Reklama

Niedziela Sandomierska

Szkolą kadry

W ogólnopolskim szkoleniu dla małżeństw, które odbyło się w dniach 15-20 lutego w Krościenku nad Dunajcem, wzięło udział cztery rodziny z naszej diecezji. Oaza Rekolekcyjna Diakonii Rekolekcji pierwszego stopnia organizowana przez Domowy Kościół, rodzinną gałąź Ruchu Światło-Życie, ma przygotować małżonków do prowadzenia oazowych turnusów rekolekcyjnych

Niedziela sandomierska 9/2019, str. VI

[ TEMATY ]

Ruch Światło‑Życie

Ks. Adam Stachowicz

Uczestnicy szkolenia w Krościenku nad Dunajcem

Uczestnicy szkolenia w Krościenku nad Dunajcem

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Oaza Rekolekcyjna Diakonii Rekolekcji to szkolenie połączone z rekolekcyjną formą przeżyciową. – Przyjechaliśmy do Krościenka, bo chcemy przeżyć te rekolekcje, aby przygotować się do posługi pary prowadzącej kiedyś rekolekcje. Chcemy także pogłębić swoją formację. Kiedyś nie było takiej możliwości, a teraz jest najlepszy czas na to w naszym życiu. Myślę, że dobrze wykorzystaliśmy czas tych rekolekcji. Dużo dowiedzieliśmy się, głębiej poznaliśmy naszą duchowość małżeńską i zbliżyliśmy się do siebie. W tym miejscu, u źródła, dowiedzieliśmy się więcej o Ruchu Światło-Życie i o ks. Franciszku Blachnickim – zaznacza Maria Lechocińska.

Natomiast Beata i Andrzej Werescy dodają: – Aby żyć tym charyzmatem i przekazywać go innym, to najpierw trzeba charyzmat poznać. Przyjechaliśmy tutaj, do źródeł, do Krościenka, żeby ten charyzmat poznać. Wraz z parami, które przyjechały z nami, formujemy się teraz, aby później prowadzić innych, zgodnie z charyzmatem Ruchu Światło-Życie. Są to rekolekcje i formacja dla tych, którzy będą później prowadzić rekolekcje dla Domowego Kościoła – podkreśla para diecezjalna Domowego Kościoła.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

I dodaje: – Jest w naszej diecezji potrzeba przygotowania par do prowadzenia rekolekcji i zwiększania zaplecza osób gotowych do takiej posługi. Jako para diecezjalna troszczymy się o rekolekcje i o formację par, które będą prowadzić rekolekcje.

Reklama

Jak ważna jest wierność charyzmatowi, prowadzący katechezy i konferencje podkreślali bardzo często. Nie można mówić, że działamy w Ruchu Światło-Życie i postępować po swojemu oraz organizować, a także prowadzić rekolekcje według własnego „widzimisię”. Mówiła o tym Anna Pawęzka: – Na rekolekcjach uderzyły mnie szczególnie słowa ks. Franciszka Blachnickiego, że mamy być wierni charyzmatowi, czyli temu, co podał nam założyciel Ruchu Światło-Życie. Jeśli zaczniemy zmieniać czy poprawiać, to wyjdzie zupełnie coś innego niż to, co było w zamyśle założyciela oazy, albo nic nie wyjdzie, nie będzie owoców i cały ten ruch zginie. Natomiast jej mąż Dariusz dopowiedział: – Trzeba przecież pamiętać, że charyzmat Ruchu Światło-Życie powstał z natchnienia Ducha Świętego i z miłości Boga Ojca. Jesteśmy przekonani, aby w tym charyzmacie trwać i od niego nie odstępować. To nie są tylko przemyślenia i pomysły ks. Franciszka Blachnickiego, ale jest to dar Ducha Świętego i głos samego Boga.

Wchodzić w głąb

Pary uczestniczące w rekolekcjach w niedługiej przyszłości same będą się podejmować organizacji i prowadzenia rekolekcji. Więc, aby kiedyś dawać, teraz same muszą zdobyć i mieć. Jak zaznacza Beata Wereska: – W czasie rekolekcji, gdy pracowaliśmy w grupach, zastanawialiśmy się, dlaczego w naszym życiu nie widzimy owoców sakramentów świętych: chrztu, bierzmowania i Eucharystii. Dotarło do mnie, że jest tych owoców tak mało w moim życiu, bo jest we mnie tak mało takiej osobowej wiary. Pan Bóg zawsze przy mnie był, a ja podchodziłam do sakramentów jakby mechanicznie. Dopiero jak człowiek wejdzie w głębszą relację z Bogiem, to może zauważyć te owoce. Trzeba otworzyć się na Ducha Świętego, a On w nas będzie pracował i wtedy lepiej będziemy rozumieli znaczenie liturgii i sakramentów w naszym życiu. Z osobistego doświadczenia wiem, że aby była żywa wiara, to ważna jest wspólnota i nie tylko bycie w tej wspólnocie, ale też trwanie w formacji i bycie wiernym charyzmatowi konkretnej wspólnoty.

Reklama

Osobistą refleksją dzielił się również Bogusław Lechociński: – Słowa o krzewie winnym i latorośli zakorzenionej w tym krzewie oraz obraz cudownego połowu uświadomiły mi ważną prawdę. Czasami dużo jest takiego zaangażowania od siebie, a nie ma tych owoców, albo są słabe i zastanawiamy się – dlaczego. A z drugiej strony, gdy dużo jest modlitwy, a brakuje zaangażowania fizycznego w daną pracę, przygotowania się, to też brakuje owoców podejmowanych działań. Zrozumiałem, że konieczna jest wiara, przełożenie jej na swoje życie i konieczne jest konkretne zaangażowanie z mojej strony. Trzeba połączyć modlitwę i czyn.

Służyć innym

Wiedza, którą zdobyli uczestnicy formacyjnego szkolenia w Krościenku nad Dunajcem, ma pomóc im w osobistej formacji duchowej oraz dobrej, owocnej służbie na rzecz innych rodzin. Jak zaznacza Ewa Klimek: – Oaza Rekolekcyjna Diakonii Rekolekcji uporządkowała nam sprawę prowadzenia rekolekcji i dobrego ich zorganizowania. Usłyszeliśmy, że organizacja rekolekcji zaczyna się od modlitwy na kolanach. Dowiedzieliśmy się też o aspektach czysto technicznych, które nam porządkują rekolekcje: sprawy animatorów czy moderatorów. Dowiedzieliśmy się, co my powinniśmy zrobić i czego możemy oczekiwać od kapłana. Ważne było dla nas przypomnienie wszystkich sakramentów, które dostajemy jako dar i możemy z tych darów korzystać.

Razem z mężem dodaje: – Samo zorganizowanie rekolekcji z technicznego punktu widzenia jest bardzo ważne. Tu dowiedzieliśmy się, jak przygotować i poprowadzić rekolekcje.

W ORDR w Krościenku nad Dunajcem uczestniczą 4 małżeństwa z diecezji. W tym samym czasie do Nałęczowa na sesję o pilotowaniu pojechały 3 małżeństwa. Ich zadaniem w przyszłości będzie prowadzenie nowo powstałego kręgu, czyli grupy 4-7 małżeństw, które pragną swoje życie doskonalić według sprawdzonego sposobu, jaki proponuje Domowy Kościół.

2019-02-27 11:01

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dziękowali za dar ks. Blachnickiego

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 37/2017, str. 1

[ TEMATY ]

pielgrzymka

odpust

Ruch Światło‑Życie

Karolina Krasowska

Na koniec Mszy św. pary, które zdawały posługę pary animatorskiej DK, przekazały świece nowym małżeństwom

Na koniec Mszy św. pary, które zdawały posługę pary animatorskiej DK, przekazały świece nowym małżeństwom

W Rokitnie 3 września odbyły się odpust ku czci Narodzenia Najświętszej Maryi Panny oraz 42. Diecezjalna Pielgrzymka Ruchu Światło-Życie. Tegoroczna Pielgrzymka Ruchu Światło-Życie w 30. rocznicę śmierci ks. Franciszka Blachnickiego była dziękczynieniem za dar sługi Bożego i jego charyzmatu dla dzieła budowy żywych wspólnot Kościoła na Pomorzu Zachodnim, Środkowym i Ziemi Lubuskiej

Wpielgrzymce uczestniczyli członkowie Ruchu Światło-Życie z całej metropolii szczecińsko-kamieńskiej, czyli archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej, diecezji zielonogórsko-gorzowskiej i koszalińsko-kołobrzeskiej. Głównym punktem programu była uroczysta Eucharystia, której przewodniczył bp Paweł Socha. – Dobrze się składa, że oaza świętuje uroczystość spotkania, i to od lat w święto Narodzenia Najświętszej Maryi Panny, bowiem sługa Boży ks. Franciszek Blachnicki był szczególnym czcicielem Maryi Niepokalanej. Podejmując oddanie Bogu siebie w kapłaństwie święceń, chciał realizować swoje życie jako ofiarę krzyża. Pisał w dzienniczku z 13 marca 1949 r.: „Chcę ją (czyli tę ofiarę – przyp. red.) wypełnić przez Maryję, dlatego chcę połączyć to z doskonałym nabożeństwem do Najświętszej Maryi Panny według św. Ludwika Grignion de Montfort. Ufam, że Maryja przyjmie tę ofiarę i spełni ją we mnie” – mówił Ksiądz Biskup. – Pamiętam, jak ks. Blachnicki tłumaczył nam bardzo długo w Paradyżu na temat znaczenia tych dwóch słów fos-zoe, co po grecku znaczy światło-życie. Światło to Bóg, który, stwarzając świat, najpierw stworzył światło, które rzeczywiście jest symbolem i znakiem obecności i działalności Boga. Zoe, czyli życie, to życie Boga, które zostało utracone przez człowieka w grzechu pierworodnym i Chrystusie Panu przez wiarę i chrzest zostaje na nowo człowiekowi przywrócone, przez mękę, krzyż Jezusa Chrystusa i zmartwychwstanie – kontynuował bp Paweł Socha. W pielgrzymkę Ruchu Światło-Życie wpisała się m.in. sztafeta biegowa z Rzepina do Rokitna oraz piesza pielgrzymka z Sulęcina do Rokitna. Podczas Eucharystii odbyła się promocja nowych lektorów, błogosławieństwo ziół i dewocjonaliów oraz przekazanie posługi nowym parom animatorskim Domowego Kościoła, które w tym roku w kręgach na Pomorzu Zachodnim i Ziemi Lubuskiej będą starały się budować domowy katechumenat według nauki ks. Franciszka Blachnickiego.
CZYTAJ DALEJ

Męka naszego Pana Jezusa Chrystusa według świętego Łukasza

Niedziela Ogólnopolska 12/2016, str. 32-33

[ TEMATY ]

Ewangelia

Niedziela Palmowa

Piotr Drzewiecki

+ – słowa Chrystusa
E. – słowa Ewangelisty
I. – słowa innych osób pojedynczych
T. – słowa kilku osób lub tłumu

E. Starsi ludu, arcykapłani i uczeni w Piśmie powstali i poprowadzili Jezusa przed Piłata. Tam zaczęli oskarżać Go: T. Stwierdziliśmy, że ten człowiek podburza nasz naród, że odwodzi od płacenia podatków Cezarowi i że siebie podaje za Mesjasza-Króla. E. Piłat zapytał Go: I. Czy Ty jesteś królem żydowskim? E. Jezus odpowiedział mu: + Tak, Ja nim jestem. E. Piłat więc oświadczył arcykapłanom i tłumom: I. Nie znajduję żadnej winy w tym człowieku. E. Lecz oni nastawali i mówili: T. Podburza lud, szerząc swą naukę po całej Judei, od Galilei, gdzie rozpoczął, aż dotąd. E. Gdy Piłat to usłyszał, zapytał, czy człowiek ten jest Galilejczykiem. A gdy się upewnił, że jest spod władzy Heroda, odesłał Go do Heroda, który w tych dniach również przebywał w Jerozolimie.
CZYTAJ DALEJ

Ktoś podszywa się pod kard. Grzegorza Rysia. Kuria ostrzega

Na Facebooku pojawił się profil o nazwie "Grzegorz Wojciech Ryś", który podszywa się pod ks. kardynała Grzegorza Rysia - poinformowała w sobotę Archidiecezja Łódzka. To już kolejna próba wykorzystania wizerunku metropolity łódzkiego w internecie - bez jego wiedzy i zgody.

"Na Facebooku pojawił się profil o nazwie +Grzegorz Wojciech Ryś+, który podszywa się pod ks. kardynała Grzegorza Rysia. Informujemy, że kard. Grzegorz Ryś nie prowadzi prywatnego profilu na Facebooku, a wspomniana strona nie jest przez niego autoryzowana ani administrowana. Prosimy o zgłaszanie tego profilu do Facebooka, aby zapobiec dezinformacji i ewentualnym nadużyciom" - ogłosiła w sobotę wieczorem Archidiecezja Łódzka w swoich mediach społecznościowych.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję