Ciężkie oskarżenia wobec Zachodu padły w wywiadzie dla dziennika włoskiego episkopatu „L’Avvenire” z ust jednego z najważniejszych chrześcijańskich duchownych na Bliskim Wschodzie – maronickiego patriarchy Antiochii Béchary Boutrosa Rai. Według niego, to właśnie Zachód jest winny coraz trudniejszej sytuacji na Bliskim Wschodzie. USA i inni chcieli na siłę uszczęśliwić ludzi, usuwając bliskowschodnich dyktatorów: Saddama Husajna czy teraz Baszara al-Asada. Zamiast szczęścia wojskowe interwencje przyniosły tylko śmierć i biedę. Na dodatek zdarza się, że zachodni politycy swoje wtrącanie się w sprawy bliskowschodnie uzasadniają wolą wzięcia w obronę prześladowanych chrześcijan. Zdaniem patriarchy Rai, to obłuda. Chrześcijanie czy to w Iraku, czy w Syrii, czy w Libanie wiedzieli i wiedzą, jak żyć jako mniejszość wśród muzułmańskiej większości. – Islam jako religia państwowa – akceptujemy to – powiedział duchowny.
– Koran jako podstawa prawa – respektujemy to. W zamian otrzymujemy zaufanie od władz państwowych, które wiedzą, że nie chcemy się wtrącać do polityki.
Purpurata denerwuje również nieszczere biadolenie zachodnich elit nad sytuacją, którą same sprowokowały, doprowadzając do chaosu na Bliskim Wschodzie i do nowych podziałów. Jego zdaniem, wojna w tym regionie bierze się z głębokich podziałów, do których doprowadzono w świecie islamu, wśród sunnitów i szyitów. Wcześniej czy to w Iraku, czy w Syrii obydwie grupy tak czy inaczej identyfikowały się z władzą polityczną. Teraz utożsamiają się z dwoma wrogimi państwami.
Ks. Marek Kordaszewski MIC_Zakopane - Głos z Cyrhli / Facebook
Jeśli podejmiemy trud pójścia razem z Chrystusem przez to życie, nie będzie łatwo, ale widoki, jakie będą nam towarzyszyć i przeżycia na tej drodze są niepowtarzalne - powiedział w rozmowie z Polskifr.fr ks. Marek Kordaszewski MIC, organizator Górskiej Drogi Krzyżowej (GDK) na Wielki Kopieniec (1328 m n.p.m.) w Tatrach.
Marianin ks. Marek Kordaszewski z parafii Miłosierdzia Bożego w Zakopanem-Cyrhli, wspominając początki GDK na jej terenie, wskazał, że „na początku było sceptycznie”, bo z pewnością „łatwiej jest uczestniczyć w drodze krzyżowej, będąc w kościele w ławce”. Przekonywał jednak, że „warto zaryzykować”. Tak trzy lata temu odbyła się pierwsza GDK na Wielki Kopieniec z udziałem ok. 20 osób. Z każdym rokiem przybywa pątników. W roku 2024 uczestniczyło 29, a w tym roku 2025 uczestniczyło 49 osób. „Każdy szedł indywidualnie, w tempie jakim chciał, miał tekst do rozważania lub wsłuchiwał się w audio, które były przekazane z Ekstremalnej Drogi Krzyżowej (EDK) ogólnopolskiej” - opowiedział ks. Marek.
Rafał Trzaskowski zaliczył w tej kampanii polityczną katastrofę, której nie da się już zrelatywizować ani zamieść pod dywan. Sytuacja z debatą to nie tylko „niefortunne nieporozumienie” – to seria świadomych decyzji, które obnażyły tchórzostwo, manipulację i brak szacunku do wyborców. I choć sztab kandydata Koalicji Obywatelskiej próbował to ubrać w elegancki garnitur „dialogu ponad podziałami” i „nowych standardów”, to wyszło coś zupełnie odwrotnego: polityczny obciach i bolesna porażka wizerunkowa.
To już samo w sobie wyglądało jak paniczny unik konfrontacji – jakby bał się, że nie wytrzyma zwarcia. A potem, gdy już odpowiedział, postawił warunki tak absurdalne, że nikt przy zdrowych zmysłach nie potraktował tego jako poważnej propozycji. Debata miała się odbyć tylko wtedy, gdy zorganizują ją trzy konkretne stacje – TVP (w likwidacji), TVN i Polsat. To miało wyglądać jak próba pogodzenia interesów, ale tak naprawdę było próbą ustawienia sobie debaty w kontrolowanym środowisku. Problem w tym, że nie kupili tego ani wyborcy, ani media, ani nawet polityczni sojusznicy.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.