Reklama

Wiara

Samolubne serce

Zawsze za późno. Nigdy nie w czas. Może warto choć raz się nie spóźnić? Nie spóźnić się na spotkanie z Bogiem, z drugim człowiekiem, z samym sobą. Zdążyć na święta

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W samolubnym sercu nigdy nie gości wiosna ani lato. Nie ma w nim radości. Ciągle panuje chłód. W takim sercu króluje zima. Ale przecież zima to niejedyna pora roku. Wiosna pachnie nadzieją. Letnie słońce ogrzewa duszę, a szeleszczące liście jesieni wzbudzają romantyczne myśli. Czy istnieje lekarstwo na zimę naszego serca?

Oscar Wilde podpowiada: pozwól innym wejść do ogrodu twojego serca. W jednym ze swoich opowiadań pisze o tym, jak pewien gospodarz po dłuższej nieobecności powrócił do swojej posiadłości. Pierwszą jego decyzją było zakazanie dzieciom wstępu do ogrodu. Postawił więc ogrodzenie – zamknął swoje serce. Nadeszła wiosna. Zazieleniły się drzewa, wokół było pełno ptaków – tylko w zamkniętym ogrodzie panowała zima. Ptaki nie miały ochoty śpiewać, a drzewa zapomniały rozkwitnąć. Gospodarz czekał na wiosnę... Ale nie przyszła...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Nie przyszło też lato, jesieni też się nie doczekał. Nieustająca zima. Zamknięty ogród – zamknięte serce. Pewnego poranka ujrzał w ogrodzie dzieci. Siedziały na konarach drzew. Drzewa pokryły się zielonymi pąkami. Jednak na jednym drzewie wciąż zalegał śnieg. Dlaczego? Pod drzewem stał mały chłopczyk i płakał, bo nie mógł się na nie wspiąć. Objawiła się tajemnica zimy. Gospodarz podbiegł i posadził chłopczyka na gałęzi. I wtedy wiosna rozkwitła w pełni. Mur był już niepotrzebny; dzieci mogły się bawić do woli w ogrodzie – gospodarz zaprzyjaźnił się z nimi. Znał je po imieniu. Nie znał jednak imienia małego chłopczyka, a on już więcej nie pojawił się w ogrodzie.

Minęły lata. Gospodarz mocno się zestarzał. Już nie bawił się z dziećmi, jednak cieszył się ich radością. Pewnego poranka ponownie zobaczył małego chłopca. Gdy zbliżył się do niego, zauważył na dłoniach i stopach dziecka blizny od gwoździ. Oburzony zapytał: – Kto ośmielił się tak cię zranić?!

– To są rany Miłości – odpowiedział chłopczyk. – Kim jesteś? – zapytał gospodarz. I usłyszał odpowiedź: – Raz pozwoliłeś Mi się pobawić w swoim ogrodzie. Dziś pójdziesz ze Mną do mojego ogrodu, a mój ogród to Raj.

Tak Pan Jezus wynagradza za dobre uczynki. Serce za serce. Każdy z nas sam decyduje, kiedy do jego serca przyjdzie wiosna.

Zbliżają się święta Bożego Narodzenia. Wokół zima. Ale w sercu może rozkwitać wiosna.

2016-12-07 11:09

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nasze oczekiwanie

Zaczynamy dziś w Kościele nowy rok liturgiczny. Pierwszy etap tego roku to okres Adwentu. Słowo „Adwent” pochodzi od łacińskiego terminu „adventus”. Tłumaczymy je na język polski jako „przyjście”. Chodzi tu, oczywiście, o przyjście Boga na ziemię. Bóg przyszedł na ziemię w osobie Jezusa Chrystusa. Było to pierwsze przyjście Syna Bożego na świat, przyjście ubogie, ciche, prawie niezauważalne. Pamiątkę, rocznicę tego pierwszego przyjścia uroczyście czcimy w czasie świąt Bożego Narodzenia. To pierwsze przyjście Chrystusa na ziemię było przepowiedziane przez proroków, zatem nie było ono zaskoczeniem, chociaż dokonało się w ciszy nocy betlejemskiej, na osobności. Gdy Jezus miał się ukazać światu i podjąć publiczną działalność, wówczas Jego Poprzednik, św. Jan Chrzciciel, przygotowywał ludzi na przyjęcie Mesjasza i oficjalnie wskazał Go ludowi.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Pizzaballa na Pasterce w Betlejem: nie bójmy się „Cezarów Augustów tego świata”

2024-12-25 17:42

[ TEMATY ]

Betlejem

Pierbattista Pizzaballa

kard. Pizzaballa

Karol Porwich /Niedziela

W noc Bożego Narodzenia łaciński patriarcha Jerozolimy kard. Pierbattista Pizzaballa odprawił pasterkę w kościele św. Katarzyny w Betlejem, znajdującym się obok Groty Narodzenia Jezusa Chrystusa. W homilii wezwał, by nie bać się „Cezarów Augustów tego świata”.

Wyznał, że w tym roku z trudem przychodzi mu głosić radość z narodzin Chrystusa. „Pieśń Aniołów, którzy wyśpiewują chwałę, radość i pokój, wydaje mi się nie na miejscu po męczącym roku, na który składały się łzy, krew, cierpienie, często zawiedzione nadzieje i pokrzyżowane plany na rzecz pokoju i sprawiedliwości. Lament zdaje się przytłaczać śpiew, a bezsilny gniew zdaje się paraliżować każdą ścieżkę nadziei” - stwierdził hierarcha.
CZYTAJ DALEJ

Łódź: miejska wigilia dla samotnych

2024-12-25 17:00

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Piotr Drzewiecki

Blisko 800 osób zasiadło do wieczerzy wigilijnej w hali Expo.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję