W 102. rocznicę objawień fatimskich 13 maja br. mieszkańcy Węgrowa i okolic licznie zgromadzili się na Mszy św. z nabożeństwem fatimskim w węgrowskiej bazylice, której przewodniczył bp Tadeusz Pikus
W wygłoszonej homilii Ekscelencja przypomniał historię trojga ubogich pastuszków, którym w 1917 r. ukazała się Matka Boża opodal portugalskiej wsi Fatima. – W tym samym czasie w Europie od trzech lat trwała wielka wojna, której – jak powiedział ksiądz biskup – ludzkość nie oglądała. – Miliony cywilizowanych ludzi mordowały się wzajemnie na skalę nieznaną historii – wskazał. Piekło na ziemi powtórzyło się zwielokrotnione podczas II wojny światowej w różnych częściach świata w terrorze fizycznym, ideologicznym oraz nieładzie moralnym. Jak zauważył ksiądz biskup, Maryja ukazała dzieciom jeszcze gorsze piekło niż to na ziemi. Nadzieją napawają pozostawione drogi ratunku: nabożeństwo do Niepokalanego Serca Najświętszej Maryi Panny, modlitwa w intencji Rosji, ofiarowanie Niepokalanemu Sercu pierwszych sobót i Eucharystii jako zadośćuczynienie za grzechy świata.
Ks. Leszek Gardziński, proboszcz węgrowskiej bazyliki, podziękował przybyłym za udział w nabożeństwie fatimskim, szczególnie wszystkim zaangażowanym w uświetnienie uroczystości. Przypomniał także przypadające w tym roku wielkie wydarzenia, w tym 20. rocznicę wizyty św. Jana Pawła II w Drohiczynie, 20-lecie pasterskiej posługi bp. Tadeusza Pikusa jak również 22. rocznicę nadania tytułu bazyliki mniejszej w Węgrowie.
Podczas procesji różańcowej rozważania prowadził ks. Jarosław Górski – proboszcz sanktuarium maryjnego w Miedznie. Figurkę Matki Bożej Fatimskiej nieśli mieszkańcy różnych ulic miasta. Wspólnie odśpiewany Apel Jasnogórski zakończył nabożeństwo fatimskie. Mszę św. można było obejrzeć na żywo w Internecie dzięki transmisji przeprowadzonej przez Centrum Informacji Diecezji Drohiczyńskiej.
Nabożeństwo fatimskie na toruńskich Rybakach odbyło się po raz 40.
– Maryja nie objawiła się jako znak zagłady, ale jako znak nadziei, gdyż pokazuje drogę ocalenia – powiedział bp Wiesław Śmigiel podczas koronacji figury Matki Bożej Fatimskiej, która odbyła się w toruńskiej parafii pw. św. Michała Archanioła i bł. Bronisława Markiewicza
Nabożeństwa fatimskie, znane dziś na całym świecie, także w Toruniu mają swoją bogatą tradycję. 40 lat temu księża michalici, którzy pełnią posługę w parafii na toruńskich Rybakach, zainaugurowali nabożeństwa ku czci Pani Fatimskiej. Przez wszystkie lata gromadziły one i nadal gromadzą rzesze wiernych nie tylko z parafii, lecz także z całego Torunia i okolic.
„Wszystkim nam potrzebne są znaki nadziei. Potrzebne są młodym, aby odkrywali piękno i sens życia, potrzebne są rodzinom i małżonkom, aby jeszcze raz pojęli, że otwartość na życie z odpowiedzialnym macierzyństwem i ojcostwem jest misją, którą Pan powierza ich miłości” - mówił abp Wojciech Polak podczas sobotniego spotkania z doradcami życia małżeńskiego i rodzinnego, członkami stowarzyszenia wspierającego powołania oraz rodzicami misjonarzy pochodzących z archidiecezji gnieźnieńskiej.
Doroczny „opłatek” rozpoczęła wspólna modlitwa i Msza św. sprawowana w kaplicy Centrum Edukacyjno-Formacyjnego w Gnieźnie przez abp. Wojciecha Polaka i przybyłych księży. W homilii metropolita gnieźnieński nawiązał do przywołanego w liturgii słowa obrazu Maryi idącej z pośpiechem do swej krewnej Elżbiety, podkreślając, że uczy nas on nie tylko oddania i troski o innych, ale i tego, jak nieść Chrystusa do sióstr i braci. Bardzo są bowiem potrzebni ci, którzy oddawszy siebie do dyspozycji Bogu, jak Maryja, idą do bliźnich, gotowi spotkać ich, aby i w nich coś się stało, coś się poruszyło.
Kto przyniesie ziemi pokój? Już za parę dni siądziemy do wigilijnego stołu, składając sobie życzenia i śpiewając kolędy, ale i ze świadomością, że w różnych miejscach na świecie trwają działania zbrojne, giną ludzie, że w tym roku przy świątecznym stole gdzieś kogoś zabraknie… Modlimy się o pokój, prosimy Boga, aby przyszedł, zstąpił, odmienił ludzie serca. Czy i my sami możemy zanieść Boga miłości i pokoju innym, czy możemy Go innym dać?
Jezus do domu Elżbiety i Zachariasza przybywa pod sercem Maryi. Maryja idzie pomóc swej krewnej, o której dowiedziała się, że jest już w szóstym miesiącu, że zbliża się do momentu porodu. Przynosi jej jednak coś znacznie większego niż pomoc – radość z obecności Jezusa. Jest to obecność ukryta, ale realna, którą wyczuwa nawet mały Jan jeszcze pod sercem Elżbiety.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.