W dniach 2-9 lipca br. pod opieką ks. Sylwestra Grzeszczuka i wolontariuszy wybrali się na Dolny Śląsk, aby poznawać atrakcje tego regionu.
Kształcili ciało i ducha
Był to czas formacji i rekreacji. Każdego dnia młodzież uczestniczyła we Mszy św. celebrowanej w Dusznikach w kościele Ojców Franciszkanów. Podczas kolejnych dni pobytu uczestnicy mieli okazję badać przyrodę ożywioną i nieożywioną Gór Stołowych w Ekocentrum Parku Narodowego w Kudowie Zdroju, zwiedzać dzikie szlaki turystyczne na Radkowych Skałach i Skalne Grzyby, a także wspinać się na Szczeliniec Wielki i przedzierać się przez labirynt Błędnych Skał. Podczas wędrówek przewodnik przybliżał historię masywu, jego strukturę. Dzięki wyjątkowo atrakcyjnej formule opowiadania i prowadzenia młodzież zdobyła wiele interesujących informacji. Przy okazji weryfikowała swoje możliwości fizyczne w zetknięciu z trudami górskiej wędrówki oraz przełamywała ograniczenia.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Oprócz górskich ostępów uczestnicy obozu odwiedzili twierdzę w Kłodzku, w której poznali jej przeszłość, życie i funkcjonowanie jej wojskowych mieszkańców w dawnych czasach. Odbyli także emocjonującą wędrówkę podziemnymi korytarzami. Byli również w kopalni złota w Złotym Stoku, gdzie pływali łodzią po zalanych górniczych korytarzach, wędrowali po podziemnych chodnikach pamiętających czasy wydobywania złota i podziwiali kopalniany wodospad. Następnie zwiedzili średniowieczny park techniczny, gdzie mieli okazję wypróbować dawne maszyny działające w kopalni i na jej użytek setki lat wcześniej. Na zakończenie pokonali tunel strachu, który zamykała Chata Kata i spotkali się z jej właścicielem, wypróbowali jego akcesoria, narzędzia tortur i odegrali żartobliwą inscenizację.
Po Polsku i Czesku
Wśród różnorodnych form aktywności znalazła się również wyprawa rowerowa z Dusznik do Kudowy do Kaplicy Czaszek i parku linowego, a trzeciego dnia wypoczynku młodzi podróżnicy udali się za naszą południową granicę do Skalnego Miasta. Tam z przewodnikiem poznawali uroki czeskiego kompleksu górskiego, a jednym z bardziej ekscytujących momentów był spływ łodzią po górskim jeziorze. Była to również okazja do praktycznej nauki języka czeskiego i prób zrozumienia anegdot, opowiastek i komentarzy flisaka prowadzącego łódź. Ostatniego dnia, już w drodze powrotnej, młodzież zatrzymała się we Wrocławiu w Muzeum Narodowym. Tam wzięła udział w projekcji o okolicznościach powstania dzieła Panorama Racławicka, jego losach i przedstawionych postaciach, wydarzeniach batalistycznych. Następnie pod opieką miejscowego przewodnika grupa przeszła trasą malowniczych kamienic otaczających wrocławski rynek, poszukując krasnali i słuchając ciekawostek o mieście nad Odrą. Ostatnią atrakcją w harmonogramie podróży była wizyta we wrocławskim ogrodzie zoologicznym, a zwłaszcza w Afrykarium. Późnym wieczorem grupa szczęśliwie dotarła do Węgrowa.
W sfinansowaniu pobytu miało swój znaczący udział przede wszystkim Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, Fundusz Kościelny, a także parafia.