starego Testamentu stanowi niezbywalną prehistorię wyznawców Jezusa Chrystusa. Starotestamentowi bohaterowie wiary i wydarzenia to również nasza, chrześcijan, własność i fundament. Bez Starego Testamentu nie mielibyśmy korzenia, z którego wyrastamy. Pozdrawiając chrześcijan w Efezie, św. Paweł wielbi Boga, że w Chrystusie „wybrał nas przed założeniem świata, abyśmy byli święci i nieskalani przed Jego obliczem”. „Nas” – czyli wyznawców Tego, który został dziewiczo poczęty w Nazarecie, przyszedł na świat w Betlejem, żył i nauczał oraz umarł i zmartwychwstał – wszystko zgodnie z Pismem. Wybranie Izraela było od zawsze podporządkowane duchowemu dobru wszystkich, ponieważ Bóg „z miłości przeznaczył nas dla siebie jako przybranych synów przez Jezusa Chrystusa”. O ile pochwała Mądrości z Księgi Syracha wysławia Boga za przywileje Izraela, to św. Paweł wysławia Boga za włączenie w owe przywileje wszystkich narodów. Narodziny Syna Bożego stały się prawdziwie dobrą nowiną dla całej ludzkości.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Wspaniały hymn, który otwiera Ewangelię według św. Jana, może być porównywany jedynie z hymnem o stworzeniu świata i człowieka na początku Księgi Rodzaju, która otwiera Biblię. Przyjście Słowa, czyli Syna Bożego jako drugiej Osoby Trójcy Przenajświętszej, jest „drugim stworzeniem”, odwiecznie zamierzonym i przygotowanym przez Boga. „Wszystko przez Nie się stało” – najpierw podczas dzieła stworzenia świata, a następnie w dziele głębokiej odnowy duchowej dokonanej przez Wcielenie. Narodziny Jezusa w Betlejem są źródłem życia nadprzyrodzonego. Paradoks polega na tym, że nie u wszystkich w Izraelu objawienie Boga w Jezusie znalazło posłuch. Dlatego w Betlejem słychać też płacz: „Przyszło do swojej własności, a swoi Go nie przyjęli”. W kontekście dramatycznej odmowy tym większego znaczenia nabiera pozytywna odpowiedź wiary, która pochodzi spoza ludu Bożego wybrania. Wiara w Chrystusa wszczepia Jego wyznawców w wybranie i przywileje Izraela, które są nieodwołalne, ponieważ Bóg jest wierny swoim słowom i obietnicom. Jednak wraz z wcieleniem Słowa – Syna Bożego to wybranie i przywileje zostały wydatnie rozszerzone: „Wszystkim tym, którzy Je przyjęli, dało moc, aby się stali dziećmi Bożymi”.