Zanim Yan Lianke zajął się pisaniem, wstąpił do armii. To była jedyna szansa syna niepiśmiennych chłopów z dalekiej prowincji na zdobycie wykształcenia. Po odejściu z armii zaczął pisać – opowiadania, powieści, eseje, stał się krytykiem komunistycznych władz Chin. Powieść „Sen wioski Ding” opowiada o prawdziwych wydarzeniach z końca lat 90. XX wieku, o epidemii AIDS dziesiątkującej całe wsie, których mieszkańcy, zachęcani przez lokalnych działaczy partyjnych, starali się wyjść ze skrajnej nędzy, sprzedając osocze. Yan Lianke nie ma nadziei, że po tę książkę będą mogli sięgnąć jego rodacy – „Sen...”, podobnie, jak poprzednie jego książki, został zatrzymany przez cenzurę. „Upływ czasu”, „Pocałunki Lenina” i „Sen...”, jak zaznacza w posłowiu do tej ostatniej, pisał sercem i życiem. „Włożyłem w nie wszystko, co miałem najlepszego, i nie mam sobie nic do zarzucenia względem was” – pisze i jednocześnie przeprasza czytelników, że swoją powieścią może im sprawiać ból...
Pomóż w rozwoju naszego portalu