Konsekracja to nie spektakl, to nie tylko liturgia bogata w znaki – mówił ks. Jan Machniak, wyjaśniając, czym jest ów obrzęd, przybywającym na uroczystość do sanktuarium św. Jana Pawła II, na Białych Morzach w niedzielę 16 października. Kapłan podkreślał, że jako osoby wierzące spotykamy się z Panem i Zbawicielem. I zachęcał: – Trzeba, abyśmy w wyjątkowym momencie tego sanktuarium wzbudzili w sobie wiarę. Prośmy Pana, aby nam pobłogosławił, aby napełnił nasze serca przede wszystkim wiarą, której też nas uczył poprzez całe swoje posługiwanie św. Jan Paweł II.
Po procesji wejścia ks. Jan Kabziński (kustosz sanktuarium), przypomniał, że kościół pw. św. Jana Pawła II to pierwsza w Krakowie świątynia poświęcona Papieżowi Polakowi, zbudowana dla uczczenia jego osoby i pontyfikatu. Wyjaśniał: – Sanktuarium jest częścią wciąż powstającego Centrum Jana Pawła II „Nie lękajcie się!”, które jest największym i najważniejszym ośrodkiem kultu Świętego w Polsce. Dodał, że głównym inicjatorem i pomysłodawcą powstania Centrum jest kard. Stanisław Dziwisz. Przywołał też kilka ważniejszych wydarzeń z historii budowy.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Zwracając się do licznie zebranych na uroczystości, Metropolita Krakowski wyjaśnił w homilii, że konsekracja kościoła jest szczególnym aktem, wieńczącym lata planowania, budowy, wyposażania i upiększania świątyni. Podkreślił: – Staje się ona domem Bożym, przestrzenią oddaną Bogu na własność, ale także przestrzenią dla wspólnoty uczniów Jezusa, która tutaj gromadzi się na modlitwę i sprawowanie Eucharystii. Odnosząc się do patrona konsekrowanego kościoła, zauważył m.in., że są różne sposoby wyrażania podziwu i wdzięczności za dar polskiego papieża. Przypomniał np. 1300 placówek oświatowych, od przedszkoli po uniwersytety, które noszą imię Jana Pawła II. Równocześnie zauważył: – Oddajemy tę świątynię Bogu, ale pragniemy, aby jako sanktuarium stała się ona miejscem szczególnej pamięci o Janie Pawle II. To miejsce jest związane z ważnym etapem życia Karola Wojtyły, jego ciężkiej pracy w zakładach Solvaya w czasie wojny. Chcemy utrwalać pamięć o jego wyjątkowej osobie, która nadal przemawia, inspiruje, stanowi punkt odniesienia dla wielu ludzi na całym świecie. Kardynał stwierdził, że to zadanie jest przywilejem, ale też zobowiązaniem i wyrazem wdzięczności za pontyfikat Papieża Polaka. Wieloletni sekretarz polskiego papieża dodał: – Jan Paweł II służył całemu Kościołowi, miał serce dla wszystkich, ale nigdy nie zapomniał, z jakiego narodu się wywodził. Swoją postawą uczył nas prawdziwego patriotyzmu, a zarazem szerokiego spojrzenia na inne narody i kultury.
Na zakończenie uroczystości kard. Stanisław Dziwisz zwrócił się z apelem: – Niech to sanktuarium będzie wotum naszego narodu jako dziękczynienie za dar Jana Pawła II dla narodu, dla Kościoła, dla ludzkości. I podkreślił, że Centrum to wspólne dzieło Polaków i przyjaciół z wielu krajów – ludzi, którzy kochali i kochają Jana Pawła II, pamiętają o nim i się nim inspirują.