Reklama

Niedziela Sandomierska

Bohaterski generał

Szkoła w Antoniowie od 4 lat nosi imię gen. Kazimierza Sosnkowskiego. W 100-lecie odzyskania niepodległości społeczność szkolna, a także okoliczni mieszkańcy modlitwą oraz odsłonięciem i poświęceniem pomnika uczcili bohatera walk niepodległościowych

Niedziela sandomierska 46/2018, str. VI

[ TEMATY ]

szkoła

pomnik

100‑lecie niepodległości

Kazimierz Sosnkowski

Ks. Adam Stachowicz

Przed budynkiem szkoły w Antoniowie stanął monumentalny pomnik gen. Kazimierza Sosnkowskiego

Przed budynkiem szkoły w Antoniowie stanął monumentalny pomnik gen. Kazimierza Sosnkowskiego

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jak zauważył dyrektor szkoły i jednocześnie pomysłodawca przedsięwzięcia Tadeusz Stopyra: – W 2014 r. naszej szkole zostało nadane imię gen. Kazimierza Sosnkowskiego. Generał w 1938 r. wmurowywał kamień węgielny pod budynek naszej szkoły. Od nadania imienia rozwijał się pomysł postawienia pomnika. Przed dwu laty zawiązany został komitet jego budowy z myślą o upamiętnieniu 100. rocznicy odzyskania niepodległości. Generał jest postacią wiodącą na tym pomniku jako symbol tych, którzy walczyli o Polskę, o niepodległość, ale trochę zostali zapomniani – zaznacza dyrektor placówki.

Uroczystości patriotyczne rozpoczęły się w świątyni parafialnej w Pniowie. Zebranych powitał proboszcz ks. Marek Mazur. Eucharystii przewodniczył bp Edward Frankowski, modląc się wraz z kapłanami z dekanatu. W liturgii, oprócz społeczności szkolnej i parafialnej, uczestniczyła Kompania Honorowa wystawiona przez 3. Batalion Inżynieryjny z Niska, przedstawiciele lokalnych władz samorządowych, harcerze i liczne poczty sztandarowe.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Prawdziwy patriotyzm

Reklama

W homilii ks. Piotr Tylec podkreślał: – 11 listopada każdego roku przeżywamy rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości po 123 latach niewoli. W tym roku rocznica szczególna, bo dokładnie 100 lat temu miało miejsce to jakże ważne dla naszej historii narodowej wydarzenie. Niepodległość naszej Ojczyzny nie rodziła się jednak tylko w ówczesnej przestrzeni geopolitycznej, ale zabiegali i walczyli o nią konkretni ludzie, a wśród nich Kazimierz Sosnkowski, którego pomnik chcemy dziś poświęcić i odsłonić. Jego przykład jest nam dzisiaj potrzebny! We współczesnej Polsce coraz mniej jest prawdziwych patriotów. Nie tych, którzy patriotami mienią się od uroczystości do uroczystości, od wiecu do wiecu, ale tych którzy miłują swoją Ojczyznę wierną, codzienną służbą. Na nic się nie przyda rocznica 100-lecia odzyskania niepodległości, jeżeli nie zapali w nas ducha prawdziwego patriotyzmu! Pozostanie po niej kilka publikacji, pomników i tablic, które szybko przykryją się patyną obojętności – zaznaczał kaznodzieja.

Poświęcenie

Po Mszy św. zebrani przemaszerowali przed budynek szkoły. Tu uroczystość rozpoczęło podniesienie flagi państwowej oraz odegranie Mazurka Dąbrowskiego. Następnie po odsłonięciu pomnika gen. Kazimierza Sosnkowskiego bp Edward Frankowski dokonał jego poświęcenia. Po okolicznościowych wystąpieniach żołnierze wystrzelili salwę honorową, a pod pomnikiem zostały złożone wieńce i wiązanki kwiatów. Ostatnia część uroczystości odbyła się w budynku szkoły na sali gimnastycznej. Młodzież w patriotycznym przedstawieniu ukazała losy rozdartej i jednoczącej się Ojczyzny. Miłym akcentem końcowym był majestatycznie wykonany Polonez.

Życie dla Ojczyzny

Kazimierz Sosnkowski w działalność niepodległościową zaangażował się już w 20. roku życia, w 1905 r. Rok później spotkał Józefa Piłsudskiego, z którym był związany przez długie lata. Już w sierpniu 1906 r. przeprowadził akcję zbrojną, która przeszła do historii pod nazwą krwawej środy, podczas której rozbił kilka posterunków policji. W wyniku tej akcji Rosjanie wycofali się na kilka dni z Warszawy. Była to pierwsza większa polska akcja zbrojna po powstaniu styczniowym.

Reklama

Następnie angażował się w działalność Związku Strzeleckiego, gdzie był najbliższym współpracownikiem Piłsudskiego. Na bazie tej organizacji powstała Kompania Kadrowa, która dowodzona przez Piłsudskiego i Sosnkowskiego wyruszyła z Krakowa do Kielc z zamiarem walki z Rosją o niepodległą Polskę. Miało to miejsce w nocy z 5 na 6 sierpnia 1914 r. Sosnkowski był jednym z głównodowodzących w I Brygadzie Legionów, gdzie dowodził w największej bitwie Legionów pod Kostiuchnówką w dniach 4-6 lipca 1916 r. W pierwszym dniu bitwy wraz z Piłsudskim stali na pierwszej linii w huraganowym ogniu artylerii.

Od lipca 1917 r. ci dwaj wielcy Polacy zostali uwięzieni przez Niemców w twierdzy magdeburskiej ze względu na odmowę współdziałania z państwami centralnymi. Po zakończeniu I wojny światowej i odzyskaniu przez Polskę niepodległości zajął się organizacją armii dla wskrzeszonego państwa. Zwiększył on liczbę żołnierzy ze 100 tys. na przełomie 1918/1919 do blisko miliona w 1920 r. Często mówi się, że głównym strategiem i architektem zwycięstwa Polski w wojnie polsko-radzieckiej w 1920 r. był Piłsudski, ale to właśnie Sosnkowski wykuł miecz, który w rękach Piłsudskiego okazał się zwycięskim orężem.

Warte podkreślenia jest to, że gen. Sosnkowski nie przegrał żadnej bitwy, przez co okazał się utalentowanym dowódcą. W latach 20-tych i 30-tych XX wieku pracował głównie w ministerstwie spraw wojskowych i Generalnym Inspektoracie Sił Zbrojnych. Podczas kampanii wrześniowej w 1939 r. brał udział w obronie Lwowa, gdzie również w ostatnich bojach walczył z karabinem w ręku na pierwszej linii. Następnie Sosnkowski uciekł na Węgry, a później do Francji, gdzie wszedł do rządu Sikorskiego. Pełnił funkcję komendanta głównego Związku Walki Zbrojnej. Od lipca 1943 r. był naczelnym wodzem Polskich Sił Zbrojnych. Sprzeciwiał się wszelkim ustępstwom wobec sowietów, a podczas Powstania Warszawskiego zażądał pomocy od aliantów, co ostatecznie doprowadziło do jego dymisji.

Po wojnie zamieszkał w Kanadzie, podejmował próby jednoczenia polskiej emigracji. Niemal zapomnianym faktem jest to, że dzięki zabiegom Sosnkowskiego Pieśń Legionów Polskich we Włoszech, popularnie zwana Mazurkiem Dąbrowskiego, stała się hymnem Rzeczpospolitej Polskiej.

2018-11-14 11:43

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rzecznik KEP: w naszej kulturze miejsce religii jest w szkole

[ TEMATY ]

szkoła

katecheza

BP KEP

Ks. Paweł Rytel-Andrianik

Ks. Paweł Rytel-Andrianik
Wyrzucanie religii, w taki czy inny sposób, ze szkoły jest wracaniem do czasów komunistycznych - podkreślił we wtorek rzecznik Konferencji Episkopatu Polski ks. Paweł Rytel-Andrianik.
CZYTAJ DALEJ

Giorgia Meloni wspiera księdza zastraszanego przez włoską mafię

2025-09-30 06:38

[ TEMATY ]

mafia

Włochy

Giorgia Meloni

Vatican Media

Ks. Maurizio Patriciello

Ks. Maurizio Patriciello

Od lat władze, policja oraz Kościół we Włoszech walczą z działaniami zorganizowanej przestępczości. Teraz zagrozili jednemu z księży.

Według policji, podczas Mszy św. mężczyzna, który rzekomo chciał przyjąć komunię, podał księdzu nabój pistoletowy kalibru 9x21 owinięty w chusteczkę. Sprawca został aresztowany; śledztwo jest w toku. Groźby skierowane przez zorganizowaną przestępczość wobec księdza Maurizio Patriciello z Caivano niedaleko Neapolu stanowczo potępili włoscy politycy. „To, co wydarzyło się dzisiaj w parafii św. Pawła Apostoła w Caivano, jest niedopuszczalne” – napisała w niedzielę 28 września na platformie X premier Giorgia Meloni.
CZYTAJ DALEJ

Ciepło kurtki, ciepło serca – o dawaniu i dzieleniu się w czasie zimy

2025-09-30 20:44

[ TEMATY ]

ciepło kurtki

ciepło serca

dawanie

dzielenie się

czas zimy

Materiał sponsora

Kurtka zimowa nie jest tylko elementem garderoby – to symbol troski o siebie i swoich bliskich

Kurtka zimowa nie jest tylko elementem garderoby – to symbol troski o siebie i swoich bliskich

Zima to czas, w którym szczególnie odczuwamy potrzebę ciepła. Grube kurtki, szaliki i rękawiczki stają się codziennymi towarzyszami drogi, chroniąc nas przed mrozem i zimnym wiatrem. Kurtka zimowa nie jest tylko elementem garderoby – to symbol troski o siebie i swoich bliskich. W chrześcijańskim spojrzeniu możemy dostrzec w niej również przypomnienie o tym, że każdy człowiek potrzebuje ochrony, zarówno fizycznej, jak i duchowej. Tak jak dbamy o ciepło ciała, tak też powinniśmy troszczyć się o ciepło serca i relację z Bogiem.

Ewangelia przypomina nam słowa Jezusa: „Byłem nagi, a przyodzialiście Mnie” (Mt 25,36). Ten fragment uświadamia nam, że każdy dar, nawet tak prosty jak ciepłe ubranie, ma ogromną wartość w oczach Boga. Dając komuś kurtkę, której już nie nosimy, albo kupując nową dla potrzebującego, nie przekazujemy jedynie tkaniny i zamka błyskawicznego. Przekazujemy ciepło, nadzieję i poczucie godności. W tym sensie kurtka zimowa staje się nie tylko odzieżą, ale także narzędziem budowania wspólnoty i praktycznym świadectwem miłości bliźniego. To właśnie w takich gestach realizujemy chrześcijańskie powołanie do troski o słabszych.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję