NATALIA JANOWIEC: – W czerwcu br. odbyły się miejskie obchody upamiętniające postać niezwykłego opiekuna miasta Jasła – św. Antoniego Padewskiego.
O. PAWEŁ SROKA: – W tym roku świętowaliśmy najpierw na jasielskim Rynku 11 czerwca, podziwiając śpiewy oraz występy przedszkolaków i uczniów naszych szkół. Występy młodych artystów związane są z coroczną charytatywną akcją Antoniański Dar Serca. Przez cały ten dzień młodzież kwestowała na sprzęt dla pacjentów jasielskiego szpitala. Wieczór ubogacił także koncert zespołu New Day.
Uroczystości w sanktuarium św. Antoniego rozpoczęły się wieczorem 12 czerwca Mszą św. i adoracją z modlitwą o uzdrowienie. W sam dzień, 13 czerwca, uroczystej Mszy św. przewodniczył bp Jan Wątroba. Po wieczornej Mszy św. miała miejsce procesja z relikwiami św. Antoniego na skwer jego imienia, gdzie mieszkańcy i miasto Jasło oddane zostało w Bożą opiekę za wstawiennictwem św. Antoniego.
– Wiemy, że w okresie okupacji hitlerowskiej w połowie czerwca 1945 r. z rumowiska świątyni wydobyto ocalałą figurę św. Antoniego, która była nietknięta. Czy możemy uznać to za cud?
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
– Wszystko zniszczone, a figura ocalała. Z pewnością daje to dużo do myślenia i duchowej refleksji. Znak, który domaga się dobrego rozeznania. Czy Ty, Boże, chcesz mi coś powiedzieć przez to wydarzenie? Jeżeli tak, to co? Jednak pamiętajmy, że z gruzowiska wydobyto także ikonę Matki Bożej Nieustającej Pomocy i obraz św. Judy Tadeusza.
– Mówi się także, że moment ten odnowił także kult św. Antoniego wśród mieszkańców Jasła i był zachętą do dalszej pracy przy odbudowie zniszczonego miasta, a także nowego kościoła. Czy ta sytuacja mogła mieć wpływ na decyzję ustanowienia św. Antoniego patronem Jasła?
– Być może, tak. Bezpośrednim impulsem była obecność relikwii św. Antoniego w Jaśle w 1995 r. i pomysł na to, co się dokonało rok później. Św. Antoni został ustanowiony patronem miasta. Trudno byłoby dokonać tego aktu bez wielu lat kultu i wydarzenia z 1945 r., gdy wydobyto figurę z gruzów. Choć z drugiej strony jest to decyzja władz, które tym razem wsłuchały się w głos duszpasterzy i ludu.
– Jaki wpływ na życie jasielskich ojców, a także mieszkańców miasta ma postać św. Antoniego?
Reklama
– To jest bardzo ciekawe pytanie. Mieć wpływ, znaczy, że coś się zmienia, nie pozostaje tylko w wymiarze intelektualnym. Przecież nie chodzi o ciągłe przypominanie życiorysu. Podam przykład. Starszy kapłan, który, jak wierzę, jest już w niebie, gdy wychodził z klasztoru w Legnicy, zawsze zatrzymywał się przy figurze św. Antoniego, kładł na nią rękę, pochylał głowę i chwilę się modlił. Gdy go spytałem o powód, odpowiedział, że ze św. Antonim warto trzymać. A co otrzymał? Dar ewangelicznej prostoty i życzliwości na wzór św. Antoniego. Zatem jaki wpływ ma osoba Świętego na nas, franciszkanów i mieszkańców Jasła? O to należy pytać każdego indywidualnie.
– Czego uczy nas dzisiaj ten wielki święty i co stara się nam przekazać?
– Rozkochać się w Ewangelii, przez noszenie, czytanie, rozmyślanie i wprowadzanie w życie. Dostrzegać zepchniętych na margines i odrzuconych. Zawsze nosić Chrystusa w sercu.