Upodstaw rozmów ekumenicznych potrzebne jest uznanie, że istnieje podstawowa więź w Jezusie Chrystusie, którą rodzi chrzest. Nie jest to komunia pełna ani doskonała, ale może to być wspólnota modlitwy i słuchania słowa Bożego. Różność jest wpisana w ten świat przez Boga, który jest Jednym w Trójcy. To, że się różnimy, jest zasadniczo dobre, pomaga rosnąć. Jest źle, jeśli w te różnice wejdzie grzech, to znaczy pycha, upieranie się przy swoim, zamknięcie, gdy zaczniemy budować tożsamość na tym kontraście – mówi ks. prof. dr hab. Łukasz Kamykowski, dyrektor Instytutu Teologii Fundamentalnej, Ekumenii i Dialogu Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II.
Jak to rozumieć?
Pojęcie „katolikos” oznacza „ogarniający całość”. Kościół jest o tyle bardziej katolicki, o ile bardziej jest ekumeniczny. – Należy to rozumieć w tym sensie, że Kościół pragnie ogarnąć całe dobro Chrystusowe, które jest w świecie, i nie wyłączać nikogo. Jeśli zamyka się w sobie, zaczyna dążyć w złym kierunku – wyjaśnia ks. profesor. Być chrześcijaninem to być posłanym.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
– Pojednanie zawsze zaczyna się od osób zakorzenionych w różnych wspólnotach. Dzięki swojej wierze uzyskują dostęp do Jezusa Chrystusa, który jest jeden i ten sam. Tym, kto nas łączy, jest On, Bóg, a w dialogu budujemy na tym, co łączy. Nie oznacza to, że udajemy, że nic nas nie dzieli, ale dopiero w atmosferze przyjaźni i zaufania możemy powiedzieć sobie rzeczy trudne. Potrzeba wiele odwagi i pokory, miłości i roztropności. Najgłębszym wymiarem dialogu jest podarować własne świadectwo i usłużyć drugiemu, aby nie tyle był lepszym protestantem, ile był po prostu bliżej Boga – mówi ks. Kamykowski. Zaznacza: – To też kwestia rozeznania, do czego i do kogo posyła mnie Jezus oraz wiedzy, na ile znam własną wiarę i co mnie w niej zachwyca, a ile jest w stanie przyjąć mój rozmówca.
Jedność w praktyce
Jedność chrześcijan jest jednym z filarów krakowskiej wspólnoty „Głos na pustyni”. – Chcemy budować jedność, nie tyle w oparciu o wspólną doktrynę, ale wspólnego Ducha Świętego, którego nosimy w sobie – mówi założyciel i lider wspólnoty, Karol Sobczyk. – Dzięki rozważaniu słowa Bożego ubogacamy się wzajemnie i zaczynamy głębiej rozumieć istotę tego, co nam zostawił Jezus Chrystus.
Reklama
Wspólna formacja, w której biorą również udział bracia protestanci, jest okazją do bliższego poznania się i obalenia wzajemnych stereotypów. Protestanci dostrzegają, że wiara katolicka jest w pełni zakorzeniona w słowie Bożym, a tym, co nas dzieli, nie jest Pismo Święte, ale Jego interpretacja. Niestety, formacja odkrywa także słabości katolików, m.in. nikłą znajomość Biblii. Trudnością we wzajemnym zrozumieniu mogą być także skrajności spotykane u obu stron, jak np. w przypadku kultu maryjnego. W Kościele katolickim są osoby, które mają głębokie nabożeństwo do Maryi, nie posiadając żywej relacji z Jezusem. Z kolei u protestantów są tacy, którzy pomijają osobę Matki Bożej i znaczenie, jakie odegrała w wielkim planie Boga. – Chcemy uczyć ludzi, jak istotną rolą w ich życiu jest osoba Pana Jezusa Chrystusa oraz że potrzebujemy, aby nasze życie było chrystocentryczne, mocno umocowane na Skale. Mając taki fundament, znajdziemy właściwą przestrzeń dla uznania i uczczenia Matki Bożej – mówi K. Sobczyk. I zauważa: – Protestanci z kolei zaczynają widzieć, że być może zbyt mocno pominęli znaczenie Tej, w której wypełniły się wszystkie obietnice dane Izraelowi u początku czasów.
Pragnienie
Na drodze ku jedności nie brak przeszkód. Wzajemne poczucie krzywdy bądź dystansu nie są jednak nie do zwyciężenia. – Jeśli patrzymy na Jezusa, uczymy się mądrości Kościoła i szacunku dla pracy Ducha Świętego we wspólnotach innych wyznań, wchodzimy coraz głębiej w pragnienie Jezusa, abyśmy byli jedno i stawali się Jego uczniami. Fundamentem Bożej owczarni powinna być miłość i przebaczenie płynące z Krzyża – mówi lider „Głosu...”.
Teksty do indywidualnej i wspólnej modlitwy o jedność można znaleźć w broszurze wydanej przez Radę ds. Ekumenizmu KEP i Polską Radę Ekumeniczną (do pobrania na stronie ekumenia.pl). W Krakowie Tydzień Ekumeniczny będzie obchodzony w dniach 22-29 stycznia. Rozpocznie się niedzielnymi nabożeństwami w cerkwi prawosławnej i kościele Świętego Krzyża. Do 27 stycznia będą odbywać się spotkania w świątyniach różnych wyznań (pełny program na stronie internetowej „Niedzieli”). Uroczyste zakończenie nastąpi w sanktuarium św. Jana Pawła II 29 stycznia o godz. 15.30 pod przewodnictwem abp Marka Jędraszewskiego.