Reklama
W jubileusz 25-lecia diecezji bielsko-żywieckiej wpisuje się działalność Związku Podhalan. Jeden z odnowicieli Związku Podhalan na Żywiecczyźnie, Władysław Motyka z Milówki, zaznacza, że w ciągu roku kalendarzowego w ich organizacji są dwa główne wydarzenia związane z rokiem liturgicznym. Jednym jest „święcone” w okresie świąt wielkanocnych, a drugim – słynne już opłatki Związku Podhalan. Co roku opłatek odbywa się w innym miejscu. – Pielgrzymujemy od parafii do parafii, od gminy do gminy i tym samym, spotykając się w różnych miejscach, objechaliśmy ze związkowymi spotkaniami i kolędowaniem całą Żywiecczyznę. Gościliśmy także w powiecie bielskim, gdzie ostatnio powstały oddziały w Szczyrku i Wilkowicach. W 2016 r. mieliśmy opłatek w Cięcinie, rozpoczęty Mszą św. w parafii św. Katarzyny Aleksandryjskiej. W tym roku, 29 stycznia, rozpoczniemy opłatek Mszą św. o godz. 11 w parafii Chrystusa Króla w Żywcu-Sporyszu. Zawsze nasze spotkania opłatkowe rozpoczynają się Mszą św. w uroczystej oprawie, w której element kolęd i pastorałek mocno wybrzmiewa. W czasie tej Mszy św. odbywa się uroczyste ślubowanie nowo przyjętych członków Związku Podhalan, które prowadzi nasz ks. kapelan. Składają oni ślubowanie na sztandar według Roty przysięgi Związku Podhalan. To wielkie przeżycie dla całej naszej społeczności. Następnie udajemy się na spotkanie opłatkowe, gdzie kolędujemy. Nasze „opłatki” mają charakter radosny i integracyjny, tak jak święta Bożego Narodzenia – mówi Władysław Motyka.
We współpracy z Kościołem i parafiami
Reklama
Związek Podhalan od początku istnienia ma rodowód patriotyczny i niepodległościowy z mocnym akcentem na sprawy społeczne. Ale środowisko, w którym organizacja wzrastała, żyło blisko we wspólnocie parafialnej, i ten rys religijny jest wyraźny w Związku Podhalan. – Mamy charakter organizacji konserwatywnej, katolickiej – staramy się o to dbać i dawać tego świadectwo w bieżącej działalności. W 1981 r., w czasie przełomu Solidarności, Związek Podhalan był jedną z pierwszych organizacji w Polsce, które poprosiły księży o sprawowanie posługi kapelanów. Pierwszymi kapelanami był ks. prof. Józef Tischner i ks. prał. Władysław Zązel z Kamesznicy, który wraz z innymi księżmi z Żywiecczyzny pomaga nam w naszej działalności – podkreśla Władysław Motyka, zaznaczając, że mocnym czynnikiem, który wpłynął współcześnie na rozwój Związku, była pełna aprobata biskupa bielsko-żywieckiego Tadeusza Rakoczego dla ich działalności. – Chętnie i często brał udział w naszych dużych uroczystościach. Zjazd Podhalan wyróżnił biskupa Tadeusza swoim najwyższym tytułem – Honorowego Członka Związku Podhalan. W czasie I Światowego Zjazdu Górali Polskich w sierpniu 2000 r. na Ochodzitej bp Rakoczy nazwał naszą działalność pielgrzymowaniem wiary, tradycji i patriotyzmu. W ten piękny sposób pokazał, co kieruje ludźmi w pracy dla drugich – mówi Władysław Motyka. Zauważa, że od samych początków praca organizacji szła w bliskiej współpracy z parafiami i z Kościołem katolickim. – Pierwsze Ognisko Związku Podhalan na Żywiecczyźnie powstało w Radziechowach w 1926 r. Tam skupiali się ludzie zaangażowani społecznie i bardzo aktywni w działalności parafii. To połączenie troski o lokalne sprawy z żywą wiarą i uczestnictwem w życiu Kościoła dało imponujące rezultaty. Np. w samych Radziechowach drugim prezesem Ogniska był ks. proboszcz Józef Bienias, rodem z Krauszowa na Podhalu. Z kolei ks. prał. Stanisław Słonka pochodzący z Jeleśni na Żywiecczyźnie był w 1927 r. założycielem i pierwszym prezesem Ogniska Związku Podhalan w Poroninie na Podhalu. Te bliskie związki i wzajemne oddziaływanie Żywiecczyzny i Podhala są nadal żywe – mówi p. Władysław.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Unikatowe publikacje
Władysław Motyka jest autorem kilku książek i opracowań dokumentujących dorobek góralszczyzny w jej różnych aspektach. W jego dorobku znalazły się m.in. słynne już góralskie śpiewniki. – W 2004 r., na 85-lecie Związku Podhalan i 100-lecie Góralskiego Ruchu Regionalnego wydałem „Śpiewnik górali polskich”. W tej książce po raz pierwszy zebrano ponad 300 pieśni wszystkich 12 grup górali polskich, dodatkowo ubogaconej zbiorem pastorałek góralskich i okolicznościowych pieśni przygotowanych na spotkania z Ojcem Świętym Janem Pawłem II. Po latach wydałem coś szerszego – „Śpiewnik Karpacki” (2013 r.), który zawiera blisko 400 pieśni z całego Łuku Karpat, a wśród nich refleksyjne pieśni śpiewane przy różnych uroczystościach roku liturgicznego czy kalendarzowego. Pieśni podane są w 7 językach z zapisami nutowymi. Śpiewniki mają charakter unikatowy. Myślimy o tym, żeby je wznowić, bo zainteresowanie nimi jest w kraju i za granicą. Często słyszę też pytania o moje wcześniejsze książki: „Tam trza kwitnoć ka sie rośnie”, „Tu był Piotr. Związki Jana Pawła II z Żywiecczyzną i Beskidami”, „Za nasom ślebode za Ojcyzne miłom. Tradycje góralskie i górskie w Wojsku Polskim”, czy biografie „Góralski chodnicek Jegomościa Władysława Zązla” i „Józef Szczotka piewca góralszczyzny” – podkreśla Władysław Motyka.
W 1992 r. Władysław Motyka z grupą osób założył Beskidzkie Towarzystwo Oświatowe (BTO) w Milówce, które w tym roku obchodzi jubileusz 25-lecia istnienia i od początku istnienia ma siedzibę w Domu Katolickim w Milówce. Jak zaznacza jego założyciel: – BTO prowadzi działalność edukacyjną i kulturalną. Wiodącym kierunkiem działalności jest dokumentowanie rodzimej kultury poprzez własne wydawnictwa, książki, ale również płyty z muzyką góralską. Kolejnym naszym wyzwaniem jest upowszechnienie edukacji regionalnej. BTO wspiera również od lat organizacyjne Oddział Górali Żywieckich Związku Podhalan, kierowany obecnie przez prezesa Stanisława Lizaka z Radziechów. Oddział wydaje od kilku lat Kalendarz Katolicki, w którym podawane są ważne święta poszczególnych parafii na terenie diecezji bielsko-żywieckiej. W wielu z nich uczestniczą delegacje i poczty sztandarowe Związku Podhalan – zauważa.
Przy okazji obchodzonego w 2016 r. 90-lecia Związku Podhalan na Żywiecczyźnie, Władysław Motyka opracował obszerną i bogatą w ilustracje publikację pt. „Beskidy i Tatry straż góralskiej watry”. Chciał w ten sposób przypomnieć, jak się górale organizowali od czasów II Rzeczypospolitej aż po dzień dzisiejszy. Obecnie promuje ją na różnych spotkaniach. W grudniu 2016 opowiedział o niej w Gminnej Bibliotece w Lipowej i w Domu Katolickim w Milówce, a 12 stycznia o godz. 17.00 pojawi się w Książnicy Beskidzkiej w Bielsku-Białej. – Po wielu latach zapomnienia przywracam pamięć o tych, którzy dla tej idei wiele czasu i życia poświęcili. Książka jubileuszowa zawiera liczne fotografie na potwierdzenie naszej działalności i pokazuje istotę oraz zasady ideowe i programowe Związku Podhalan oraz sposób, w jaki Związek rozszerzał się w całym paśmie Karpat Polskich i objął w 2005 r. wszystkie grupy górali polskich. Do tego w publikacji prezentuję sylwetki działaczy i kapłanów zasłużonych dla Związku Podhalan. W książce zamieściłem również kazania bp. Tadeusza Rakoczego skierowane do nas przy okazji ważnych wydarzeń związkowych. Znalazło się też w niej nasze zdjęcie z bp. Romanem Pindlem, który wziął udział w zakończeniu naszego jubileuszu w Radziechowach – podkreśla autor książki, dodając: – Myślę, że ta publikacja to pouczająca historia i przykład budującej aktywności społecznej. Książkę dedykowałem młodym, gdyż w tej działalności zawsze najistotniejsze jest szukanie swoich następców. Cieszy mnie też zaangażowanie młodych ludzi. Mogę mieć nadzieję, że góralszczyzna nie zaginie i to, co pokazuje wielowiekowa tradycja będzie dalej trwać na chwałę Bożą i ku pożytkowi ludzi.