Reklama

Niedziela Lubelska

Wszystko dla Chrystusa

W parafii pw. św. Katarzyny w Czernięcinie odbyły się rekolekcje ewangelizacyjne i peregrynacja kopii Krzyża Trybunalskiego. We wspólnocie od niemal siedmiu wieków pielęgnującej kult Męki Pańskiej czas „Źródła” z nawiedzeniem relikwii Drzewa Krzyża był długo wyczekiwany

Niedziela lubelska 49/2018, str. I, V

[ TEMATY ]

krzyż

peregrynacja

Paweł Wysoki

Pamiątkowe zdjęcie pod odnowionym krzyżem

Pamiątkowe zdjęcie pod odnowionym krzyżem

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Parafia w Czernięcinie powstała w XIV wieku i należała do pierwszych w formującej się wówczas diecezji chełmskiej. Jej początki wiążą się z relikwią z korony cierniowej Chrystusa, przywiezioną z Rzymu przez Bogdana z Szamotuł. Jak mówi proboszcz ks. Bolesław Stępnik, założyciel parafii wraz z aktem erekcyjnym otrzymał od papieża cierń z korony Pana Jezusa. – Ta relikwia, otoczona czcią wiernych, przechowywana była w naszym kościele przez wiele lat i wpłynęła na charakter pobożności miejscowej ludności, jak i niegdyś licznie przybywających tu pielgrzymów – opowiada Ksiądz Proboszcz. – Wraz z utworzeniem na naszych terenach Ordynacji Zamojskiej cierń został przeniesiony do Zamościa, ale wśród wiernych pozostała szczególna cześć dla Męki Pańskiej – podkreśla kapłan. Proboszcz zwraca uwagę, że nawet nazwa miejscowości Czernięcin związana jest z relikwią z korony cierniowej; niegdyś brzmiała Ciernięcin.

Czas „Źródła”

Reklama

W listopadowe dni czas „Źródła” upłynął kapłanom: proboszczowi ks. Bolesławowi Stępnikowi i jego poprzednikowi, związanemu z parafią ponad 40 lat ks. Stanisławowi Jargile oraz wiernym z kilku wiosek na słuchaniu Słowa Bożego, modlitwie i adoracji. Ekipa ewangelizacyjna z ks. Michałem Zybałą zasiała w sercach Boże myśli, umacniając wiarę, nadzieję i miłość. W czasie nawiedzenia, co jest szczególną dumą proboszcza, wierni trwali u stop krzyża od wczesnych godzin porannych aż po późny wieczór.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Moi parafianie przychodzili na modlitwę indywidualną, jak też na wspólne czuwania. Każdego dnia modlitewne dyżury pełnili mieszkańcy poszczególnych wiosek, a wieczory przy krzyżu animowali członkowie różnych grup – opowiada ks. Bolesław Stępnik. – W przygotowanie adoracji włączyli się m.in. strażacy, panie z Kół Gospodyń Wiejskich, członkowie Kapeli Turobińskiej, a także dzieci i młodzież oraz nauczyciele – wylicza. Współpraca z miejscową szkołą układa się pomyślnie; obecnie dyrektorem Szkoły Podstawowej im. Szymona Szymonowicza w Czernięcinie Głównym jest Małgorzata Sikora, katechetka. Szkoła korzeniami sięga 2. poł. XIX wieku; pionierem krzewienia nauki wśród miejscowej ludności był ks. Stefan Chamerski, który w 1860 r. założył na plebanii parafialną szkółkę.

– Podczas nawiedzenia nauczyciele poprowadzili modlitwę za Ojczyznę, strażacy przygotowali Drogę Krzyżową, a dzieci rozważania o krzyżu według tekstów św. o. Pio. Szczególnie wzruszającym czasem była adoracja prowadzona przez Kapelę Turobińską, która oprócz pięknej muzyki i śpiewu zaproponowała rozważania tekstów św. Jana Pawła II o krzyżu i cierpieniu – wylicza Ksiądz Proboszcz.

Harmonijna współpraca

Reklama

Zaangażowanie wiernych, jak i doskonała współpraca świeckich z kapłanami dobrze widoczne są w dniu pożegnania Krzyża Trybunalskiego (18 listopada). Na długo przed uroczystością do pięknej, drewnianej świątyni ze wszystkich zakątków parafii docierają wierni. Jedni wypełniają kościół modlitwą; inni do ostatniej chwili czuwają nad przygotowaniem liturgii, podczas której młodzież przyjmie sakrament bierzmowania. – U nas jest tak zawsze: mnóstwo radosnych, zaangażowanych osób – mówi starszy mężczyzna. – A na parkingu to zaraz skończą się miejsca; przecież dziś mamy dużo gości – wskazuje na ogromy plac przed kościołem. – W naszej parafii dużo się dzieje – potwierdza Ksiądz Proboszcz. – Bardzo aktywnie działa oddział Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży, który włącza się w różne akcje, także diecezjalne, jak np. Kilometry Dobra Caritas. Swoje miejsce przy kościele ma każdy – podkreśla duszpasterz. Szczególnie chwali mężczyzn, którzy podczas peregrynacji codziennie prowadzili śpiew Godzinek o Męce Pańskiej. To nabożeństwo, jak i śpiewana przez mężczyzn godzinna Droga Krzyżowa w czasie Wielkiego Postu cieszy się dużym zainteresowaniem parafian.

Wierni z Czernięcina dbają o swój kościół. W porozumieniu z konserwatorem zabytków, w miarę finansowych możliwości podejmują renowację zabytkowej świątyni. Ostatnio udało się odnowić datowany na XVI wiek ołtarz z Ukrzyżowaniem.

– Cieszę się, że odnowiony ołtarz, na którym przedstawiony jest Pan Jezus na krzyżu, ze stojącymi pod nim Matką Bożą i św. Janem, poświęci abp Stanisław Budzik. Biskupi herb naszego Pasterza wprost nawiązuje do tej sceny z Ewangelii – mówi ks. Stępnik. Z innych działań proboszcz wymienia remont organów, prace na cmentarzu oraz renowację drewnianego krzyża. – Przed misjami ewangelizacyjnymi Ryszard Polski postanowił odnowić stary, misyjny krzyż znajdujący się obok kościoła. W trakcie prac renowacyjnych został odsłonięty napis; jak się okazało, krzyż został postawiony po misjach przeprowadzonych w dniach 1-8 listopada 1917 r. – opowiada Ksiądz Proboszcz. – To wielki dar Opatrzności, że nasze misje po 101 latach były niejako kontynuacją tych sprzed wieku; wszak zaczęliśmy „Źródło” 8 listopada. Nasi praojcowie modlili się o wolną Polskę, a my już w wolnej Ojczyźnie dziękowaliśmy Bogu za Jego dary. Ten krzyż przypomina nam nasze dzieje. Gdy sto lat temu wybuchła rewolucja październikowa, my modliliśmy się. Minął Lenin i komuniści, a krzyż trwa i my pod krzyż Chrystusa wciąż przychodzimy, by się modlić – kontynuuje kapłan.

Wołanie o miłość

W ostatnim dniu nawiedzenia kopii Krzyża Trybunalskiego uroczystej Mszy św. przewodniczył abp Stanisław Budzik. Przy ołtarzu stanęli również Ojcowie Bernardyni z pobliskiej Radecznicy, by wraz ze zgromadzonym ludem Bożym wypraszać łaskę wytrwania pod krzyżem. – Krzyż Chrystusa jest znakiem wiary i zbawienia, dowodem tego, jak Bóg umiłował człowieka. Naszym zadaniem jest odczytać wołanie, jakie rozlega się z krzyża; to wołanie o miłość, która zapomina o sobie i poświęca się dla innych – mówił abp Stanisław Budzik. – Przekazujcie te wartości kolejnym pokoleniom, by trwały przy wierze naszych ojców – apelował Pasterz. Jak podkreślał, ci którzy przez wiarę należą do Chrystusa, powinni przynosić piękne owoce w codziennym życiu. By to osiągnąć, należy wszystko oddać Chrystusowi i prosić Go o to, by napełniał serca darem swojej łaski.

2018-12-05 11:10

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Watykan: zaprezentowano krzyż Roku Jubileuszowego 2025

Dykasteria ds. Ewangelizacji, odpowiadająca za przygotowania do zbliżającego się Roku Jubileuszowego, zaprezentowała najważniejszy symbol, który będzie towarzyszył pielgrzymom - krzyż jubileuszowy, który każda grupa otrzyma przed przejściem przez Drzwi Święte.

Krzyż przedstawia „Chrystusa Chwalebnego, światło zbawienia dla ludzkości, w czasach wielkiego globalnego kryzysu, kiedy mężczyźni i kobiety na wszelkie sposoby wyrażają najwyższą potrzebę nadziei” - wyjaśniają organizatorzy jubileuszowych obchodów.
CZYTAJ DALEJ

Rzym: na Placu Weneckim odkryto trzy medale papieża Pawła II

2025-09-13 10:56

[ TEMATY ]

archeologia

Miasto Rzym

Vatican News

Trzy medale z wizerunkiem papieża Pawła II z XV wieku znaleziono podczas budowy stacji metra przy rzymskim Placu Weneckim. Monety znajdowały się w glinianym dzbanku i zostały ukryte prawdopodobnie podczas wznoszenia kompleksu Pałacu Weneckiego.

Budowa stacji metra linii C przy Placu Weneckim jest jednocześnie wielkim stanowiskiem archeologicznym. Jak informuje włoskie Ministerstwo Kultury, właśnie podczas prac wykopaliskowych, prowadzonych przez Specjalną Dyrekcję Archeologiczną w Rzymie odnaleziono gliniany dzbanek, zawierający trzy brązowe medale pamiątkowe z 1465 roku. Przedstawiają one wizerunek papieża Pawła II, który zlecił budowę kompleksu Pałacu Weneckiego oraz sąsiedniego Palazzetto, powstałego w 1467 roku.
CZYTAJ DALEJ

Kiedy troska o dusze staje się samowolą [Felieton]

2025-09-13 23:34

Karol Porwich/Niedziela

W piątkowe popołudnie opublikowany został list otwarty do abp. Józefa Kupnego autorstwa ks. Karla Stehlina FSSPX, przełożonego polskiego dystryktu. List, w którym możemy odnaleźć słowa stanowiące wyraz troski o „misję ratowania dusz” i niepodważalnej wierności tradycji. Zauważyć też można, że działanie Bractwa to nic innego jak heroizm wobec „upadającego Kościoła”. Kapłani Bractwa chcą chronić wiernych przed „zepsutymi rytami” po Soborze Watykańskim II. Brzmi heroicznie, dramatycznie wręcz. Tylko że… wierność w Kościele katolickim obejmuje nie tylko gorliwość o liturgię i nauczanie, ale również pełne posłuszeństwo papieżowi i biskupom.

W Liście padają słowa, że “Stolica Apostolska wydała wiele zarządzeń, które potwierdzają słuszność naszej misji od samego początku.” Podkreślony jest fakt, że papież Franciszek w liście apostolskim “Misericordia et misera” udzielił kapłanom Bractwa jurysdykcji do ważnego słuchania spowiedzi i rozgrzeszania. Jednak wkrada się w to pewna wybiórczość. Bo przecież w 12 punkcie czytamy: „Dla duszpasterskiego dobra wiernych, kierowanych wolą wyjścia naprzeciw ich potrzebom i zapewnienia im pewności co do możliwości otrzymania rozgrzeszenia, postanawiam z własnej decyzji udzielić wszystkim kapłanom Bractwa Św. Piusa X upoważnienia do ważnego i godziwego udzielania sakramentu pojednania.” Kluczowe są tutaj dwa elementy. Pierwszy to: dla duszpasterskiego dobra wiernych” – Papież Franciszek nie mówi, że czyni to jako „uznanie misji” Bractwa, lecz ze względu na dobro duchowe wiernych, którzy korzystają z ich posługi. Chodzi o to, by nie mieli wątpliwości co do ważności i godziwości sakramentu spowiedzi. Drugi: „udzielam upoważnienia” – papież nie stwierdza, że Bractwo ma je z mocy prawa czy własnej misji. Przeciwnie – uznaje, że takiego upoważnienia nie mieli i dlatego nadaje je swoją decyzją.To rozróżnienie jest istotne: papież działa z troski o wiernych, a nie jako potwierdzenie „kanonicznej misji” Bractwa. Właśnie dlatego Benedykt XVI pisał wcześniej, że „dopóki Bractwo nie ma statusu kanonicznego, jego duchowni nie pełnią żadnej posługi w sposób legalny”. Franciszek nie zmienił tego faktu, lecz zrobił wyjątek dla sakramentów: Pokuty i Pojednania oraz Małżeństwa, aby wierni nie żyli w niepewności co do sakramentów. Innymi słowy – to akt miłosierdzia wobec wiernych, a nie potwierdzenie misji Bractwa.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję