Reklama

Nowa książka biskupa Mariusza Leszczyńskiego

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dość dobrze znany – dzięki różnorodnym publikacjom oraz aktywności popularyzacyjno-prelekcyjnej – w środowisku polskich badaczy przeszłości bp dr hab. Mariusz Leszczyński, choć zajmujący się głównie dziejami Kościoła w XIX i XX wieku, w tym przede wszystkim historią archidiecezji lwowskiej obrządku łacińskiego, z powodzeniem dokumentuje i w szerokim kontekście interpretuje złożoną i bogatą przeszłość zagadnień regionalnych. Wymownym tego potwierdzeniem jest jego ostatnia książka pt. „Horyniec-Zdrój. Studia z historii miejscowości i parafii”. Nie jest to – jak jednoznacznie wskazuje podtytuł – monografia ani też odpowiednio zinterpretowany jednorodny wycinek przeszłości rodzinnej miejscowości bp. Leszczyńskiego, lecz forma ukazania wybranych, bez wątpienia kluczowych i w dodatku o wymiarze ogólnopolskim, aspektów z historii, które z całą pewnością wykreowały ciąg wydarzeń i ukształtowały dzieje Horyńca. Stąd – trzymając się układu zaproponowanego i zreferowanego przez autora w siedmiu rozdziałach – panoramiczny zarys przeszłości Horyńca, począwszy od XV wieku aż do czasów niemal współczesnych, z wyakcentowaniem osób i rodów wpływających wydatnie na postać owych dziejów. A ponieważ najbardziej w tej materii zasłużyły się rody Ponińskich i Karłowskich, które stworzyły tutaj m.in. bardzo popularne i chętnie odwiedzane uzdrowisko, siłą rzeczy ich przedsięwzięcia zostały przez bp. Leszczyńskiego szczególnie udokumentowane. Okazuje się, że – poza uzdrowiskiem, które przechodziło bogate i ciekawe koleje losu – zwłaszcza Ponińscy wspaniale zapisali się także dla polskiej kultury narodowej, gromadząc okazały księgozbiór z licznymi rękopisami i starodrukami, a także wznosząc budynek tzw. teatru dworskiego (jeden z nielicznych na ziemiach polskich), będący dziś siedzibą Gminnego Ośrodka Kultury.

W tak zaprezentowane dziedzictwo historyczno-kulturowe wielowymiarowo wpisuje się miejscowa parafia wraz z licznymi obiektami oraz przedsięwzięciami o wymiarze religijno-duszpasterskim i kulturalno-społecznym, będąca zarazem niekwestionowaną instytucją integrującą mieszkańców Horyńca i najbliższych okolic. W tej części, wyznaczającej sferę sacrum, autor nie poskąpił wiadomości o kościele parafialnym, dawnej cerkwi greckokatolickiej (obecnie kościół zdrojowy), a także sanktuarium maryjnym w Nowinach Horynieckich z cudowną figurą Maryi Niepokalanej, pochodzącą z drugiej połowy XVIII wieku. Całość zaś wieńczy rozdział poświęcony związkom św. br. Alberta Chmielowskiego i bł. s. Bernardyny Jabłońskiej z ziemią horyniecką, dzięki czemu cała książka (choćby z racji przypadającej w tym roku setnej rocznicy śmierci świętego malarza i „ojca ubogich”) bez wątpienia wpisuje się w orbitę zagadnień pozaregionalnych, odpowiadając w istocie na wiele pytań dotyczących zarówno przeszłości ziemi lubaczowskiej, jak i Kościoła w Polsce. A jeśli dodać do tego ponad 100 dołączonych fotografii (częstokroć publikowanych po raz pierwszy), będących komplementarnym uzupełnieniem tekstu, oraz bogaty zestaw wykorzystanych źródeł i literatury – stwierdzić trzeba, że nowa książka bp. Mariusza Leszczyńskiego stanowi niemały przyczynek do pełnej monografii Horyńca-Zdroju.

Bp Mariusz Leszczyński, „Horyniec-Zdrój. Studia z historii miejscowości i parafii”, Towarzystwo Naukowe KUL, Lublin 2016 (ul. Chopina 29/11, 20-023 Lublin).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2016-08-24 09:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wincenty, czyli tam i z powrotem

Czy można zapanować nad wstydem? Podobno jeśli mocno wbije się paznokcie w kciuk, to czerwona twarz wraca do normy. Ale od środka wstyd dalej pali, choć może na zewnątrz już tak bardzo tego nie widać. Jeśli ktoś się wstydzi, że zachował się jak świnia, to w sumie dobrze, bo jest szansa, że tak łatwo tego nie powtórzy. Tylko że ludzkość tak jakoś coraz mniej się wstydzi rzeczy złych.

Ludzie wstydzą się: biedy, pochodzenia, wiary, wyglądu, wagi… I nie jest to wcale wynalazek dzisiejszych napompowanych, szpanujących i wyzwolonych czasów. Takie samo zażenowanie czuł pewien Wincenty, żyjący we Francji na przełomie XVI i XVII wieku. Urodził się w zapadłej wsi, dzieciństwo kojarzyło mu się ze świniakami, biedą, pięciorgiem rodzeństwa i matką - służącą. Chciał się z tego wyrwać. Więc wymyślił sobie, że zostanie księdzem. Serio. Nie szukał w tym wszystkim specjalnie Boga. Miał tylko dość biedy. Rodzice dali mu, co mogli, ale szału nie było, więc chłopak dorabiał korepetycjami, jednocześnie z całych sił próbując ukryć swoje pochodzenie. Dlatego, kiedy ojciec przyszedł go odwiedzić w szkole, Wincenty nie chciał z nim rozmawiać. Sumienie wyrzucało mu to potem do późnej starości.
CZYTAJ DALEJ

Jaskinia Słowa (26 Niedziela Zwykła)

2025-09-27 09:00

[ TEMATY ]

Ewangelia komentarz

Jaskinia Słowa

Red.

Ks. Maciej Jaszczołt

Ks. Maciej Jaszczołt
Autor rozważań ks. Maciej Jaszczołt to kapłan archidiecezji warszawskiej, biblista, wikariusz archikatedry św Jana Chrzciciela w Warszawie, doświadczony przewodnik po Ziemi Świętej. Prowadzi spotkania biblijne, rekolekcje, wykłady.
CZYTAJ DALEJ

Prymas Polski: świeccy nie są gośćmi w Kościele, są u siebie

2025-09-27 17:55

[ TEMATY ]

abp Wojciech Polak

Fot. Archidiecezja Gnieźnieńska/ B. Kruszyk

Wierni świeccy nie są gośćmi w Kościele, są u siebie, dlatego są wezwani do aktywnego i odpowiedzialnego zatroszczenia się o swój dom - mówił Prymas Polski abp Wojciech Polak podczas inauguracji kolejnego roku w Prymasowskim Studium Teologiczno-Pastoralnym w Gnieźnie, w którym przygotowanie do przyjęcia posług rozpoczynają m.in. przyszli katechiści, akolici i lektorzy.

Wierni świeccy nie są gośćmi w Kościele, są u siebie, dlatego są wezwani do aktywnego i odpowiedzialnego zatroszczenia się o swój dom - mówił Prymas Polski abp Wojciech Polak podczas inauguracji kolejnego roku w Prymasowskim Studium Teologiczno-Pastoralnym w Gnieźnie, w którym przygotowanie do przyjęcia posług rozpoczynają m.in. przyszli katechiści, akolici i lektorzy.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję