Dokładnie w setną rocznicę męczeńskiej śmierci bł. Karoliny Kózkówny, 18 listopada br. w auli Jana Pawła II w łagiewnickim Sanktuarium odbyła się oficjalna premiera filmu „Karolina”. - Zgromadziła nas tutaj osoba niezwykła, bł. Karolina Kózkówna – mówi ,witając zebranych w imieniu producenta filmu Stowarzyszenia „Rafael”, Andrzej Sobczyk i przekonywał: - Dzisiaj w innych miejscach na terenie Krakowa i całej Polski dzieją się różne wydarzenia, dobre rzeczy zainspirowane przez bł. Karolinę. Myślę, że się nie pomylę, twierdząc, iż Karolina to błogosławiona na dzisiejsze czasy i że ma nam coś do powiedzenia. Podkreślał, że film powstał również dzięki wsparciu finansowemu dwóch tysięcy Polaków, który odpowiedzieli na wystosowany apel i przekazali bardzo różne kwoty na zrealizowanie dzieła.
Po obejrzeniu „Karoliny” widzowie nagrodzili jej twórców gromkimi brawami, prezes „Rafaela” wręczył im różańce z relikwiami 2 stopnia bł. Karoliny, a rektor Sanktuarium Bożego Miłosierdzia- bp Jan Zając podziękował osobiście za wykonaną pracę. Zapytany, co sądzi o filmie, Hierarcha powiedział: - To nie jest zwykły film, on ma ewangelizacyjne przesłanie, że Karoliną jest każdy z nas. I to jest jego wielkie bogactwo! To niezwykłe, że przy pomocy takich środków można przekazać Ewangelię, na nowy sposób docierając do współczesnego i to nie tylko młodego człowieka.
Radości z pozytywnego odbioru filmu nie krył jego pomysłodawca, reżyser i twórca scenariusza w jednej osobie – Dariusz Regucki, który moment prezentacji filmu porównał do narodzin swego czwartego dziecka. - Wtedy czułem taką ogromną radość, że się powiodło, że ta moja córeczka, pomimo komplikacji przy porodzie, widzi świat, i dzisiaj jest podobnie - wyznał. Podkreślił, że film nie był łatwy do zrobienia, a twórcy wciąż napotykali na różne przeszkody. - Pracowaliśmy i po 15 godzin na dobę, ludzie już padali – wspominał i przekonywał, że warto się wybrać do kin. Zwracając się do czytelników „Niedzieli” Dariusz Regucki przekonywał: - Przyjdźcie! Ten film jest dla was. Jego akcja dzieje się na dwóch płaszczyznach. Jest w nim ukazana nie tylko historia, ale i współczesność. To jest przełożenie na życie twoje i moje, dziadka i babci oraz ludzi młodych. No, wszystkich.
„Karolina” to film o Kaśce i Magdzie - osiemnastolatkach kończących liceum filmowe. Mają za zadanie przygotować etiudę filmową. Otrzymały temat, który najpierw w ogóle ich nie interesuje. Potem zaczynają odkrywać swą żyjącą 100 lat temu bohaterkę, poznają jej historię, odkrywają ideały, którymi żyła i dla których zginęła… Film wchodzi na ekrany polskich kin 21 listopada.
Pierwsza dusza do nieba, chłopski doktor wiary - tak mówiono o niej za życia i po przedwczesnej śmierci. Dziś zwykła dziewczyna ze wsi, która zginęła z rąk rosyjskiego żołnierza broniąc się przed gwałtem, jest patronką wsi, Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży (KSM), diecezji rzeszowskiej, przygotowań do Światowych Dni Młodzieży w 2016 r., będzie też ogłoszona patronką polskiej młodzieży. 18 listopada przypada 100. rocznica śmierci Karoliny Kózkówny.
W grudniu 1914 r. chłopi z niewielkiej podtarnowskiej wioski Wał Ruda odnaleźli ciało współmieszkanki, którą dwa tygodnie wcześniej, 18 listopada, rosyjski żołnierz wywlókł z domu żeby ją zgwałcić w pobliskim lesie. Choć ranił ją wielokrotnie, dziewczyna stawiała zacięty opór i zbrodnicza próba się nie powiodła.
Wystawa otwarta w Zamku Świętego Anioła z okazji Roku Jubileuszowego 2025 i czynna do 30 listopada opowiada o pontyfikacie Jana Pawła II. To pontyfikat, który stał się ikoną globalną.
Wystawa „Jan Paweł II. Człowiek, Papież, Święty” w obiektywie Gianniego Giansantiego zaprasza do ponownego odczytania pontyfikatu, który naznaczył nie tylko historię Kościoła, lecz także dzieje współczesnej komunikacji wizualnej.
W świecie, który zdaje się pędzić na oślep ku kolejnym rewolucjom moralnym, głos papieża Leona XIV brzmi jak grom z jasnego nieba. „Uważam za wysoce nieprawdopodobne, przynajmniej w najbliższej przyszłości, aby doktryna Kościoła dotycząca seksualności i małżeństwa uległa zmianie” – deklaruje w swojej nowej biografii „Leon XIV: obywatel świata, misjonarz XXI wieku”.
Te słowa są nie tylko kotwicą dla wiernych, ale i wyraźnym sygnałem: Kościół nie ugnie się pod presją zmieniających się mód. I choć ton papieża pozostaje spokojny, jego przesłanie jest wyraźne. Leon XIV mówi jasno. W dwóch długich, trzygodzinnych wywiadach, przeprowadzonych w malowniczym Castel Gandolfo i w watykańskim apartamencie na Piazza Sant’Uffizio, papież z odwagą mierzy się z tematami, które rozpalają emocje i dzielą Kościół. Kwestie związane z osobami LGBTQ+? Owszem, są gorące, ale Ojciec Święty nie zamierza iść na kompromis z doktryną. Podążając śladem Franciszka, powtarza jego „todos, todos, todos” – „wszyscy, wszyscy, wszyscy” są zaproszeni do Kościoła. Ale nie łudźmy się: to zaproszenie nie oznacza przyklepania każdego stylu życia. „Każdy jest dzieckiem Bożym” – mówi papież Leon XIV – ale Kościół nie będzie zmieniał swoich fundamentów, by przypodobać się światu.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.