Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

Naukowe wspomnienie w roku jubileuszowym

9 listopada 2016 r. na Wydziale Teologicznym Uniwersytetu Szczecińskiego odbyła się II konferencja naukowa poświęcona historii Kościoła katolickiego na Pomorzu Zachodnim w latach 1956-1972

Niedziela szczecińsko-kamieńska 48/2016, str. 1-2

[ TEMATY ]

konferencja

Marcin Manowski

Ks. dr hab. prof. US Grzegorz Wejman zaprezentował książkę pt. „Dzieje Kościoła katolickiego na Pomorzu Zachodnim”

Ks. dr hab. prof. US Grzegorz Wejman zaprezentował książkę pt. „Dzieje Kościoła katolickiego
na Pomorzu Zachodnim”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Reklama

Pierwsze tego typu spotkanie naukowców zajmujących się tą tematyką miało miejsce w wigilię odprawienia przez ks. Floriana Berlika TChr pierwszej po wojnie Mszy św. w Szczecinie. Wówczas konferencja uświetniła 70. rocznicę tamtego wydarzenia, które miało miejsce 6 maja 1945 r. Ponad rok temu dyskutowano o trudnym okresie lat 1945-56. Omawiano powstanie struktur kościelnych na Ziemiach Zachodnich po 1945 r. i rozmaite trudności w pracy duszpasterskiej, z którymi borykali się duchowni i wierni świeccy, szczególnie w czasach stalinowskich. Owocem tamtego dyskursu będzie pierwszy tom studiów nad Kościołem na Pomorzu Zachodnim, który ukaże się do końca bieżącego roku. W tym roku powodów dla kontynuowania tematu dziejów Kościoła na tzw. Ziemiach Odzyskanych było kilka. Przede wszystkim rocznicowe. W skali ogólnokrajowej jest to 1050. rocznica Chrztu Polski, 50. rocznica obchodów Millennium, 60. rocznica Jasnogórskich Ślubów Narodu oraz 60. rocznica zwolnienia z internowania prymasa Polski kard. Stefana Wyszyńskiego. W te wydarzenia ogólnopolskie wpisują się wspomnienia o charakterze regionalnym. Uroczystości milenijne w Gorzowie Wlkp., ówczesnym centrum życia religijnego na Pomorzu i ziemi lubuskiej, miały miejsce 6 listopada 1966 r. Natomiast uroczyste „Te Deum” w kościele św. Jana Ewangelisty w Szczecinie odśpiewano 5 listopada. Organizatorom konferencji przyświecały również cele naukowe. Chodziło przede wszystkim o to, aby podsumować dotychczasowy stan badań i poruszyć tematy dotychczas mniej znane. Dolną datę konferencji wyznaczają zmiany polityczne, do jakich doszło w 1956 r. W ich wyniku I sekretarzem KC PZPR został Władysław Gomułka, a w relacjach państwo-Kościół nastał dwuletni okres normalizacji. Końcową datę wyznacza podział dużej administracji apostolskiej w Gorzowie Wlkp. na trzy mniejsze diecezje: gorzowską, szczecińsko-kamieńską i koszalińsko-kołobrzeską, który w 1972 r. został dokonany bullą „Episcoporum Poloniae coetus”.

Otwarcia konferencji dokonali: abp prof. dr hab. Andrzej Dzięga, metropolita szczecińsko-kamieński, oraz dr Paweł Skubisz, dyrektor szczecińskiego Oddziału IPN. Z kolei ks. dr hab. prof. US Grzegorz Wejman zaprezentował zebranym pierwszy tom „Dziejów Kościoła katolickiego na Pomorzu Zachodnim”, który obejmuje lata 1945-56. Jak już zostało to wspomniane na wstępie, będzie on dostępny na przełomie listopada i grudnia br.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Całość konferencji została podzielona na pięć sesji. Jako pierwszy głos zabrał prof. dr hab. Ryszard Gryz z Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach, który omówił „Stosunki państwo-Kościół w latach 1956-72”. Po nim dr Rafał Łatka z Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie ukazał prymasa Stefana Wyszyńskiego w politycznej rzeczywistości doby Władysława Gomułki. O recepcji Soboru Watykańskiego II w Polsce ciekawie wypowiedział się dr Michał Białkowski, reprezentujący Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu. Zwieńczeniem pierwszej sesji była relacja dr. hab. prof. US Tomasza Sikorskiego na temat środowiska katolików świeckich w latach 1956-72. W dalszej części sympozjum ks. dr hab. prof. US Grzegorz Wejman zaprezentował organizację Kościoła katolickiego na Pomorzu Zachodnim w latach 1956-72; dr Zbigniew Stanuch (IPN Szczecin) skupił się na polityce wyznaniowej władz państwowych PRL wobec biskupów gorzowskich – Wilhelma Pluty, Jerzego Stroby i Ignacego Jeża; dr Katarzyna Lemek podzieliła się wiedzą na temat nauczania religii w punktach katechetycznych, a ks. dr Robert Masalski (Archiwum Archidiecezjalne w Szczecinie) ukazał posługę dobroczynną Kościoła w omawianym okresie. Zebrani w auli Wydziału Teologicznego słuchacze mogli również wysłuchać wystąpień: ks. prof. dr. hab. Dominika Zamiatały CMF z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie na temat zgromadzeń zakonnych; ks. prof. dr. hab. Bernarda Kołodzieja TChr z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu o działalności Chrystusowców na Pomorzu Zachodnim; dr. Roberta Kolasy o trudnych relacjach pomiędzy władzami partyjno-miejskimi a Kościołem w Pile. Ks. dr Adrian Put przedstawił stosunek Kościoła rzymskokatolickiego do innych Kościołów i wspólnot kościelnych na Pomorzu Zachodnim. O duszpasterstwie akademickim w Szczecinie mówiła Zofia Fenrych (IPN Szczecin); dr Michał Siedziako (IPN Szczecin) wygłosił referat o Klubie Inteligencji Katolickiej w Szczecinie w 1957 r., a dr Janusz Gierlasiński z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu zreferował losy zniszczonych świątyń na Pomorzu Zachodnim.

Cała konferencja została tak pomyślana, aby punkt wyjścia w temacie konferencji stanowiły ogólne syntezy historii Kościoła w Polsce i żeby w dalszej kolejności poprzez syntetyczne omówienie relacji władz z Kościołem na Pomorzu Zachodnim przejść do zagadnień bardziej szczegółowych o charakterze problemowym. W ten sposób nadano szczecińskiemu sympozjum jasną i czytelną strukturę. Zgromadzeni w auli słuchacze wysłuchali wielu ciekawych referatów. Ich obecność najlepiej świadczyła o potrzebie przybliżania społeczeństwu tematów związanych z Kościołem na Ziemiach Zachodnich. Niewątpliwym atutem konferencji był udział w niej wielu naukowców z różnych ośrodków naukowych w Polsce, co na pewno podniosło jej rangę. Zasadniczy wniosek jaki wypływa z drugiego sympozjum jest taki, że w tych trudnych latach konfrontacji pomiędzy państwem a Kościołem to Kościół okazał się zwycięski. Biskupi gorzowscy przetrwali w jedności trudny czas ataków ze strony władz lokalnych i bezpieki. Gdy w 1972 r. Wilhelm Pluta został biskupem diecezji gorzowskiej, Jerzy Stroba biskupem diecezji szczecińsko-kamieńskiej, a Ignacy Jeż biskupem diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej, Władysława Gomułki nie było już u władzy.

Organizatorzy konferencji planują wydanie w przyszłym roku wszystkich referatów w postaci drugiego tomu „Dziejów Kościoła katolickiego na Pomorzu Zachodnim”.

2016-11-23 13:09

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wambierzyce: Diecezjalny Dzień Młodzieży z bł. ks. Gerhardem Hirschfelderem

[ TEMATY ]

konferencja

ks. Daniel Marcinkiewicz

Konferencja nt. przygotowania do ŚDM, adoracja Najświętszego Sakramentu z rachunkiem sumienia i okazją do spowiedzi, Eucharystia pod przewodnictwem bp Adama Bałabucha oraz koncert "40 synów i 30 wnuków, jeżdżących na 70 oślętach", to główny program Diecezjalnego Dnia Młodzieży, któremu przyświecało hasło „Dotknij Miłosierdzia”.
CZYTAJ DALEJ

Św. Teresa od Dzieciątka Jezus - "Moim powołaniem jest miłość"

Niedziela łódzka 22/2003

[ TEMATY ]

św. Teresa z Lisieux

Adobe Stock

Św. Teresa z Lisieux

Św. Teresa z Lisieux

O św. Teresie od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza, karmelitance z Lisieux we Francji, powstały już opasłe tomy rozpraw teologicznych. W tym skromnym artykule pragnę zachęcić czytelników do przyjaźni z tą wielką świętą końca XIX w., która także dziś może stać się dla wielu ludzi przewodniczką na krętych drogach życia. Może także pomóc w zweryfikowaniu własnego stosunku do Pana Boga, relacji z Nim, Jego obrazu, który nosimy w sobie.

Życie św. Teresy daje się streścić w jednym słowie: miłość. Miłość była jej głównym posłannictwem, treścią i celem jej życia. Według św. Teresy, najważniejsze to wiedzieć, że jest się kochanym, i kochać. Prawda to, jak może się wydawać, banalna, ale aby dojść do takiego wniosku, trzeba w pełni zaakceptować siebie. Św. Teresie wcale nie było łatwo tego dokonać. Miała niesforny charakter. Była bardzo uparta, przewrażliwiona na swoim punkcie i spragniona uznania, łatwo ulegała emocjom. Wiedziała jednak, że tylko Bóg może dokonać w niej uzdrowienia, bo tylko On kocha miłością bez warunków. Dlatego zaufała Mu i pozwoliła się prowadzić, a to zaowocowało wyzwoleniem się od wszelkich trosk o samą siebie i uwierzeniem, że jest kochana taką, jaka jest. Miłość to dla św. Teresy "mała droga", jak zwykło się nazywać jej duchowy system przekonań, "droga zaufania małego dziecka, które bez obawy zasypia w ramionach Ojca". Św. Teresa ufała bowiem w miłość Boga i zdała się całkowicie na Niego. Chciała się stawać "mała" i wiedziała, że Bogu to się podoba, że On kocha jej słabości. Ona wskazała, na przekór panującemu długo i obecnemu często i dziś przekonaniu, że świętość nie jest dostępna jedynie dla wybranych, dla tych, którzy dokonują heroicznych czynów, ale jest w zasięgu wszystkich, nawet najmniejszych dusz kochających Boga i pragnących spełniać Jego wolę. Św. Teresa była przekonana, że to miłosierdzie Boga, a nie religijne zasługi, zaprowadzi ją do nieba. Św. Teresa chciała być aktywna nie w ćwiczeniu się w doskonałości, ale w sprawianiu Bogu przyjemności. Pragnęła robić wszystko nie dla zasług, ale po to, by Jemu było miło i dlatego mówiła: "Dzieci nie pracują, by zdobyć stanowisko, a jeżeli są grzeczne, to dla rozradowania rodziców; również nie trzeba pracować po to, by zostać świętym, ale aby sprawiać radość Panu Bogu". Św. Teresa przekonuje w ten sposób, że najważniejsze to wykonywać wszystko z miłości do Pana Boga. Taki stosunek trzeba mieć przede wszystkim do swoich codziennych obowiązków, które często są trudne, niepozorne i przesiąknięte rutyną. Nie jest jednak ważne, co robimy, ale czy wykonujemy to z miłością. Teresa mówiła, że "Jezus nie interesuje się wielkością naszych czynów ani nawet stopniem ich trudności, co miłością, która nas do nich przynagla". Przykład św. Teresy wskazuje na to, że usilne dążenie do doskonałości i przekonywanie innych, a zwłaszcza samego siebie, o swoich zasługach jest bezcelowe. Nigdy bowiem nie uda się nam dokonać takich czynów, które sprawią, że będziemy w pełni z siebie zadowoleni, jeśli nie przekonamy się, że Bóg nas kocha i akceptuje nasze słabości. Trzeba zgodzić się na swoją małość, bo to pozwoli Bogu działać w nas i przemieniać nasze życie. Św. Teresa chciała być słaba, bo wiedziała, że "moc w słabości się doskonali". Ta wielka święta, Doktor Kościoła, udowodniła, że można patrzeć na Boga jak na czułego, kochającego Ojca. Jednak trwanie w takim przekonaniu nie przyszło jej łatwo. Przeżywała wiele trudności w wierze, nieobce były jej niepokoje i wątpliwości, znała poczucie oddalenia od Boga. Dzięki temu może być nam, ludziom słabym, bardzo bliska. Jest także dowodem na to, że niepowodzenia i trudności są wpisane w życie każdego człowieka, nikt bowiem nie rodzi się święty, ale świętość wypracowuje się przez walkę z samym sobą, współpracę z łaską Bożą, wypełnianie woli Stwórcy. Teresa zrozumiała najgłębszą prawdę o Bogu zawartą w Biblii - że jest On miłością - i dlatego spośród licznych powołań, które odczuwała, wybrała jedno, mówiąc: "Moim powołaniem jest miłość", a w innym miejscu: "W sercu Kościoła, mojej Matki, będę miłością".
CZYTAJ DALEJ

Kult Aniołów Stróżów upowszechniony w Polsce dzięki paulinom

2025-10-02 12:21

[ TEMATY ]

Polska

Paulini

kult Aniołów Stróżów

Adobe Stock

Anioł

Anioł

Ich liczne przedstawienia, specjalna kaplica im dedykowana czy dzieła duchowe spisywane na ich temat przez paulinów to tylko materialne i liczne dowody na żywy kult Aniołów Stróżów na Jasnej Górze i w paulińskim zakonie. To ważny element duchowości paulinów. W XVII w. powstało pierwsze Bractwo Aniołów Stróżów na Jasnej Górze. A wpisali się do niego m.in. Jan Matejko czy Bolesław Prus. To właśnie wówczas dzięki paulinom i bractwu kult Bożych Posłańców rozpowszechnił się w Polsce.

Z kolei w 2026 r. obchodzone będzie 400-lecie powstania Bractwa Aniołów Stróżów na Skałce w Krakowie. Zostało ono reaktywowane 20 lat temu. Od maja tego roku trwa nowenna przygotowująca do obchodów jubileuszowych, modlitwa dziękczynno-błagalna odbywa się w pierwsze wtorki miesiąca, bo to właśnie każdy wtorek jest w Zakonie Paulinów czasem szczególnie poświęconym Aniołom Stróżom.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję