Kto dzisiaj – w końcu drugiej dekady XXI wieku, w czasach smartfona, Twittera, YouTube, Instagramu – jeszcze czyta poezję? Mało kto, a wśród tych nielicznych, którzy są czytani, jest Ernest Bryll. Nie bez powodu: wiersze Brylla – klasyczne, nieudziwnione – od zawsze trafiają do serca, czyli tam, gdzie trafiać mają. Teraz, w czasie – choć nie tylko – Bożego Narodzenia, można Brylla także posłuchać. Płyta „Ernest Bryll. Jasność narodzenia”, z muzyką skomponowaną przez Mirosława Kowalika – muzyka zespołu Raz. Dwa. Trzy, Andrzeja Polaka i Jana Trebunię-Tutkę, przenosi wiersze Brylla w świat dźwięków. Świetnym wprowadzeniem w ten świat jest piosenka „W ciepłym wnętrzu kolędy” w wykonaniu Ani Rusowicz, która promuje płytę m.in. na YouTube. Bryll został podany na tej płycie na ludowo (folkowo), w tym po góralsku, i całkiem mu z tym do twarzy. A śpiewają także (albo deklamują) Krystyna Prońko, Jan Trebunia-Tutka z zespołem, Anna Trebunia-Wyrostek, Andrzej Polak, Jerzy Trela i sam mistrz Ernest.
Pomóż w rozwoju naszego portalu